Super Mario Bros. Movie
O filmowym Marianie słów kilka...
Super Mario Bros (1993).
Film nakręcony w 1993 roku przez Roland'a Joffe, Deana Semler, Annabel Jankel i Rocky'ego Morton'a (gdzie kucharek sześć tam nie ma co jeść). Była to pierwsza w historii próba przeniesienia gry na srebrny ekran. Film miał być ukłonem w stronę kultowej serii gier, która biła rekordy sprzedaży i wciąż przybywało coraz więcej fanów Mario i jego kompana Luigiego. Zadanie wydawać by się mogło bardzo proste, a i bardzo trudne zarazem, bo jak stworzyć filmów w którym hydraulik skacze po chmurach, murkach, kostkach, przenosi się do odpływów, walczy z grzybami i innymi stworkami by uratować księżniczkę? Marian w grach nic nie mówi, nie wiadomo jaki ma charakter, czym się kieruje i jaki ma w tym wszystkim cel? Filmowcy mieli wolną ręką i mogli z tego zrobić co im się tylko podoba... I zrobili jeden z najgorszych filmów ever. Mario Mario (tak się nazywa nasz główny bohater, grany przez Boba Hoskinsa) wraz ze swoim bratem Luigim ( w tej roli John Leguizamo), przenoszą się do innego wymiaru o nazwie Dinohattan. W tym świecie żyją dziwne stworzenia przypominające ludzi, ale wywodzące się od dinozaurów(wtf). Władcą tej dziwnej krainy jest król Koopa (Dennis Hopper), który planuje połączyć Dinohattan i Ziemię. By tego dokonać potrzebuje jakiś magiczny przedmiot oraz księżniczkę Daisy (Samantha Mathis). Kobieta jednak jest z pozoru zwykłą ziemianką i nie ma pojęcia o swoim przeznaczeniu. Dopiero w trakcie filmu okazuje się, że jest prawowitą dziedziczką tronu i córką poprzedniego króla. Celem hydraulików jest niedopuszczenie do zagłady naszej planety, a także uratowanie księżniczki z łap Koopy. Świat stworzony przez reżyserów jest całkowicie odmienny i nie ma nic wspólnego z tym jaki znamy z gier o Marianie. Wyglądem przypomina najgorsze slamsy w Nowym Jorku w połączeniu z kanałami ściekowymi, wszędobylskim grzybem i brudem. Film poszedł w zupełnie innym, wręcz dziwnym i niezrozumiałym kierunku co powoduje pewne politowanie i zażenowanie wśród fanów gry.