Rok 2023 okiem Koksa
Święta, święta i po świętach, więc nastał czas na kolejne, tradycyjne już podsumowanie gamingowego roku. Nie przedłużając zapraszam do lektury na krótkie podsumowanie tego co wydarzyło się w branży oraz u mnie w poprzednim roku.
Rok 2023 to pierwszy normalny rok po tych wszystkich zawirowaniach jakie spowodował nam Covid, wojna, braki w dostawach, inflacja itp. Każdy z nas przyzwyczaił się już do drożyzny, mało kto przejmuje się wojną za naszą wschodnią granicą, a o C-19 to już praktycznie nikt nie pamięta. Minął ten czas turbo szybko i ani się obejrzymy, a będziemy już w 2024. Większość z nas zapewne już spogląda w przyszłość i zastanawia się co nas czeka lub snuje jakieś plany, więc oby obyło się bez jakiś większych niespodzianek. Jednakże nie po to jesteśmy na PPE, żeby omawiać takie tematy, więc skupmy się na tym co tutaj najważniejsze, czyli grach.
Zatem co działo się w branży? Minęły trzy lata od startu obecnej generacji. Konsole leżą dostępne na każdej półce i w tym roku pojawiło się sporo akcesoriów sprzętowych. Głównie sygnowanych logiem Sony. PSVR2, które okazało się totalną porażką. Ledwie 1 milion sprzedanych egzemplarzy na 50 milionów konsol. Dualsense Edge, którego wyników nie znamy. PlayStation Portal, o którego nikt nie prosił i nie potrzebuje. Nowe słuchawki Pulse i Expolore, które nie działają z żadnym innym sprzętem. Nowe ceny abonamentu PS+, który nie oferuje żadnych nowości. Podsumowując Sony kontynuuje swoją strategie łojenia graczy, którą ogłosili 3 lata temu - #PayHasNoLimits jednocześnie oferując coraz mniej gier 1st party. W tym roku dało się zauważyć również ogromną ekspansję handheldów PC. Nowy SteamDeck, Rog Ally, Legion Go, Logitech G i cała masa wielu innych no name`ów, ale to nie moja bajka. Najważniejszym wydarzeniem dla całej branży było domknięcie i zatwierdzenia przejęcia Activision-Blizzard przez MicroSoft, które ciągnęło się niemiłosiernie i wszyscy mieli już dość oglądania tej batalii i dalszej kompromitacji Sony z ich antykonsumenckimi praktykami przy okazji wychodzącymi na światło dzienne. Przypomnę tylko, że gdyby nie Sony oraz Jim Ryan już dawno wszyscy byśmy grali day1 w Diablo IV oraz Modern Warfare III na czym chcemy i gdzie chcemy w ramach XGP.
Przyglądając się wydanym grom w 2023 można powiedzieć w końcu powiedzieć, że generacja nabrała rozpędu. Nareszcie zaczęły pojawiać się tytuły dedykowane tylko nowym konsolom. W ogóle to był naprawdę gruby rok pod względem premier. Wyszło tyle sztosów, że na pewno każdy znalazł coś dla siebie. Same tłuste hiciory: Baldurs Gate 3, Resident Evil 4, Street Fighter 6, Dead Space, Alan Wake 2, Nowa Zelda, Nowe Mario, SpiderMan 2, Final Fantasy 16, Hi-Fi Rush, Star Wars Ocalały, Forza Motorsport, Hogwarts Legacy, Starfiled, Mortal Kombat 1, Lies of P, Kirby, Dead Island 2.
Osobiście dla mnie numerem jeden tego roku jest Resident Evil 4 Remake z uwagi, iż jestem ultra fanem tej serii, ale w topce jest jeszcze kilka sztosów, które wywołały dużo różnych emocji i przy których bawiłem się znakomicie chłonąc rozgrywkę oraz klimat - Hifi, Dead Island 2, Starfiled i Alan Wake 2.
W tym roku naszła mnie taka refleksja, iż ze względu na to, że gry są coraz dłuższe i coraz szybsze tempo życia człowiek ma coraz mniej czasu, żeby ograć to wszystko na co ma się ochotę. Dlatego na Xbox Series X ograłem jedynie 14 gier i był to mój kolejny najsłabszy rok w historii, a moje konto gracza powiększyło się tylko o 10 100G i 4 calaki. The Chant, Dying Light 2, HiFi rush, Atomic Heart, Resident Evil 4 Remake, Planet of Lana, Redfall, Dead Island 2, Battlefiled 2042, Psi Patrol Grand Prix, Bright Memory, Starfield, Rycerze Gotham, Cocoon, Alan Wake 2.
W obozie niebiskich nastąpiła zmiana warty. Podczas ostatniego BlackFriday wymieniłem PS4 na PS5, więc mogę powiedzieć, że obiema nogami jestem teraz w nowej generacji. Z konsoli jestem zadowolony, pad lepszy i wygodniejszy niż DualShock 4, ale brakuje trochę Quick Resume i system uaktualniania wersji gier z 4 do 5 to totalna porażka. Ze względu na wysyp hitów w XGP oraz ogólnie nie miałem za dużo czasu na PS5 i nie pograłem za wiele. Kupiłem razem z konsolą Horizon Forbidden West i zacząłem trochę, a ukończyłem jedynie The Quarry na początku roku i wbiłem 39 trofików, więc tutaj bardzo słabo.
To był to mój drugi rok z Nintendo. Kupiłem trochę gier na Switch`a i pograłem, ale jak wspomniałem wcześniej nie tyle co bym chciał. Udało mi się ukończyć jedynie dwie gry Super Mario 3D World i Kirby's Return to Dream Land Deluxe. Super Mario Bros. Wonder praktycznie nie ruszone. Jednak Switch nadal zostaje ze mną i obiecuje poprawę 😊
Końcówkę roku spędzę ogrywając Alan Wake Remastered. Ukończenie AW2 narobiło mi mega smaka na odświeżanie pierwszej przygody pisarza. Swoją drogą gra prezentuje się niesamowicie i w ogóle nie czuć, że ma 13 lat. Klimatem i rozgrywką miażdży wiele współczesnych produkcji. Pogrywam też trochę w Warhammer 40,000: Darktide kooperacyjnie. 2024 czai się już za rogiem, więc z tej okazji życzę Wam wszystkim zdrowia, szczęścia, pomyślności oraz spotkania na serwerach. GAME ON!
