Post-Extreme Party 2015: Czyli jak spełniają się marzenia

Wczoraj przeżyliśmy wspólnie 18 urodziny naszego ukochanego pisma, jakim jest PSX Extreme. Zjawili się prawie wszyscy najważniejsi redaktorzy, tworzący to arcydzieło na przestrzeni lat oraz wy, wspaniali fani. Niektórzy są z nami od 1 numeru, inni dopiero od kilku miesięcy. Ze swojej strony, dziękuję Wam wszystkim za świetną imprezę.

Już od wejścia mogliście się przekonać, że nie próżnowaliśmy i staraliśmy się, a w sumie to główna ekipa zgREDów, abyście się nie nudzili, a przy okazji dobrej zabawy wygrali bardzo atrakcyjne nagrody. 

W tym wpisie chciałbym wspomnieć o tym, co było najważniejsze akurat dla mnie, a w komentarzach przeczytać o waszych wrażeniach. 

Będąc szczerym, mimo iż jestem z PSX Extreme jako czytelnik od wielu lat, to wczorajsze wydarzenie było moim pierwszym Extreme Party - i niezmiernie się cieszę, że mogłem w nim uczestniczyć jako członek redakcji. Tak, marzenia się spełniają i nikt mi nie udowodni, że nie. W końcu mogłem osobiście poznać Ścierę, Rogera, SoQ, Komodo, Dżujo, Monikę, Sobka, Kaliego, Butchera, Pereza, Kosa, Miela i wielu wielu innych, których teksty czytałem przed laty. No i oczywiście Kasię, która dwoiła się i troiła aby zapewnić sprawne działanie imprezy.

Gdy od dziecka marzy się, aby poznać swoich idoli, chwila w której następuje spełnienie tego snu jest naprawdę piękna. O tym jak wielkimi autorytetami i dostawcami świetnej lektury są osoby wymienione powyżej, może świadczyć chociażby to, iż w Lucid Club znalazło się dwóch jegomości przebranych za legendarnego już Ścierę.

Ciekawe rozmowy przy piwie, coli czy innych napojach, wspólne zdjęcia, podpisy i wspomnienia, które pozostaną z nami do końca życia - głównie to przyświeca każdej edycji Extreme Party, lecz tegoroczna odsłona była wyjątkowa. W końcu przekroczyliśmy magiczną barierę 18 lat, którą do tej pory przeżyło niewiele polskich czasopism growych. 

Nasz jubileusz uczciliśmy konkursami, quizami, wygłupami oraz rozdawnictwem wspaniałych nagród od sponsorów. Ponadto na "słodkiej 18-stce" pojawiło się wielu znamienitych gości. Począwszy od byłych redaktorów przez ekipę Cenegi, PlayStation Polska w osobie pięknej Kingi, Człowieka Wargę, NR Geeka, Quaza, ekipę Pixela, Mariusza organizującego turniej w Mortal Kombat X, współpracowników pisujących od czasu do czasu dla PSX'a, takich jak chociażby Tadeusz prowadzący niegdyś Hypera, ekipę współtworzącą PPE w osobie Mateusza, Tomka (Comix Zone) oraz mojej, wszystkich, których nie zdążyłem poznać, a zjawili się na imprezie, a kończąc (last but not least) na Was, naszych czytelnikach. Nie zapominajmy również o Pauli, która dała nam piękny pokaz artystycznego striptizu. 

Dziękuję wszystkim za wspólnie zrobione zdjęcia, krótszą bądź dłuższą rozmowę, a także za bardzo miłe słowa otuchy od naszych czytelników, z którymi miałem okazję się zapoznać. 

I wiecie co jest w tym wszystkim dla mnie najpiękniejsze.To, że mogę z czystym sumieniem pisać "staraliśmy się, przekroczyliśmy, naszych czytelnikach, nasz jubileusz". To, że spełniłem swoje największe marzenie, które towarzyszyło mi od kiedy tylko pamiętam. To, że było mi dane zostać członkiem legendarnej ekipy tworzącej PSX Extreme jak i PPE.PL. To, że w końcu mogłem porozmawiać z idolami swojego dzieciństwa i uścisnąć im dłoń jako ich współpracownik.

Jeszcze raz ogromnie dziękuję za najlepszą imprezę mojego życia... po prostu... za najlepszy dzień w moim życiu, który zostanie takim już na zawsze. Wszyscy, co do jednego/ej, jesteście WIELCY.

PSX* - Jeśli ktoś z Was ma jakieś zdjęcia, bądź nagrania z wczoraj/dzisiaj, proszę bardzo podeślijcie mi je na maila: [email protected], bądź jeśli są gdzieś już opublikowane, wstawcie do nich link w komentarzach. Niestety sam nie posiadam żadnych zdjęć, poza "selfie" z niektórymi gośćmi, ponieważ mój telefon (Xperia E3) ma aparat jakości kartofla.

PS2* - To samo tyczy się pokazu Pauli z moim skromnym udziałem. Za wszystko będę bardzo wdzięczny.