No One

BLOG
1301V
No One
Darek | 14.06.2016, 20:14
Cersei rzuca wyzwanie, Jaime stara się zmienić dawne zwyczaje, z kolei Ogar wraca do swoich. W Bravos dziewczynka podejmuje ostateczną decyzję... Zapraszam!

Dwa duże zgony i obydwa poza kadrem?! Co to ma być?! I tak jak śmierci Łaify możemy być już pewni (i bardzo dobrze, strasznie jej nie lubiłem) tak co do Blackfisha wcale nie jestem taki pewny. Ok, "nie jesteś moim panem, panie" ale koniec końców miał rację. Edmure poddał zamek, żeby chronić swoją rodzinę. Nie dziwię mu się, też bym tak zrobił. Bitwa była nie do wygrania, a umieranie za ideały jest zupełnie nie dla mnie. W każdym razie dowódca wojsk Tullych nie wydawał się być zachwycony postawą swojego pana, więc moim zdaniem pozwolił Blackfishowi uciec. Inna sprawa, że gdyby ten nie był tak uparty to mogli zachować broń i pójść pomóc w bitwie o Winterfell, którą obejrzymy już w przyszłym tygodniu. Bardzo podobała mi się wymiana zdań między Jaimem i Brienne. Zdecydowanie jest między nimi więcej niż tylko wzajemny szacunek. Szkoda, że Jaime tak mocno uczepił się tej swojej niedorozwiniętej siostry. Mam nadzieję, że Oathkeeper nigdy nie będzie musiał zostać wykorzystany przeciwko swemu danemu Panu, bo złamało by mi to serce. 

 
A skoro już o siostrze mowa. Rozbawiło mnie jak dosłownie godzinę po tym jak Góra wyrwał głowę jednemu z ministrantów Wróbla próby walki zostały zakazane. To tak jakby Lancel Lannister spojrzał z jaką łatwością Gregor Clegane papuguje Sub-Zero i stwierdził "Fuck this! Ja napewno z nim nie walczę!". Za nim poszła reszta Wróbli i Wróbelków, więc wymyślili, że to zbyt brutalne i trzeba tego zakazać. Sprytne. Cersei bankowo zrobiło się ciepło, kiedy to usłyszała. Co dalej? Pojawił się temat "dawnych pogłosek" które okazały się być czymś więcej niż tylko pogłoskami. Co to może być takiego? Napewno coś co jej pomoże. W ostatniej wizji Brana widzieliśmy ludzi rozstawiających Dziki Ogień w podziemiach King's Landing. To tym stary król Aegon chciał zniszczyć miasto i to dlatego Jaime postanowił go zabić. Poprawcie mnie jeśli się mylę, bo nie jestem pewien, ale koniec końców Dziki Ogień nie został użyty. Ale w wizji widzieliśmy przecież jak rozprzestrzenia się po piwnicach. Krążyły plotki, że w podziemiach wciąż można znaleźć pełne go beczki. Myślę, że to ta plotka znalazła swoje potwierdzenie, a Cersei zniszczy całe miasto (albo chociaż większość, bo coś musi zostać dla smoków) żeby tylko nie dać się ukatrupić. Czy Miłościwie Nam Panujący Król Tommen straci życie trafiony żywym ogniem? Cóż... Przepowiednia mówiła, że Cersei straci wszystkie swoje dzieci. Zobaczymy co będzie. Czy mam na to wszystko jakiś dowód? Absolutnie nie. Ale w rozmowie z Edmurem Tullym Jaime powiedział, że, dla swoich dzieci, Cersei obróciła by w popiół całe miasto. Foreshadowing? Mam taką nadzieję. 
 
Gdzie indziej Tyrion opowiada marne dowcipy, wszystko wali się na łeb i w ostatniej chwili Danka wraca by uratować sytuację. Nuuuudy. Jedyna ciekawostka w Meereen to tajna misja Varysa. Dokąd jedzie? I po co? Cóż, wspominał, że potrzebni są im przyjaciele w Westeros, więc możemy być w miarę pewni, że wraca do domu. Nie mam natomiast pojęcia z kim miałby się spotkać. Może z Sansą? Starkowie jednoczący siły z Danny byliby mocnym zespołem, więc czemu nie. A może z Baelishem? Kolejny mocny sojusznik, który ma przy okazji na pieńku z Lannisterami. Oczywistą opcją pozostaje Euron Greyjoy, ale to byłoby chyba zbyt oczywiste. 
 
Przyznaję, że Ogar trochę mnie zdziwił w tym odcinku. Byłem przekonany, że ruszy w pogoń niczym Jason z Piątku 13 ego - cichy i skuteczny. I tak jak nie można mu odmówić skuteczności, tak zaskoczyło mnie, że tak dużo w trakcie gadał. Jego one linery były dosyć zabawne, ale jakoś nie pasowały mi do wkur@ionego zabijaki, któremu właśnie zabili jedynego przyjaciela. Plus z tego taki, że w efekcie wpadliśmy znowu na nieśmiertelnego Berrica Dondariona i jego Brotherhood Without Banners. Nie czytałem książek, ale mniej więcej orientuję się w wątkach wyciętych z serialu, więc wiem co może to dla nas oznaczać. Książkowa Lady Stoneheart była w dzisiejszym odcinku wymieniana z imienia parokrotnie. Do tego bractwo Berrica. Trochę późno na wprowadzanie takiej postaci, ale w sumie czemu nie. 
 
Przygoda Aryi w Bravos koniec końców mnie zawiodła. Pomijam już fakt, że wszystkie teorie spiskowe z zeszłego tygodnia były błędne i Arya zwyczajnie była na tyle głupia, żeby prawie dać się zasztyletować. Brawo ona. Wygląda na to, że jej wizyta w Domu Czerni i Bieli dobiegła końca. Dwa sezony. 20 odcinków pełnych dziwnych dialogów i jaki mamy efekt? Trochę się może podszkoliła w walce, ale nic poza tym. "Dziewczynka jest Aryą Stark z Winterfell". Zamiast stać się nikim, odnalazła prawdziwą siebie. Ładnie współgrało by to z teorią, że Waif to fragment podświadomości Aryi - nikt, którym miała się stać. Starkówna koniec końców wygrała tę walkę i pozostała sobą. Jaqen nie jest nawet specjalnie zły. Byłby niezły numer, gdyby wszystko co wydarzyło się odkąd weszła do Domu Czerni i Bieli działo się w jej głowie i było czymś w rodzaju testu. Pytanie, czy zdała go, czy nie? Bo jeśli teraz po prostu wróci do Westeros i tyle z tego było, to będę mocno zawiedziony. 
 
Ósmy odcinek w pewnym sensie zawiódł moje oczekiwania. Liczyłem na eksplozję wydarzeń i emocje tak silne jak przy zeszłorocznym Hardhome. No cóż, ostatnie dwa odcinki wyjdą spod dłuta tego samego reżysera co Hardhome, więc najwyraźniej start został lekko opóźniony. Prócz tego "No one" raczej mi się podobał. Dialogi jak zwykle stały na bardzo wysokim poziomie, wrócił Berric, a Riverrun zostało zdobyte. Co z tego, że bez rozlewu krwi? To akurat dobrze świadczy o Jaimem, że udało mu się to tak załatwić. Pionki zostały ustawione. Pora na bitwę. A zaczniemy od przyszło tygodniowego starcia bękartów.
 
P. S. Jon kontra Ramsey w dziewiątym odcinku? Strach się bać co to bedzie
 
P. S. 2. Byłbym zapomniał! Przewodnim motywem dzisiejszego odcinka było zaakceptowanie tego kim się jest zobrazowane poprzez Aryę, Jaimego, Cersei, Ogara i w większym czy mniejszym stopniu przez całą resztę. 
 
P. S. 3. Dzięki za doczytanie do końca i do przyszłego tygodnia! 
Oceń bloga:
7

Dziewiąty odcinek nosi tytuł Battle of the Bastards. Kto wyjdzie z tego pojedynku zwycięsko?

Jon
30%
Ramsey
30%
Będzie remis
30%
Nie rozstrzygnięte
30%
Pokaż wyniki Głosów: 30

Komentarze (14)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper