Play MORE #96 - Wanted Dead
Miłosny list do szóstej generacji konsol, który mimo pewnych wysiłków zmierzających do obalenia norm gatunkowych za pomocą postaci i zabawnych mini-gier, niestety grzęźnie w niskich wartościach produkcyjnych.
Fabuła gry skupia się na Hannie Stone, którą poznajemy w nieszczególnie przyjemnych okolicznościach. Główna postać trafia do więzienia za zbrodnie wojenne, których była egzekutorką. Mimo swoich haniebnych czynów otrzymuje szansę wyjścia na wolność, pod warunkiem że dołączy do elitarnego oddziału policji z Hongkongu — Zombie Unit. Oddział ten zajmuje się rozpracowywaniem wyjątkowo nieciekawych i trudnych spraw. Produkcja zawiera wiele przerywników filmowych, które następują po sobie w chaotyczny sposób, utrudniając zrozumienie historii. Niestety, fabuła posiada wiele dziur fabularnych i niezrozumiałych fantazji wizualnych, takich jak krótkie etapy filmów anime, które ukazują przeszłość Hanny.
Gra najlepiej sprawdza się (o ile można to tak ująć) w trakcie wymagających walk, które często bywają irytujące. Aby skutecznie pokonywać przeciwników, trzeba dobrze opanować mechanikę poruszania się postaci, ataki i obronę. Dzięki temu można w stylowy sposób unicestwić ogromną liczbę napotkanych wrogów. Najskuteczniejszą bronią jest katana, która umożliwia dosłownie odcinanie kończyn adwersarzom i tworzenie spektakularnych fontann krwi na polu bitwy. Połączenie miecza i pistoletu to świetny sposób na tworzenie kombinacji i zwalczanie setek oponentów. Pistolet jest przydatny jako atak parujący, pozwalający szybko przerwać akcję napastnika, który może zaatakować z zaskoczenia. Bohaterka może również wykorzystać karabin do eliminacji wrogich jednostek na duże odległości. Broń dystansowa może być modyfikowana pod kątem wyglądu i funkcjonalności za pomocą oddzielnych elementów uzbrojenia, co zwiększa celność, rozmiary magazynków, tłumienie odrzutu itp. Modyfikacje te są dostępne pojedynczo w punktach zapisu, które są jedynymi miejscami podczas misji, w których gracze mogą dostosować swój pistolet lub karabin. Postać może także podnieść i użyć broń dystansową wroga, ale po ukończeniu misji nie można jej zatrzymać.
RECENZJA W YOUTUBE
Mimo że deweloperzy z Soleil mają doświadczenie w projektowaniu walki wręcz, chociażby dzięki współpracy z byłymi programistami przy Ninja Gaiden, walka na miecze wydaje się płytka. System ten oferuje tylko niewielką liczbę kombinacji, składającą się głównie z kilku prostych uderzeń mieczem z przeplataniem strzałów z pistoletu. Brakuje większej różnorodności w animacjach, które i tak są mocno ograniczone. Zresztą samo combo ma pewną wadę — nie jest w stanie zablokować więcej niż kilku ciosów, zanim garda gracza zostanie złamana. Chociaż w dalszej fazie rozgrywki można ulepszyć tę zdolność, aby przyjąć więcej trafień, system wymusza na graczu stosowanie parowania jako głównej metody unikania obrażeń w walce wręcz. Na początku może to przysparzać wiele frustracji podczas zabawy, zwłaszcza że okno parowania przy pierwszym uruchomieniu gry jest stosunkowo niewielkie.
Dodatkowo walka w zwarciu jest utrudniona przez kamerę i jej odległość od protagonistki. Ze względu na to, że duża część gry toczy się w zamkniętych pomieszczeniach, takich jak małe pokoje, korytarze i zaułki, wrogowie często atakują z martwych punktów, ponieważ kamera porusza się lub trzyma zbyt blisko Hanny.
Forma strzelania także pozostawia wiele do życzenia i posiada kilka niezrozumiałych elementów, takich jak automatyczne celowanie z pistoletu. Zwykle gra wybiera najbliższego wroga do ataku, ale czasami wydaje się, że przełącza się na tego, kto znajduje się w zasięgu wzroku. Podczas walki z pojedynczym przeciwnikiem nie to stanowi większego problemu, ale gdy oponentów jest co najmniej dwóch (a zwykle jest ich znacznie więcej) trudniej jest się upewnić, że strzały z pistoletu trafią we właściwy cel. Kolejnym dziwnym ograniczeniem tej broni jest sposób, w jaki zmusza bohaterkę do wyjścia z ukrycia, aby oddać strzał. Podczas gdy z karabinu można strzelać na oślep i normalnie celować, a następnie płynnie wrócić do osłony, strzelanie z pistoletu wymaga, aby gracz wyszedł z ukrycia lub oderwał się od ściany. Być może celem jest tutaj większe angażowanie gracza w walkę, a nie umożliwienie długotrwałego ukrywania się podczas gry, zwłaszcza że pistolet ma nieograniczoną amunicję — tak czy inaczej, jest to bardzo irytujący element zabawy.
Miecz i pistolet dobrze sprawdzają się jedynie podczas ataków kończących. Wykonanie takich finiszerów jest trudniejsze, ale w miarę postępów w grze grupy przeciwników stają się bardziej podatni na tego typu ruchy, w których Stone wykonuje ciekawe i efektowne zabójstwa. Istnieje ponad 50 różnych animacji, z których niektóre są dostępne tylko wtedy, gdy przeciwnicy stoją w pobliżu ścian, balustrad lub innych elementów otoczenia. Trzeba jednak przyznać, że tego typu ataki są bardzo satysfakcjonujące i nawet po 20 godzinach rozgrywki gracze mogą nie zobaczyć wszystkich animacji.
Wanted: Dead nie wyróżnia się i pod względem rozmaitości napotykanych agresorów. W zasadzie gra zawiera tylko pięć typów adwersarzy składających się między innymi na postacie z maczetami, tarczami, Ninja czy ciężko uzbrojonych. Co prawda w trakcie rozwijania fabuły pojawią się również androidy, ale tylko w jednym określonym momencie i do końca rozgrywki nie uświadczymy ich w ogóle. Oczywiście, nie zabraknie kilku bossów do pokonania, i jak łatwo się domyślić, konfrontacje z nimi także nie rzucają na kolana.
Hanna Stone nie musi walczyć sama, ponieważ ma kilku towarzyszy, którzy zapewniają różne formy pomocy i pomagają tchnąć życie w jednostkę zombie. Herzog może nie być najcieplejszym z towarzyszy, ale jego umiejętność posługiwania się bronią może okazać się bardzo pomocna. Doc jest w stanie przywrócić do życia bohaterkę, co sprawia, że jego nieobecność w niektórych sytuacjach jest bardzo odczuwalna. Rusznikarka nie walczy bezpośrednio w drużynie, ale jej doświadczenie w dostosowywaniu broni jest zawsze przydatne. Co ciekawe, w tę rolę wcieliła się Stefanie Joosten, która występowała jako Quiet w Metal Gear Solid V.
Rozwój postaci polega na standardowym drzewku umiejętności podzielonym na trzy oddzielne gałęzie. Zdobyte punkty można wydawać w dowolnym momencie, niezależnie od tego, czy chodzi o dodanie dodatkowego ruchu do kombinacji katany, odblokowanie możliwości rzucania granatów, czy też zwiększenie pojemności stimpaków w celu odzyskania zdrowia. Każda umiejętność jest bardzo przydatna. Początkowe zdolności są tanie, a ulepszenia wyższego poziomu dość kosztowne, więc należy dokładnie rozważyć, która umiejętność przyniesie największe korzyści.
Produkcja zawiera minigry przypominające te z tytułów Yakuza, jednak nie osiągają takiej samej jakości. Znajdziemy tam gry rytmiczne, zręcznościowe strzelanki 2D oraz tryb "atak na czas". Choć te funkcje nie są wykonane najlepiej, to stanowią zabawne urozmaicenie między misjami. Same misje są proste w konstrukcji i polegają na dotarciu do końca etapu i walki z bossem. Jest to podstawowy projekt poziomów z kilkoma sprytnymi motywami środowiskowymi utrzymującymi podstawowy obszar gry.
Graficznie jest dobrze, ale całość nie powoduje zbyt dużego zachwytu. Dzięki silnikowi Unreal 4 gra utrzymuje wysoką liczbę klatek na sekundę przez większość czasu rozgrywki, jednak zdarzają się krótkie momenty spowolnień w pozornie losowych miejscach.
Tytuł oferuje wyłącznie doświadczenie offline, bez mikrotransakcji ani trybów multiplayer. Z uwagi na wysoki poziom trudności ukończenie gry może zająć nawet 15 godzin. Niestety, ze względu na bardzo nierówne etapy zabawy i wiele irytujących momentów, czas ten może się nieco wydłużyć.
Wanted: Dead cierpi przede wszystkim na bardzo płytką walkę, przeciętną oprawę wizualną oraz słabo zbalansowany poziom trudności. Niestety, to tylko wierzchołek góry lodowej, który ostatecznie pogrąża tę rozczarowującą grę.