Watch Dogs 2 - Series X VS PS5

Watch Dogs 2. Tytuł, taki sam na obu generacjach konsol PlayStation 4 i Xboxie One, a jednak różniący się doświadczeniem i wrażeniami płynących z rozgrywki. 

Dziś posiadając konsole nowej/obecnej generacji Series X jak i PS5, uruchomiając grę na każdej z nich, dostaję jakby zupełnie różne gry. Chcę nadrobić tę pozycję z kupki wstydu, jednak mam dylemat na którym sprzęcie to zrobić. Opiszę kilka różnic, a wy jeśli możecie napiszcie później w komentarzach, co wam lepiej odpowiada. 

PS5

Pierwsze co rzuca się w oczy to wyższa rozdzielczość. Jest to 1800c, które zostało po ulepszonej wersji z PS4 Pro. I jako jedynej w tamtej generacji, ponieważ Xbox One X, nie dostał żadnych ulepszeń. Na PS5 i telewizorze 4K, obraz jest ostrzejszy, wyraźniejszy. Większość detali, flora i fauna, budynki, samochody są bardzo ładne i wyraźne. Również dalszy plan, wydaje się być lepiej dostrzegalny w porównaniu do Xboxa. Zdecydowanie wygląda to wszystko wizualnie na korzyść najnowszego sprzętu Sony, ale nie jest to różnica kolosolna, aczkolwiek zauważalna. Niestety wszystkie ulepszenia psuje tylko 30 klatek na sekundę. Wszak stabilne i stałe jak beton, ale jednak tylko 30. Cały czar wtedy jakby pryska. Pomimo pięknie wyglądającego San Francisco,  płynność to bolączka, która daje się we znaki na każdym kroku. Oczywiście da się grać jak najbardziej, jednak wrażenie nie są już tak przyjemne.

Series X 

W wersji na Xboxa Series X, pierwsze co rzuca się w oczy to płynność. Jest stabilne jak skała 60 klatek na sekundę, co zupełnie zmienia obcowanie z tytułem i przyjemnością z rozgrywki. Tutaj różnice są ogromne w aspekcie płynności, w porównaniu do PS5. Jako iż jest to wersja z pierwszego Xboxa One, dostajemy rozdzielczość "tylko" 900p. Upskalowane do Full HD. I tutaj są momenty kiedy widać w niektórych miejscach tę niższą rozdziałkę. Dalszy plan jest troszkę mniej wyraźny, budynki nie są już tak ostre. Ale nie są to aż tak kolosalne różnice. Choć momentami zauważalne. Widać też więcej "ząbków "i poszarpanych krawędzi, w pewnym stopniu pomaga tutaj mój telewizor, który w trybie gry, potrafi wyostrzyć nieco obraz, a i funkcja AUTO HDR, także pomaga ukryć niedoskonałości w niższej rozdzielczości. 

Pierwszy Watch Dogs

Sytuacja identyczna. Mniejsza płynność na PS5, wyższa rozdzielczość. Mniejsza rozdzielczość na Series X, wyższa płynność. Chociaż w tym przypadku nie jest to tak widoczne jako, że część pierwsza była tytułem cross-genowym i żadna wtedy konsola nie wyróżniała się pod tym względem, ani nie dostała żadnych ulepszeń. Klimat Chicago i bohater to było coś. W sumie nadal jest. 

A więc jak widzicie niby ta sama gra/gry a jednak inna. Różniąca się odbiorem na danej konsoli, potrafiąca dać zupełnie inne doświadczenia. Pomimo tego, że lubię ładniejszy, ostrzejszy i wyraźny obraz, chyba wybiorę wersję na Series X. Jeśli nie masz bezpośredniego porównania, a cenisz sobie płynność ponad wszystko, to wybór może być właśnie tylko jeden. Szkoda, że nie ma jednej wersji z rozdzielczością PS5 i płynnością Series X. Trzeba iść na małe kompromisy i wybrać co najbardziej nam odpowiada i pasuje. 

Jeśli chodzi o samą grę, to bardzo dobry tytuł. Lubię po prostu tą serię. San Francisco do dziś potrafi zrobić wrażenie. Czas w końcu pobawić się w hakerów z jajcarskim klimatem.