Rozstania i powroty

Cześć. Witam wszystkich bardzo serdecznie i zapraszam na kilka linijek tekstu, jak szczęśliwy jestem, kiedy wróciłem do grania na PS3. 

Kiedyś miałem i sprzedałem, wszystkiego nawet nie ograłem. No i nie mogłem tak tego zostawić, więc postanowiłem, że ponownie zakupie jedną z najlepszych konsol w historii. O dziwo wszystko poszło gładko. Udało mi się zdobyć egzemplarz idealny z oryginalnym nowy padem. Kontakt i handel ze sprzedawcą jak marzenie. Wersja slim 320gb. Prosta i piękna zarazem. Sam sprzęt działa perfekcyjnie. Czuję się jakbym cofnął się o kilkanaście lat, jestem pod tym względem miło zaskoczony. Przez to wszystko nie wiem kiedy dokończę teraz TLOU2. Trudno. 

W co mi graj. 

Na pierwszy ogień idzie upragniona trylogia Resistance. Oczywiście zaczynam od części pierwszej. Pomimo tylu lat od debiutu, tytuł ma swoje momenty i gra mi się bardzo przyjemnie. Wyciągnąłem się mocno, a mechaniki i strona graficzna na duży plus. Mam nadzieję, że znajdę czas na ukończenie tej zacnej trylogii jeszcze w wakacje :) 

Infamous. Ale to jest dobre. Po chwilowym odpaleniu, już widzę ile świetnej zabawy mnie czeka. Przyjdzie kolej na niesławnego i już nie mogę się doczekać. 

Killzone 2. Wiem, że to dziwne, ale zacząłem od części trzeciej, a dwójkę ominąłem. Ale żeby nie było nadrobię to. A z tego co się orientuję jest jeszcze część pierwsza z PS2, podrasowana do standardów HD. Zapowiada się miodnie. 

God of War Wstąpienie. Czas się wziąć za ten zacny tytuł. Czeka grzecznie na swoją kolej. Wiem mam świadomość co straciłem, dlatego pudełeczko leży na półeczce i przyjdzie na nie czas. Najważniejsze, że już jest. 

Ni no Kuni Wrath of the White Witch. Tyle już dobrego słyszałam o tym tytule, że trzeba w końcu się samemu przekonać i dać mu szansę. Mam nadzieję, że spędzę z nim wyjątkowe chwile. 

Będę grał w grę. 

Kiedy ukończę już wyżej opisane szpile zabieram się za kolejne zakupy. Czekają na mnie następne wyjątkowe produkcje, które z wiadomych tylko mnie przyczyn ominąłem. Będą to min. 

Sly Cooper złodzieje w czasie. 

Puppeteer. W końcu będę musiał ugryźć to dzieło, o którym słyszałam wiele pozytywów. 

Infamous 2 i dodatek festiwal krwi. 

A Wy graliście już we wszystko, czy chętnie wrocilście by nadrobić jakieś tytuły? Może polecicie coś konkretnego, a okaże się, iż również będę miał co nadrabiać. Zapraszam do komentarzy.