Motywacja
Stan gotowości istoty rozumnej do podjęcia określonego działania,
to wzbudzony potrzebą zespół procesów psychicznych i fizjologicznych określający podłoże zachowań i ich zmian. To wewnętrzny stan człowieka mający wymiar atrybutowy.
Mam fajną pracę, która daje mi sporo możliwości, otwiera drzwi do wielu fajnych spraw. Podoba mi się, lubię ją. Jak się zepnę, widać jej owoce, głównie na koncie bankowym.
Do tego niemal cały czas pracuję w domu, więc treść powyższego obrazka mnie nie dotyczy. Ktoś zapyta, więc dlaczego nie działam? No własnie... Ciężko mi się ostatnio zmotywować, dać się wciągnąć w wir obowiązków. Zawsze znajdę sobie jakieś zajęcie. A to książka, jakaś gra (choć jeśli i o to chodzi nie mam ostatnio szczególnego natchnienia), a ostatnio jeszcze... PPE. Wciągnęło mnie jak bagno.
Najgorsze jest to, że jak już się nastawię i zaczynam działać, wszyscy i wszystko starają się mnie rozproszyć i uniemożliwiają pracę. Wtedy jest milion ważnych i mniej ważnych rzeczy, które nie cierpią zwłoki. Mało kto w ogóle szanuje pracę "home office", bo skoro siedzisz w domu, to nic nie robisz, a jak robisz, to "przecież możesz się tym zająć w dowolnym terminie, więc najlepiej to zostaw i mnie posłuchaj/daj siąść przy komputerze". Koszmar.
Żeby tego uniknąć, starałam się wyszukać informacji na temat sposobów motywowania. Poczytać i zastosować wobec samej siebie. Z jakim skutkiem - właśnie widać.
Chętnie jednak poznam Wasze chwyty motywacyjne, wszelkie sposoby zachęcające do działania.