mały hejt na xboxa

Zwyczajnie nienawidzę tej konsoli ale tym raz wpis robiono na chłodno, na drugi dzień więc z większą ilością kultury a mniejszą bluzgów - chyba że się wqr..e podczas pisania :P

Ponieważ sam tytuł mówi za siebie muszę napisać słów kilka o sobie aby przybliżyć ludziom którzy na ppe są krótko z kim mają do czynienia. Nazwać mnie fanbojem sony to jak napisać że Komorowski zna się na ortografii. Na poprzedniej generacji bardziej ceniłem sobie konsole Microsoftu o czym w swoim czasie napisałem

http://www.ppe.pl/blog-28393-3225-mniej_znaczy_wiecej.html

Po zakupie Playstaion 4 też napisałem kilka słów na jej temat, niekoniecznie pochlebnych

http://www.ppe.pl/blog-28393-4894-i_pomyslec_ze_zamiast_ps4_moglem_kupic_400_piw____.html

Jakiś czas temu nabyłem spontanicznie Xone. Spontanicznie bo przechadzałem się się po Bydgoskich punktach z telefonami i lombardach w celu znalezienia miejsca gdzie wymieniliby mi obudowę i baterię w HTC one (zresztą bezskutecznie). W jednym z punktów znalazłem na półce miesięcznego Xbox One za 1200zł a że był to lombard dość dobrze mi znany po usłyszenie "dla ciebie za tysiaka" długo się nie namyślając KUPIŁEM klocka.

Pełen obaw że trafiłem na jeden z 90% świerszczy, co tłumaczyłaby cena, zabrałem iksa do domu. Już pierwszy nerw mnie wziął gdy okazało się że kloc nie zmieści się na półce z telewizorem gdyż jest centymetr za wysoki. Cóż - Moja wina bo nie odmierzyłem tego. Nie mogę mieć pretensji do MS choć konsola bez zasilacza mogłaby być mniejsza ale jest jaka jest i kij mi do tego.

Podłączyłem nowy nabytek do prądu i TV i czekam kiedy zacznie świerszczeć a tu nic. Błoga cisza. Włączam PS4 i słyszę jak chodzi, wyłączam a xboxa nie słyszę. No - myślę - tym razem Microsoft się postarał mając w pamięci dźwięk jaki wydawała z siebie 360ka. Najważniejsze że nie trafiłem na świerszcza. Zarówno konsola jak i zasilacz są praktycznie niema.

Na konsoli są zainstalowane gry jak Forza 5, fifa 15 nba i kilka dem. Oczywiście poprzedni użytkownik nie zezwolił na korzystanie z jego konta nikomu innemu więc gier tych odpalić nie mogę. Tylko dlaczego nie mogę odpalić bezpłatnych dem. Fifa leci do kosza, reszta też zostaje tylko forza bo mam nadzieje że jak ją kupie to nie będę jej musiał jeszcze raz instalować skoro takowa już na konsoli jest.

Ok czas się zalogować. Kuźwa jakiego ja miałem maila? Konta MSu mam tylko dlatego że muszę a na codzień używam konta gmaila. Dlaczego nie mogę podać swojego nicku i hasła tylko muszę wpisać maila? Dobra przypomniałem sobie że w lapku na windowsie mam te same konto. Wpisuje maila i hasło - nie działa. Wpisuje na laptopie i loguje się bez problemów. Próbuje jeszcze raz na konsoli i ni +huja. Zmieniam hasło, koleje próby kończą się fiaskiem. Wkurzony zamiast standardowego "czysta07" tworzę nowe konto lekko przekształcając nick jednego z userów tego portalu (pozdro bigbird). Zalogowałem się i można zacząć grać.

Hola hola, nie tak prędko. Wrzucam płytkę z RYSE. Trwa instalacja więc cierpliwie czekam 10 minut......20minujt......ja jebie na ps4 przeszedł bym już pierwszy rozdział, nagle pojawia się informacja że mogę zacząć. Wchodzę do gry a tam nie wiem czy to żart twórców czy poprostu jakieś jaja ale pokazuje mi się strona z jakaś tapetą z gry w tle a no dole leci pasek instalacji. Nic nie mogę wcisnąć tylko muszę czekać i czekać. To na jakiego grzyba pisali że mogę zaczynać? Gdy pasek osiągnął 70% czyli jakieś 40 (serio) minut później wreszcie mogę rozpocząć grę przy czym nie do końca gdyż...

Nie zdążyło zainstalować się podłoże i biegam w chmurach. To już nawet nie śmieszne. Zrobiłem zdjęcie i wysłałem do znajomych bo sam nie wierzę w to co widzę. Kolumny, pomniki, przeciwnicy, sufit to wszystko jest. Robie restart i nie zmienia się nic. Dopiero gdy instalacja się zakończyła wszystko jest jak należy i gra pokazuje swoje piękno. W tym momencie jeszcze wybaczyłem bo myślałem że to odosobniony przypadek.

Następne gry również instalują się długo ale znacznie krócej niż ryse. Halo czy Sunset to już tylko kilkanaście minut więc do zniesienia ale mimo wszystko i tak długo.

Do dwóch razy sztuka

Nie wiem dlaczego ale wszystkie , naprawdę wszystkie kody jakie wpisuje wchodzą dopiero za drugim razem. Forza 5 za pierwszym razem błąd, za drugim zaakceptowano, Assasin IV za pierwszym błąd, za drugim akceptacja, Unity za pierwszym błąd, za drugim akceptacja itd itp to się tyczy wszystkiego co wpisuje. Wpisywałem ok 10 kodów więc mało możliwe żeby akurat we wszystkich przypadkach mylić się za pierwszym razem i bezbłędnie wpisać za drugim.

Ok odstawiłem konsole na kilka miesięcy by pograć w Bloodborne, wiedźmina i dark sopuls 2 na ps4. Kilka dni temu zamówiłem kolekcję Rare replay i przy okazji Killer Instinct. Wrzucam wczoraj obie gry do konsoli aby je zainstalować i wqr...ie na Xone powróciło.

Najpierw KI. wyświetlił mi się komunikat o łatce 21GB. ILE K...A!? Wyrzucam płyte i wkładam Rare replay. Rozpoczyna się instalacja. Myślę sobie że to starsze gierki więc szybko pójdzie. Nawet nie wiecie w jakim byłem błędzie. Gry podzielone są na kilka plików. Osobno są kameo, perfect dark zero, banjo kazooie n&b oraz o dziwo banjo z N64 i jego sequel. każda gra instaluje się kilkanaście minut. Chce zagrać w concera ale go nie widzę. Domyślam się że skoro nigdzie go nie widzę więc muszę zainstalować ogólny plik rare replay w którym jest reszta gier. Ten instaluje się kilkadziesiąt minut. Cała gra instalowała się ponad 2 godziny co jest chore i przypomina mi czasy blaszaków w latach 90ych. Dobra zainstalowałem, troszkę pograłem więc czas na KI.

No i tu zaczyna się śmiech przez łzy. Konsola ściąga tą łatkę i w tym momencie nic nie mogę zrobić więc czekam. Po kilkudziesięciu minutach pojawia się komunikat że mogę zaczynać. Ok wchodzę mam do wyboru aż jedną postać i UWAGA - jedna arenę która jest zablokowana (kłódka na niej) a wszystkie na których kłódki nie ma opatrzone są komunikatem ŻĘ JESZCZE NIE ZOSTAŁY ZAINSTALOWANE - czy to jest kurwa normalne? Po co piszecie że moge zagrać jak do uja nie mogę? Kuźwa ryse 2 jak nic.

Zostawiam to gówno i odpalam ps4. Niech sie ściąga. Po godzinie Xbox się wyłączył. Tak zdaje się miałem w ustawieniach ale po włączeniu konsoli kolejny zonk. Utraciłem połączenie z siecią. Konsola nie wykrywa routera i muszę jeszcze raz robić ustawienie netu. To jest chore. To najgorsza konsola jaką w życiu miałem. Szrot i shit w jednym. Od czasu jak mam xboxOne playstation 4 urosła w moich oczach do niebotycznych rozmiarów.

Pewnie każdy powie. Jak ci sie nie podoba to sprzedaj ale niestety nie zrobię tego bo mimo wszystko exy bardziej odpowiadają mi na konsoli MSu nawet jeżeli ten sprzęt jest taki *hujowy jaki jest

PS - jak się na tym przechodzi w tryb czuwania? Tak żeby się ściągały dane gdy nie używam konsoli. Bawiłem się troszkę wczoraj w ustawieniach ale nie widziałem. Z góry dzieki za podpowiedź