Zamieszanie związane z Intergalactic: The Heretic Prophet
Dużo zamieszania spowodował zwiastun nowej gry Naughty Dog. W tym krótkim wpisie postaram się wyjaśnić dlaczego.
Według mnie zwiastun był bardzo słaby. Nie dowiedzieliśmy się za wiele ani o bohaterce, ani świecie, ani jak będzie rozgrywka. Dla mnie jedyną ciekawą informacją jaką dowiedziałem się z tego zwiastuna to, że Tony Dalton pojawi się w grze (Lalo Salmanca z Better Call Saul).
Przeczytałem całą krytykę dotyczącą głównej bohaterki produkcji i niemal wszystkie komentarze są bardzo podobne: Będziemy grali przypakowaną, transseksualną, łysą, mało kobiecą, nie atrakcyjną lesbijką z jakimiś dziwnymi zaimkami
- Nie sądzę, żeby ta kobieta była transseksualna, bo do tej roli dobrano kobietę, która nie przeszła terapii hormonalnej, ani operacji plastycznych mających upodobnić jej ciało do kobiecego, a gdy osadzano rolę trans dziecka w The Last of Us part II starali się dobrać aktora, który utożsamia się jako trans.
- Orientacja seksualna bohaterki nie jest wskazana w zwiastunie, ale w serii The Last of Us tylko jedna z trzech grywalnych postaci była homo, więc nie przesądzałbym. że ta postać musi być lesbijką
- Być może fryzurę postaci i jej ubiór będzie można zmieniać. Już w The Last of Us Part I, Part II remastered dodali kilka strojów pozwalających zmienić wygląd postaci. Inną opcją może być, że zwiastun pokazuje dopiero początek gry, a na dalszych etapie wygląda inaczej.
- Sony poszło drogą Kojimy z DS i wiernie zeskanowało twarze aktorów. Tatti Gabrielle jest aktorką, która wciela się w główną postać.
Dziewczyna ze zwiastuna z tą różnicą, że w zwiastunie ma główę ogoloną na zero.
O co to zamieszenie?
Problemem dla dużej grupy krytyków tej gry tak naprawdę nie jest dziewczyna bez włosów, lokowanie produktów z prawdziwego świata, ani nic związanego z grą. Problem jest kto odpowiada za tworzenie tej gry. Po wydaniu The Last of Us part II część krytyków uważa Neila Druckmanna za jakiegoś demona, który chce zniszczyć gry komputerowe. Nie ważne, co zostałoby pokazane i tak ludzie narzekaliby, bo za produkcje odpowiada Druckmann. Od dawna nie widziałem tak dużej grupy ludzi kibicującej, aby gra upadła.
Każdy ma jakieś fantazję, a jaką fantazję mają anty-woke krytycy Intergalctic? Grać będziemy najbardziej toksyczną postacią w historii, która będzie nienawidzić białych heteroseksualnych mężczyzn, za wszelkie problemy we wszechświecie będzie odpowiadać patriarchat itd. Pójdą tak bardzo w promowanie lewicowej ideologi, że będziemy grali w Dustborn do potęgi 10000. Gra zbierze oceny na poziomie 92/100 na Metacratic od recenzentów, ale tylko 1.5/10 od graczy. Gra sprzeda się gorzej niż Concord. Neil zostanie zwolniony i po takiej klapie jego kariera w branży gier oraz telewizji będzie skończona. Sony zwolni wszystkich ludzi odpowiedzialnych za wprowadzenie do ich gier agendy woke. Dla branży ta wpadka ND będzie momentem przebudzenia, po której wszyscy zrozumieją, że konsumenci nie chcą produktów woke. Wisienką na torcie będą developerzy Naughty Dog nazywających na Twitterze " graczy rasistami, bigotami itd.