
Samsung Galaxy A56 5G - test smartfona. Ładny, wygodny i całkiem nieźle wyposażony telefon
Samsung co roku atakuje rynek średniopółkowych smartfonów serią Galaxy A, a tegoroczny Galaxy A56 5G to dowód na to, że firma konsekwentnie dopracowuje swoją ofertę w tym segmencie cenowym. Już na papierze widać postęp w kilku obszarach – między innymi większy ekran, nowe rozwiązania związane z baterią i mocniejszy układ Exynos 1580. Z drugiej strony konkurencja nie śpi, a ceny urządzeń około 2000 zł pełne są równie kuszących propozycji. Czy Galaxy A56 5G da radę się przebić i faktycznie zrobić pozytywne wrażenie na entuzjastach sprzętu mobilnego?
W tym przedziale cenowym walka jest bardzo zacięta – znajdziemy tu urządzenia wyposażone w szybsze ładowanie lub większą baterię, potężne procesory Snapdragon lub MediaTek oraz nieco większe matryce w aparatach. Konsumenci, którzy stawiają na mobilną fotografię, również nie mają powodów do narzekania – wiele modeli kusi teleobiektywem, ultraszerokim kątem o wysokiej rozdzielczości albo dedykowanym trybem nocnym. Galaxy A56 musi więc zaoferować coś doprawdy wyjątkowego, by przebić się wśród wielu innych modeli z tej półki cenowej. Absolutnie nie jest na przegranej pozycji, a może dostarczyć wszystkie powyższe elementy w co najmniej dobrej jakości.
Podobnie jest w kontekście wsparcia systemowego czy nakładek producentów. Producenci walczą, oferując przynajmniej 3-4 lata aktualizacji, co kiedyś było zarezerwowane tylko dla flagowców. Tutaj Samsung wyłamuje się spośród wszystkich producentów, bo do swojego Galaxy A56 5G dorzucił aż 6-letnie wsparcie zabezpieczeń i generacyjnych aktualizacji. To jedna z mocniejszych kart przetargowych firmy, a w kontekście ceny – dość wyjątkowe zagranie. Nie są to jednak jedyne zalety testowanego dziś telefonu. Przejdźmy sobie do nich kolejno, ale najpierw spójrzcie na wyposażenie.




Specyfikacja techniczna Samsunga Galaxy A56 5G
- Procesor: ośmiordzeniowy Exynos 1580 (1×2.9 GHz + 3×2.6 GHz + 4×1.9 GHz)
- GPU: Xclipse 540
- Pamięć: 8 GB RAM oraz 256 GB UFS 3.1 na dane użytkownika
- System operacyjny: Android 15 z nakładką One UI 7
- Wyświetlacz: 6,7-calowy Super AMOLED o rozdzielczości 1080 × 2340 (FHD+), odświeżaniu do 120 Hz, wsparciu dla HDR10+
- Aparat tylny: 50 MP (F1.8) + 12 MP (F2.2, ultraszeroki kąt) + 5 MP (F2.4, makro). Szczegółowe informacje o możliwościach aparatu znajdziecie w tekście.
- Aparat przedni: 12 MP (F2.2)
- Łączność: Wi-Fi 6 (802.11 a/b/g/n/ac/ax, pasma 2,4/5 GHz), Bluetooth 5.3, NFC, obsługa 5G, 4G LTE (w tym pasmo B20), Dual SIM (lub SIM + eSIM)
- Funkcje: czytnik linii papilarnych w ekranie (ultradźwiękowy), odblokowywanie twarzą (AI), akcelerometr, barometr, żyroskop, czujnik światła i zbliżeniowy (wirtualny), wodoszczelność IP67
- Bateria i ładowanie: 5000 mAh, szybkie ładowanie przewodowe 45W (USB PD 3.0 PPS), brak ładowania bezprzewodowego
- Waga i wymiary: 162.2 × 77.5 × 7.4 mm, ok. 198 g
W pudełku, oprócz telefonu, znajdziemy jeszcze tylko komplet dokumentów, kabel USB-C do ładowania i szpilkę do otwierania tacki na kartę SIM. Od dawna już nie ma dedykowanych ładowarek w zestawie w zdecydowanej większości smartfonów, ale w niniejszej recenzji muszę ten fakt odnotować. Sam telefon zrobił na mnie spore i to bardzo pozytywne wrażenie, gdy tylko wyjąłem go z opakowania.
Design i wykonanie Galaxy A56 5G w różowym kolorze

Samsung Galaxy A56 5G trzyma się minimalistycznej, stonowanej stylistyki, którą znamy już z serii Galaxy A – ale dopracowanej o kilka szczegółów. Tył to niemal płaska tafla, z której lekko wystaje główny moduł aparatów. Przedni panel to duży ekran AMOLED z dość wąskimi ramkami, co pozwoliło wcisnąć 6,7-calowy wyświetlacz, zachowując względnie kompaktowe gabaryty (choć to „kompakt” w cudzysłowie, bo jednak mamy tu 6,7”). Zastosowano szczotkowane aluminium po bokach i solidne zabezpieczenie frontu (Gorilla Glass Victus+). Bardzo dobrze to wszystko wygląda i w rękach sprawia solidne wrażenie.
Galaxy A56 może się podobać, szczególnie w tym kolorze








Ważnym detalem jest waga sięgająca 198 gramów. Przy dzisiejszych standardach 200 g to niby norma, ale da się zauważyć w dłoni, że A56 5G nie jest lekkim piórkiem. Mimo to, dzięki dobrze wyprofilowanym krawędziom, uchwyt jest bardzo pewny. Wodoodporność (IP67) niektórych nie porwie, bo w tej półce zdarzają się już modele z certyfikatem IP68, niemniej w praktyce A56 5G przy kontakcie z deszczem czy lekkim zanurzeniem nadal radzi sobie bardzo dobrze. Spójrzcie na zdjęcia - ekran, mimo nieco większego podbródka, robi duże wrażenie, ale do tego za chwilę przejdziemy. Przyciski działają płynnie, miękko, delikatnie. Wyspa z aparatami nieco wystaje, więc potrzebne jest etui, by smartfon nie gibał się na boki, gdy leży na płaskiej powierzchni.
Codzienność i użytkowanie, system operacyjny, bateria, głośnik i ogólne odczucia
Testowane dziś urządzenie wyposażono w ekran Super AMOLED o rozdzielczości 1080 × 2340 (FHD+) i odświeżaniu do 120 Hz. Muszę przyznać, że w tej cenie już powoli staje się to standardem, ale Samsung wciąż gra pierwsze skrzypce, jeśli chodzi o jakość używanych matryc. Kolory są bardzo żywe (chociaż ich nasycenie można oczywiście wyregulować), czerń głęboka, a jasność maksymalna (w trybie automatycznym) przekracza 1200 nitów, co zapewnia całkiem niezłą czytelność w pełnym słońcu. Ponadto wsparcie HDR10+ poprawia wrażenia przy oglądaniu filmów czy jakichkolwiek innych materiałów wideo.
Odświeżanie 120 Hz sprawia, że przewijanie stron internetowych, socjali czy nawet głównego menu jest bardzo płynne. Co prawda w trybie adaptacyjnym urządzenie nie zrzuca klatek tak agresywnie jak panele LTPO we flagowcach, ale wciąż – różnica względem 60 Hz jest wyraźna i warta odnotowania. Korzystanie ze smartfona z takim ekranem jest znacznie przyjemniejsze.
System operacyjny jest prosty i funkcjonalny








Wyświetlacz o przekątnej 6,7” daje spory obszar roboczy do konsumpcji treści, a jednocześnie dzięki smukłym ramkom smartfon nie robi się przesadnie wielki w dłoni. One UI 7.0 oferuje tryb obsługi jedną ręką (przesunięciem w dół po krawędzi), co w praktyce pomaga szybko ogarnąć powiadomienia czy krótkie wiadomości. Do samego systemu operacyjnego zresztą jeszcze przejdziemy, bo ma kilka funkcji o których koniecznie muszę wspomnieć.
Ultradźwiękowy czytnik linii papilarnych w ekranie wypada przyzwoicie – to żaden demon prędkości i czasem trzeba chwilę dłużej przytrzymać palec, ale za to trafność rozpoznawania jest wysoka i według mnie w zupełności wystarczająca. Dopełnieniem jest odblokowywanie twarzą (AI), które radzi sobie dobrze i potrafi nam ułatwić korzystanie z urządzenia, np. gdy jedziemy samochodem i chcemy natychmiast uzyskać dostęp do telefonu.
OneUI 7 to bardzo estetyczne środowisko




Muszę też pochwalić wszelkie multimedia. Hybrydowy zestaw stereo (jedna pełnoprawna „tuba” na dole, a rolę drugiego głośnika przejmuje głośnik rozmów) robi dobre wrażenie. Oczywiście głębokiego basu czy jakichś wyjątkowych cudów nie oczekujmy, ale w tej klasie cenowej Galaxy A56 5G wypada zdecydowanie powyżej średniej. Scena jest czytelna, a dialogi w filmach nie zlewają się z tłem. Do tego jest całkiem głośno i donośnie, przy tym czysto i to w szerokim zakresie tonalnym. Do okolicznościowego słuchania muzyki to bardzo fajny sprzęt.
Z kolei akumulator o pojemności 5000 mAh spisuje się świetnie – przy normalnym użytkowaniu (internet, social media, mail, pare zdjęć, krótkie wideo) spokojnie wystarczy na jeden dzień intensywnego użytkowania, czasem półtora dnia w łagodniejszym trybie. Ładowanie przewodowe o mocy 45W jest sporym postępem wśród smartfonów z serii Galaxy A. Pozwala uzupełnić ogniwo od 1 do 100% w ok. godzinę i kilka minut. To nie są spektakularne wyniki, ale gdy podepniemy smartfon na pół godziny, wówczas zyskamy ok. 60%. To wystarczy do gwarancji bezpieczeństwa, że przez cały dzień smartfon nie powinien się rozładować.
System operacyjny Samsung Galaxy OneUI 7.0

One UI 7.0 to spora ewolucja w stosunku do poprzednich wersji. Samsung postawił na wygodę i spójność wizualną, wprowadzając bardziej przejrzyste menu oraz rozbudowane opcje personalizacji ekranu blokady. Możemy na przykład tworzyć własne motywy oparte na palecie kolorów tapety, a także ustawiać specjalne widgety skrótów czy powiadomienia w formie pływających kart.
Nie zabrakło też integracji z nowymi funkcjami Androida 15 – w tym rozbudowanej kontroli uprawnień. Urządzenie w inteligentny sposób doradza, które uprawnienia aplikacji mogą być niepotrzebne, a do tego w razie wykrycia potencjalnie niebezpiecznego programu – system ostrzeże użytkownika. Dodatkowo Samsung zapewnia aż 6-letnie wsparcie aktualizacyjne (zarówno dla OS, jak i zabezpieczeń), co w klasie średniej jest praktycznie ewenementem.
Wygląd ustawień i opcji w systemie operacyjnym








One UI 7.0 wprowadza też bardziej zaawansowane AI, np. w aparacie, gdzie dostępne są scenariusze nocne czy rozpoznawanie oraz usuwanie obiektów), dostępne do tej pory tylko we flagowych smartfonach Galaxy. Warto podkreślić, że mimo niższej półki cenowej, sporo efektownych opcji trafiło do A56 5G, w tym automatyczna klatka do wyszukiwania treści w Internecie (tzw. zakreśl by wyszukać) czy lepsze rozpoznawanie tekstu w obrazach, co pozwala łatwo skopiować fragment zdjęcia i wkleić go w wiadomość.
W codziennym użytkowaniu One UI 7.0 jest nie tylko atrakcyjny wizualnie, ale też intuicyjny. Prosty, acz rozbudowany panel szybkich ustawień, wygodna wielozadaniowość (w tym pływające okna i dzielony ekran) to rzeczy, których często brakuje w nakładkach konkurencji. Samsung nie przytłacza setką zbędnych aplikacji (choć i tak mamy kilka preinstalowanych apek), a do tego oferuje spójny system konta Samsung, integrując dane i kopie zapasowe w chmurze (potem logujemy się tylko na konto i mamy dostęp do wszystkich naszych plików, nawet po wymianie telefonu). Dodano też wygodny "Samsung Wallet", wyciągany od spodu za pomocą pociągnięcia palcem (od belki dla gestów w górę), gdzie możemy trzymać swoje karty płatnicze czy bilety lotnicze i nie musimy już korzystać z portfela Google, jeżeli z jakichś względów nie chcieliśmy tego robić. Dokładne zdjęcia systemu operacyjnego możecie znaleźć w powyższych galeriach.
Wydajność, gaming i ogólne wrażenia z działania procesora Exynos 1580
W praktycznych testach w popularnym Geekbench 6, testowany dziś Galaxy A56 5G uzyskał wynik na poziomie 1369 punktów w trybie jednordzeniowym i 3811 punktów w wielordzeniowym, co pokrywa się z ogólnym wrażeniem płynności podczas codziennego użytkowania. Z kolei w AnTuTu smartfon wykręcił 888 899 punktów, plasując się tym samym w średniej półce. Ośmiordzeniowy Exynos 1580 (z rdzeniami taktowanymi 2.9 GHz, 2.6 GHz i 1.9 GHz) zapewnia wystarczającą moc do komfortowego przeglądania sieci, korzystania z serwisów streamingowych czy mediów społecznościowych, a przy tym zaskakująco stabilnie trzyma wydajność przy dłuższych sesjach w grach. Nawet gdy sięgniecie po tytuły intensywnie korzystające z GPU (Xclipse 540), niewielka redukcja taktowa czy wahania klatek pojawiają się rzadko – Samsung naprawdę dobrze ogarnął kwestie termiczne w tym modelu.
Wygląd ustawień i opcji w systemie operacyjnym




Układ Exynos 1580, oparty na nowej generacji rdzeni (z czego jeden z nich pracuje z taktowaniem 2.9 GHz), wykazuje się niezłym balansem między energooszczędnością, a wydajnością. O ile do topowych konstrukcji Exynosa ze sztandarowej serii S wciąż sporo brakuje, to dla większości użytkowników – zwłaszcza tych, którzy nie podkręcają ustawień gier do maksimum – moc procesora będzie w pełni wystarczająca do płynnej pracy każdego dnia.
Aparat, jakość zdjęć i nagrań, możliwości i potencjał
Galaxy A56 5G wyposażono w potrójny układ aparatów. Główna matryca ma 50 MP (F1.8) z optyczną stabilizacją, ultraszeroki kąt dostał 12 MP (F2.2), a producent dorzucił jeszcze mały 5 MP (F2.4) obiektyw do zdjęć makro. W dobrych warunkach oświetleniowych główna kamera potrafi zrobić naprawdę przyzwoite zdjęcia z naturalną kolorystyką i satysfakcjonującym poziomem szczegółów. Jednak miejscami widać delikatną tendencję do prześwietlania bardzo jasnych obszarów (np. nieba). Możecie to zaobserwować na przykładowych zdjęciach z galerii.
Wygląd ustawień i opcji w systemie operacyjnym




Szeroki kąt bywa przydatny przy zdjęciach krajobrazowych czy węższych pomieszczeniach, choć tutaj Samsung mógłby pokusić się o ciut większą liczbę megapikseli i lepsze doświetlenie – szczególnie przy trudniejszych warunkach albo wieczorami, gdzie efekty nie są już najlepsze. Makro 5 MP zdaje egzamin, ale wymaga wprawnej ręki i bardzo dobrego światła. W przeciwnym wypadku będziemy rozczarowani. Musicie też wiedzieć, że maksymalne, 10-krotne zbliżenie to raczej tylko ciekawostka. Nie dostarcza dobrych efektów.
Dla fanów selfie przygotowano kamerę o rozdzielczości 12 MP (F2.2). Tutaj przyznam, że oczko zdecydowanie nadrabia względem poprzednich generacji. W dzień i w dobrze oświetlonych wnętrzach wychodzą ostre, naturalne zdjęcia. Portrety z rozmyciem tła też wyglądają przyzwoicie, choć czasem algorytm jeszcze gubi się przy precyzyjnym odcięciu konturów włosów. Ale to detal, bo w ogólnym rozrachunku byłem bardzo zadowolony z dostarczonych efektów.
Przykładowe zdjęcia wykonane smartfonem Galaxy A56 5G








Cały zestaw (w tym przednia kamera) pozwala na nagrywanie w 4K przy 30 kl./s lub w 1080p i 60 kl./s. Stabilizacja optyczna na głównym obiektywie sprawdza się w ruchu (aczkolwiek czasem stabilizuje obraz nieco zbyt agresywnie, więc nie powinniśmy zbytnio machać telefonem), a kolory na filmach są żywe i przyjemne w odbiorze. W słabszym świetle 4K nadal zachowuje sporo szczegółów, chociaż tu i ówdzie łapie się wyraźniejszy szum. To samo zresztą z wieczornymi zdjęciami. Ogółem to dobry zestaw aparatów, ale też nie oczekujcie cudów. W tym przedziale cenowym nie ma się jednak czego wstydzić.
Czy warto kupić Samsunga Galaxy A56 5G? Smartfon ma wiele zalet
Samsung Galaxy A56 5G to typowy przedstawiciel serii A, który rozwija skrzydła tam, gdzie Samsung jest mocny: wyświetlacz sAMOLED o wysokim odświeżaniu, długie wsparcie systemowe i bogata nakładka One UI 7. Do tego dochodzi zadowalająca wydajność Exynosa 1580 w codziennym użytkowaniu i niezłe aparaty. Czemu więc ocena nie skacze ponad 8? Bo w cenie 1999 zł konkurencja potrafi zaoferować choćby szybciej ładujące się baterie, lepsze teleobiektywy lub wyższą wydajność w grach. Jeśli jednak zależy Ci na dopracowanym systemie, porządnej konstrukcji (IP67, Gorilla Glass Victus+), pięknym ekranie i długim wsparciu, to Galaxy A56 5G może okazać się świetnym kompanem na długie lata.
Atuty
- Solidna konstrukcja (Gorilla Glass Victus+, aluminium, IP67) i ładny design, szczególnie w testowanym kolorze
- Wyświetlacz Super AMOLED z 120 Hz i bardzo wysoką jasnością
- Dobry czas pracy na baterii, rozsądna 45W szybkość ładowania
- Świetna nakładka One UI 7.0 z długim wsparciem (6 lat aktualizacji, aż do 2032 roku)
- Bardzo przyjemna jakość wideo i dobra kamerka selfie
- Głośne i czysto grające głośniki
Wady
- Brak ładowarki w zestawie i brak ładowania bezprzewodowego
- Zdjęcia z głównego obiektywu mają spore problemy z ekspozycją (czasem są za bardzo rozjaśnione, innym razem mają zgubione kontrasty)
- Czytnik linii papilarnych w ekranie mógłby działać nieco lepiej
- Brak złącza mini-jack i slotu microSD
Galaxy A56 5G przyciąga wzrok świetnym ekranem, długim, bo aż 6-letnim wsparciem i sprawnie działającym One UI 7.0, ale w cenie 1999 zł musi mierzyć się z mocną konkurencją w kwestii aparatów, ładowania czy wydajności. Mimo to – w rękach klienta, który oczekuje dobrego, sprawnego i ładnego telefonu, będzie to pewny, solidny zakup.
Przeczytaj również






Komentarze (4)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych