Fitness Boxing 3: Your Personal Trainer – recenzja i opinia o grze [Switch]. Czas na trening!

Nintendo nawet w grudniu nie odpuszcza i zaprasza graczy do aktywności. Na rynku debiutuje Fitness Boxing 3: Your Personal Trainer, ale czy warto sprawdzić produkcję i czy tytuł może nam pomóc zrzucić kilka kilogramów? Przeczytajcie naszą recenzję.

Studio Imagineer w 2018 roku rozpoczęło nową serię dla Nintendo. Fitness Boxing nigdy nie podbiło rankingów sprzedaży i nie zyskało genialnych ocen na poziomie największych hitów japońskiej korporacji, ale po dwóch latach zadebiutowała kontynuacja. Na trzecią część musieliśmy trochę zaczekać, ale najwidoczniej zainteresowanie jest odpowiednie, by deweloperzy mogli rozwijać serię.

Recenzowany Fitness Boxing 3: Your Personal Trainer nie rewolucjonizuje zapoczątkowanej sześć lat temu koncepcji. Twórcy ponownie przygotowali połączenie gry sportowej z rytmiczną produkcją, której gameplay w całości opiera się na ruchu.

Na dobry początek...

Przy pierwszym uruchomieniu Fitness Boxing 3: Your Personal Trainer mamy okazję przejść krótki samouczek, który w zasadzie przedstawia same podstawy. Gameplay nie jest jednak specjalnie rozbudowany i zaskakujący: w podstawowym trybie na ekranie widzimy dwie linie, na których pojawiają się ikony wyznaczonych ruchów. Gracz podczas podstawowych treningów w zależności od sytuacji musi wykonywać ruchy lewą lub prawą ręką. Sytuacja zmienia się oczywiście w momencie, gdy wybierzemy bardziej specjalistyczny trening, ale za każdym razem podczas wyzwania widzimy dokładnie, co będziemy robić (jakie ruchy wykorzystano podczas zadania) i jeśli pojawiają się nowe aktywności, to możemy skorzystać z krótkiego poradnika.

Fitness Boxing 3: Your Personal Trainer jak wiele tytułów z gatunku chce zapewnić graczowi odpowiednie doświadczenie, więc po pierwszej sesji otrzymujemy dostęp do edytora i musimy stworzyć swój profil. Na początku wybieramy wiek, datę urodzenia, wzrost, wagę czy też docelową wagę. Gdy już przejdziemy do dziennych aktywności, trenerka zadaje dodatkowe pytania dotyczące partii ciała, na której chcemy się skupić (biceps, klatka piersiowa, tułów, biodra, łydki), by poznać dodatkowe informacje dotyczące rozgrzewki, relaksacji po treningu czy też samej intensywności ćwiczeń. Produkcja zachęca do wykonywania serii ćwiczeń trwających od 10 do 40 minut (10, 20, 30, 40), a ponadto możemy wybrać odpowiednią intensywność wyzwań oraz nawet usunąć niektóre z czynności – tak by dopasować całą sesję pod własne preferencje.

Po wszystkich ćwiczeniach otrzymujemy bardzo konkretne podsumowanie naszych działań – trenerka pokazuje, ile razy „perfekcyjnie” wykonaliśmy ruch, ile razy zrobiliśmy akcję po prostu „dobrze” czy też potwierdza nasze błędy. Otrzymujemy także konkrety dotyczące wykonanego combo, zadanych ciosów, a ponadto poznajemy szacowane spalanie kalorii, a nasze działania zostają podsumowane gwiazdkami.

Ważna w treningu jest również rozgrzewka, więc gracz może skorzystać z pomocy trenera, który przygotuje jego ciało na nadciągający trening. Wstępne ćwiczenia nigdy nie są zbyt intensywne, ale oczywiście można je bez problemu pominąć – jeśli akurat korzystacie z uroków recenzowanego Fitness Boxing 3: Your Personal Trainer, to raczej nie potrzebujecie rozgrzewki przed każdą pojedynczą misją. Zalecam jednak skorzystać ze specjalistycznej pomocy po wykonaniu treningu. Twórcy zapewnili przyjemną relaksację, która pozwoli uspokoić oddech i odprężyć się po zakończonej sesji.

Trening ułożony pod gracza

W Fitness Boxing 3: Your Personal Trainer możemy skorzystać z dziennych wyzwań, podczas których gra wykorzystuje wcześniej zebrane informacje, by zaoferować graczowi odpowiednio ułożony pod jego oczekiwania trening. System może przykładowo skupić się na naszej kondycji lub zadbać o motywację do kolejnych ćwiczeń – w grze dokładnie zostały zaprezentowane, które partie ciała będziemy trenować, a przed rozpoczęciem zabawy możemy wybrać intensywność wyzwań.

Trenerzy w Fitness Boxing 3: Your Personal Trainer zadają nam nawet podstawowe pytania, by następnie przygotować odpowiednie wyzwania. Gra oferuje pełne dostosowanie treningów, co bez wątpienia jest lepszą opcją od wcześniej ustalonego harmonogramu – w tym tytule w zasadzie sami możemy go ułożyć.

Fitness Boxing 3: Your Personal Trainer oczywiście bardzo dokładnie notuje nasze poczynania, by następnie prezentować wykres osiągnięć, a „dzienne misje” mają zachęcać graczy do stałego wracania do gry. Trudno tutaj mówić o dużej różnorodności zabawy, jednak na pewno doceniam małe działania deweloperów – włączając produkcję nie musimy przeskakiwać przez poszczególne menu, a po prostu autorzy zadbali o szybki trening, by gracz nie musiał za bardzo zastanawiać się nad ćwiczeniami.

Za naszą rozgrywkę jesteśmy nagradzani monetami, które możemy przeznaczyć na... stroje dla trenerów. Szczerze mówiąc trudno mi znaleźć powód, dlaczego miałbym zmieniać wygląd postaci, która zachęca mnie do wysiłku, jednak najwidoczniej twórcy uważają, że jest to ciekawy system w grze nastawionej na ćwiczenia. Pierwszy raz w historii serii Fitness Boxing 3: Your Personal Trainer pozwala nam dodatkowo zmienić fryzurę trenera... również i w tym miejscu nie jestem pewien, po co komu podobna personalizacja. Istotnym szczegółem w tym temacie jest na pewno fakt, że tym razem otrzymaliśmy dostęp do aż sześciu instruktorów.

Bardzo jednak spodobały mi się komendy wydawane przez trenerów – podczas treningu cały czas jesteśmy zachęcani do różnych działań, otrzymujemy konkretne informacje dotyczące lepszego wykonywania ruchów lub nawet specjalista przypomina nam o oddychaniu lub nawadnianiu się podczas długiego treningu. Jest to oczywiście prosty system, w którym łatwo dostrzec narzuconą schematyczność, ale deweloperzy ze studia Imagineer wyraźnie próbują stworzyć ciekawą relację pomiędzy graczem a SI. W odpowiednim budowaniu współpracy pomagają także dodatkowe EX Exercise, które mogą zostać zaproponowane po wykonanych ćwiczeniach – w tym wypadku im więcej gramy, tym otrzymujemy dostęp do większej liczby nowych wyzwań.

A co nowego zapewnia Fitness Boxing 3: Your Personal Trainer?

Trudno od deweloperów gry nastawionej na trening oczekiwać przebudowy wszystkich przygotowanych trybów, ale nie oznacza to, że w recenzowanym Fitness Boxing 3: Your Personal Trainer nie znajdziemy zupełnie nowych wariantów rozgrywki.

W Mitt Drills nasz trener zakłada rękawice, a my mamy okazję pokazać mu kilka ruchów. W trakcie rozgrywki należy wykonywać odpowiednie ataki, by trafiać w wyznaczone miejsca, a całość jest zakończona przyjemną akcją: możemy wyrzucić z siebie całą masę ciosów, by ostatecznie zadać klasyczny finisher. Trudno w przypadku tej rozgrywki mówić o rewolucji, ale w zasadzie... trudno wykorzystywać te słowo odnosząc się do jakiegokolwiek elementu Fitness Boxing 3: Your Personal Trainer.

W grze znalazł się również drugi nowy wariant rozgrywki – Sit Fit Boxing jak sama nazwa wskazuje to ćwiczenia na siedząco, podczas których wykonujemy wyłącznie ruchy rękami. To przyjemna zabawa... szczególnie w momencie, gdy jesteście po dwóch normalnych treningach, macie ochotę trochę odsapnąć, ale na koniec zabawy włączacie jeszcze taką aktywność i możecie w efektowny sposób zakończyć dzisiejszą sesję.

Jak gra się w Fitness Boxing 3: Your Personal Trainer?

W recenzowanym Fitness Boxing 3: Your Personal Trainer znalazło się 30 nowych piosenek, wśród których nie brakuje utworów takich artystów jak Coldplay („Viva la vida”), Madonna („Material girl”), Billie Eilish („Bad guy”), OneRepublic („Counting stars”), Elton John („I'm still standing”) czy też Kiss („I was made for lovin' you”). Nie mogę jednak napisać, by interpretacje piosenek zawsze pasowały do wszystkich treningów – czasami miałem wrażenie, że niektóre kawałki po prostu nie współgrają z ćwiczeniami. Ten problem pojawił się już w poprzednich odsłonach i mam wrażenie, że twórcy powinni lepiej dostosowywać piosenki do wyzwań.

Przy Fitness Boxing 3: Your Personal Trainer spędziłem kilka dni, podczas których wypróbowałem wiele różnorodnych treningów i łatwo mi dostrzec, że nie jest to idealna propozycja dla każdego. Jako osoba, która od kilku miesięcy systematycznie chodzi na siłownię (od 3 do 5 razy w tygodniu) nie mogę napisać, by produkcja potrafiła mnie wymęczyć. Nawet kilka treningów na mocnych obrotach nie daje tego, co normalny trening na maszynie – zdecydowanie brakuje mi w zestawie z grą ciężarków, w które moglibyśmy zamontować Joy-Cony lub takich zakładanych na nadgarstki. Gdyby podczas każdego ruchu gracz musiał mierzyć się nie tylko z odpowiednim rytmem, ale nawet ze skromnym ciężarem, to bez wątpienia ćwiczenia miałyby większy sens.

Nie mogę jednak napisać, by trening oferowany przez Fitness Boxing 3: Your Personal Trainer nie miał sensu. Gra w moim przypadku sprawdzała się jako dodatkowy, wieczorny trening przed prysznicem i położeniem się spać – na pewno nie zamieniłbym takiej rozgrywki na wizytę na siłowni. Jestem jednak pewien, że tytuł Nintendo będzie pewnym wyzwaniem (szczególnie na większej intensywności przy dłuższych sesjach) dla osób, które nie ćwiczą. W takiej sytuacji tytuł ma jak najbardziej sens – nawet jeśli takie machanie rękami przed ekranem po pewnym czasie będzie nudzić gracza, to może on zdecydować się na kolejny krok i wyskoczy na siłownię.

Czy warto sprawdzić Fitness Boxing 3: Your Personal Trainer?

Jeśli szukacie gry sportowo-rytmicznej, to bez wątpienia Fitness Boxing 3: Your Personal Trainer będzie dobrą propozycją. Twórcy rozbudowali tytuł względem poprzedniej odsłony, ale nie oczekujcie rewolucji.

To nadal nie jest produkcja, która może zastąpić normalną wizytę na siłowni, jednak bez wątpienia może służyć jako dodatek lub początek. Fitness Boxing 3: Your Personal Trainer stawia na indywidualne potrzeby gracza i dzięki temu może to być dobra opcja dla osób, które chcą ćwiczyć wybrane partie ciała, a czasami brakuje im możliwości, by wyjść na siłownię.

Fitness Boxing 3: Your Personal Trainer dobrze zapisuje nasz progres, pozwala sprawdzać harmonogram, ustalać różne wyzwania czy też po prostu brać udział w prostych zadaniach, które mają jeden cel: zachęcić do systematyczności.