PaRappa the Rapper
Parappa the Rapper to jedna z najbardziej oryginalnych i zabawnych gier na PSX-a. Jest to gra z pod gatunku...
INFO:
Gatunek:Gra muzyczna 3D
Firma:NanaOn-Sha, Sony Computer Entertainment
Rok Produkcji:1996 r. (PAL:1997 r.)
Platforma:PSX
Liczba graczy:1
Muzyka : 8/10
Grafika : 6/10
Długość gry : 3/10
Grywalność (miód) : 7/10
Klimat : 6/10
Fabuła : 5/10
Filmiki FMV (ilość/jakość) : 6/5/10
Bajery (sekrety,mini gierki itp.) : 1/10
Rozbudowanie : 5/10
Poziom trudności : 7/10
Ocena:7/10
GŁÓWNE POSTACIE:
Parappa, Sunny Bunny, Nauczyciele Parappa
Recenzja:
Parappa the Rapper to jedna z najbardziej oryginalnych i zabawnych gier na PSX-a. Jest to gra z pod gatunku „te inne”, więc trudno ją wpasować do tych typowo „gatunkowych”. Napisałem jednak:”Gra muzyczna”, gdyż ogólnie mówiąc gra opiera się na właśnie muzyce.
Głównym bohaterem tym razem jest pies-raper (chyba pies;), który pragnie zdobyć serce pewnej damy-kwiata Sunny Bunny. Postanawia on nauczyć się rapować, aby jej zaimponować. Będzie on musiał przejść 6 leveli, w których będą go uczyć najlepsi mistrzowie tacy jak: Mistrz cebulka, Łoś-instruktor jazdy, czy Żaba-Raper. Głównymi miejscami akcji są więc min.: Dojo Mistrza cebuli, czy samochód Łosia.
Zabawy jest przy Parappie mnóstwo, bowiem chodzi tu głównie o naśladowanie ruchów mistrzów, polegające na rytmicznym wklepywaniu odpowiednich przycisków, pojawiających się u góry ekranu. Niby proste, a jednak nie do końca, gdyż kombinacje klawiszy potrafią nie raz całkiem zdezorientować nawet wytrawnych i doświadczonych graczy. Można powiedzieć nawet, że to taki troszkę protoplasta późniejszego Dance Dance Revolution czy Guitar Hero ;) Postacie wykonane są powalająco śmiesznie. Są to tak jakby „wycinanki”, które wyginają się we wszystkie strony. Prezentuje się to po prostu kapitalnie powodując uśmiech za sprawą tutejszego humoru i fajnej muzy.
Największymi plusami gry są zatem niewątpliwie zabójczy humor jak i OST! Kawałki są tak fajne, iż nie raz będziesz je nucił po wyłączeniu konsoli, dosłownie! Nie ma ich niestety dużo, gdyż w każdym kolejnym levelu usłyszymy po jednym z nich. Ciekawym urozmaiceniem są za to wstawki FMV, które poprzedzają kolejne lekcje mistrzów. Nawet potrafią zaciekawić, gdyż odbywa się tu cała linia fabularna i dzieki temu żadna z lekcji nie jest tu przypadkowa. Wstawki bywają nawet długie oraz śmieszne i fajnie rozbudowują merytorycznie grę.
System ruchów Parappy jest tu bardzo uproszczony, gdyż każdy klawisz odpowiada jednemu ruchowi, lecz pogubić się i tak idzie, gdyż wymagany jest tu kosmiczny refleks! Zabawę urozmaica także miernik określający kondycję naszego „psiaka” ;)
Grę poleciłbym śmiało graczom najmłodszym, jak i tym najstarszym. Spodoba się ona wszystkim! Są też kontynuacje („Um Jammer Lammy”), lecz z nimi nie miałem dotychczas żadnego styku. Parappa to więc niezła, jajcarska gierka, i naprawdę szkoda, że trwa ona tak krótko.
ULUBIONE POSTACIE:
Parappa - Jest bardzo śmieszny, fajnie tańczy i rapuje. „I Gotta Believe!” :)
Master Onion-Head - Jego ruchy są zabójczo śmieszne że hoho! I ten wygląd! „Kick, Punch, Block!” :)
Ragga the Frog - Nieźle rapuje, ma głos jak Shaggy :)
TOP 5 OST:
1. Chop Chop Master Onion’s Rap
2. Instructor Mooselini’s Rap
3. Prince Fleaswallow’s Rap
4. Cheap Cheap The Cooking Chicken’s Rap
5. All Master’s Rap
SCREENY: