BYLEBY HEJTOWAĆ
Lubię pograć w dobry tytuł jak każdy z nas. Lubię przeczytać recenzję napisaną po to, bym wiedział, w co zainwestuję swoje ciężko zarobione pieniądze. Lubie stare, znane, sprawdzone marki, jak i te nowe, ciekawie zapowiadające się IP, ale czytając czy słuchając ostatnio recenzji, komentarzy dostrzegam sporo nienawiści i niezadowolenia, lecz czy Ci plujący jadem mają, aby na pewno ku temu powody ?
Ocena 4 czy 5 oznacza dla mnie syf, który nie godzien jest mojego nośnika. Mocno więc zdziwił mnie więc fakt, że takie gry jak Sniper Ghost Warrior 2, RE 6 i kilka naprawdę niezłych gier zostało ostro poturbowanych niskimi notami. Ludzie nie lubią Capcomu, korporacji itd., ale czy to może być jakimkolwiek usprawiedliwieniem do hejtowania? Myślałem, że jest to domeną pryszczatych nastolatków walczących o prym na forach, jednak nieszczęśliwie obserwuję ten trend również w branżowych serwisach. Komentatorom nie pasuje przeważnie wszystko: Gra jest za długa, za krótka, ma zbyt dużo zmian lub nie różni się od oryginału i takie tam... Wtedy zadaję sobie pytanie: czy jest cokolwiek, coby zadowoliło te ciągle nie nasycone grono pijawek, które non stop psuje mi humor swoim utyskiwaniem? Nosząc te myśli w głowie zaczynam dostrzegać upierdliwości pracy w branży growej, która zawsze była moją "robotą" marzeń.
Chyba jednak trzeba więcej grać, a mniej informacji chłonąć z zewnątrz, by ze spokojem móc się zrelaksować. Ostatnio zdarza mi się pogrywać nawet w te bardzo słabo oceniane tytuły i muszę przyznać, że odnalazłem te kilka perełek, które kiedyś przez swoją ignorancję bym pominął. Polecam przeprosić niektóre zapomniane marki i nie hejtować tyle, a wszystkim nam będzie grało się lepiej.