Pegasusowe Popierdółki #2 Harry Potter? TITENIC!

Wspominam czasy ośmiu bitów jako bardzo szlachetne... Ale nie da się ukryć, ze średniaki były z nami już wtedy. Dziś postanowiłem odkurzyć pegasusa i poogrywać nawet te "randomy" z cartdridżów typu "9999999 in 1!". Dziś combo - wspomnienie dwóch klasyków(?).
Słowe
m wstępu - recenzje średniaków będę wrzucał
Dziś recenzja dwóch zapierających dech w piersiach adaptacji klasyków w historii kultury masowej!
Dziś podwójna recenzja! "Harry's Legend" znakomita adaptacja pierwszej części przygód Pottera... Oraz jeszczy... Titenic! Tak, Titenic - nie Titanic - jakieś obiekcje?
Czemu łączę recencje? Bo HL to hack z Titenica.
W co ciśniemy?
Przed nami kolejne chodzone bijatyki... Choć Harry's Legend przejawia też...e... elementy gry sportowej? Crapowata podróbka siatkówki... hm, w sumie całość jest prymitywną wersją multiplayerowej piłki nożnej z Raymana Legends... Czyżby Ubisoft wziął inspirację? To by tłumaczyło problemy z Unity...
Ale o co chodzi?
Fabuła? Nie znacie Harry'ego Pottera? Nie pamiętacie jak na początku musimy wybić wszystkie szczury u Dursley'ów? Nie pamiętacie jak Harry po zamordowaniu swojego wuja i kuzyna
W Harry's legend mamy 5 poziomów, pod koniec każdego walczymy z Voldemortem, ostatni to Hogwart, większość gry dzieje się poza murami zamku, tak samo jak w pierwszej części! Nie pamiętacie z książki?
Apropos książki, po każdym poziomie możemy przeczytać nieco przepisanych stron, czasem z literówkami (np."I Ron Train").
Titenic? Po wyborze postaci (screen obok, Rose posiada w niektórych wersjach atak dystansowy) gra skupia się na powolnej pacyfikacji statku - tak jak w pierwowzorze!
Ładnie chociaż opakowane?
... Niezbyt płynne animacje, tła jak widać na boku, architektura wnętrz przypomina tę z Tadż Mahal i jemu podobnych.
W cutscenkach pojawiają się nieźle wykonane pixelarty (znowu? Wspólna cecha średniaków i crapów z pegasusa?). Aha, ten "doktorek na boku to chyba miał być Voldemort (konkretnie tylna twarz, reszta to prof. Quirrell), wyszedł nie?
... Nie zdziwi was stwierdzenie "podobnie w Titenicu"?
Muzyka? Dajcie mi spokój.
Średniaki są... Nie, to crap.
Harry? Zła detekcja kontaktu z wrogiem
...Nie wierzę, że zmarnowałem na to część mojego życia.
Titenic? 1,51/10
Harry's Legend? 1,5/10
Za fotki do recenzji dziękuję google'om, kontakt z tym duetem po raz drugi pozostawiłoby większy niesmak.