Obawy przed E3
Ano dlatego, że pewna granica (mianowicie atak na używki) została przekroczona. A skoro została przekroczona i nikt nie umarł, to dalej może pójśc lekko. Co powiecie na podobny ruch ze strony Sony? Wydaje się niemożliwe? A jeśli silne lobby ze strony deweloperów third party, na czele z EA, zagrozi w tym momencie ekskluzywnością na dekoder Microsoftu?
Przypominam tylko, że na konferencji ukazującej (hmm...) nowy sprzęt sympatycznych, żółtych ludzików półgębkiem mówiono coś o możliwości blokady używek przez samych wydawców.
Jedno jest pewne: w kolejnych latach gracz będzie potrzebował grubego portfela. O ile nie zauważy, że na miłościwie nam panujące obecnie konsolę wyszło jakieś 200 trzymających poziom (od, powiedzmy, 7/10 wzwyż) gier w pudełkach. Nie mówiąc już o cyfrowej dystrybucji. Czyli jest w co grac. Obserwując przy okazji zamach na portfele co bardziej narwanych graczy, stojących w kolejce po pierwsze modele PS4 i XOX ONE. Bardzo awaryjne, jak mniemam, modele.