Play MORE #105 - Sword and Fairy: Together Forever
W ostatnich latach obserwujemy wzrost popularności gier pochodzących z Chin na Zachodzie. Tytuły takie jak Genshin Impact czy Naraka: Bladepoint stały się rozpoznawalnymi i cenionymi grami na całym świecie. Teraz do Europy trafia kolejny interesujący produkt, który może zainteresować szersze grono graczy.
Siódma część (znana również jako Chinese Paladin) to nowy rozdział sagi, który ma swoje korzenie w prawie trzydziestoletniej historii. Debiutancka gra została wydana w 1995 roku i odniosła komercyjny sukces, co doprowadziło do powstania wielu spin-offów i kilku seriali telewizyjnych. Warto zaznaczyć, że ta odsłona pozwala na grę bez wcześniejszej wiedzy dotyczącej poprzednich edycji. Dlatego jeśli gracz jest zainteresowany odkryciem tej serii, może to zrobić bez konieczności zagłębiania się w poprzednie historie.
Tytuł przenosi graczy do świata podzielonego na sześć królestw, zamieszkałego przez różne rasy, w tym ludzi, bóstwa i demony. Główną bohaterką tej produkcji jest Yue Qingshu, młoda kapłanka z zakonu Mingshu, która na swojej drodze spotyka Xiu Wua, człowieka o boskim pochodzeniu. Para szybko odkrywa, że ich spotkanie nie było przypadkowe, a los splótł ich ścieżki. Razem z dwójką innych bohaterów będą musieli stawić czoła demonom, którzy zagrażają egzystencji mieszkańcom baśniowego królestwa. Historia w grze zachowuje idealną równowagę, umiejętnie balansując między beztroską a powagą. Przerywniki filmowe stanowią bardzo dużą część rozgrywki i są niezbędne do ustanowienia kontekstu oraz rozwoju postaci, ale mogą być mniej atrakcyjne dla tych, którzy oczekują większej ilości akcji w rozgrywce RPG.
RECENZJA W YOUTUBE
W części fabularnej Sword and Fairy: Together Forever posiada jedną z największych zalet — uchwycenie uczucia fantastycznej i niezapomnianej podróży pełnej magii, które zazwyczaj są zarezerwowane dla wielkich sag japońskiej produkcji. Jednakże, co sprawia, że ten tytuł jest wyjątkowy i odróżnia się od innych, to fakt, że opiera się na chińskiej fikcji, łącząc elementy Wuxia i Shenmo. To nadaje grze unikalny i odmienny charakter, który wyróżnia się spośród innych dotychczasowych gier.
Jeśli chodzi o walkę, siódma odsłona podejmuje ryzyko porzucenia charakterystycznego systemu turowego, który był zawsze znakiem rozpoznawczym serii, na rzecz konfrontacji w czasie rzeczywistym. Konfrontacje są przystępne, ale jednocześnie wyjątkowo elastyczne. Przełączanie się między członkami drużyny oraz ich broniami i umiejętnościami odbywa się łatwo i skutecznie. Postacie mają zarówno lekkie, jak i ciężkie ataki, formę uniku, a także arsenał specjalnych umiejętności, które wykorzystują efekty magiczne w celu zwiększenia zadawanych obrażeń. Istotą walki jest zbiór łatwych do opanowania kombinacji, które można efektownie łączyć ze sobą. W trakcie rozgrywki akcja okresowo przechodzi między scenami przerywnikowymi a kontrolowanymi przez gracza sekwencjami walki. W tych scenach gracze głównie korzystają z mechaniki QuickTime Event, aby wpływać na rozwój wydarzeń.
Bohaterowie mają możliwość posiadania aż 8 umiejętności, które mogą wykorzystać podczas walki, chociaż niektóre z nich mogą wydawać się podobne do siebie. Drużyna składa się z dwóch postaci atakujących z dystansu, Yo i Bai, oraz dwóch postaci walczących w zwarciu, Yue i Xiu. Grający może swobodnie przełączać się między postaciami podczas walki, co pozwala dostosować się do własnego ulubionego stylu lub zmieniających się warunków. Wraz z postępem w grze, odblokowuje się różnorodne i unikalne zdolności dla wszystkich bohaterów, takie jak zaklęcia lub niszczycielskie ataki, które wymagają punktów many i mogą być używane za pomocą praktycznego menu skrótów.
Pomimo utrzymania stabilnych klatek na sekundę, brakuje ogólnej płynności. Bez względu na to, czy chodzi o zmianę postaci w trakcie zabawy, czy łączenie różnych umiejętności, rozgrywka nie zawsze jest satysfakcjonująco płynna. Dodatkowo kamera bardzo często zdaje się przeszkadzać, zamiast pomagać, utrudniając kontrolę nad przeciwnikami.
Bestiariusz jest wyraźnie inspirowany chińską mitologią, z nutą japońskiej fantastyki, przywodzącą na myśl stworzenia z filmów Miyazakiego. Gracz napotka różnorodne istoty — niektóre przyjazne, które dostarczą przydatnych przedmiotów i cennych informacji, a inne znacznie mniej życzliwe, które nie zawahają się zaatakować. Z kolei starcia z bossami są niesamowicie ekscytujące i pełne wrażeń. Bossowie posiadają unikalne ruchy i doskonale wykorzystują obiekty środowiskowe, aby osiągnąć sukces. Takie konfrontacje robią ogromne wrażenie.
Podobnie jak w przypadku gier takich jak Tales of Arise, Final Fantasy i wielu innych azjatyckich tytułów RPG, Sword and Fairy: Together Forever skupia się na głównej linii fabularnej oraz oferuje wiele zadań pobocznych. Większość z nich jest krótka, ale mimo wszystko zachęca do eksploracji świata gry, zawiera elementy walki i zazwyczaj łączy się w jakiś sposób z głównym wątkiem fabularnym. Choć większość zadań polega na pokonaniu wrogów lub zdobyciu konkretnego przedmiotu, wykonanie ich jest wartościowe ze względu na zdobywane doświadczenie i przydatne nagrody. Szkoda tylko, że aktywności poboczne nie oferują większej głębi, gdyż większość z nich to tak zwane fetch-questy polegające na nudnych i powtarzalnych zadaniach.
Produkcja oferuje głęboką eksplorację i prezentuje piękny świat z różnorodnymi, bujnymi środowiskami zarówno w królestwach ziemskich, jak i tych mocno zmyślnych. Nie zabraknie poszukiwań na surowce rzemieślnicze i składniki do gotowania. Zasoby te można wykorzystać w odpowiednich systemach, aby wzmocnić swoje umiejętności bojowe. Chociaż nie osiągniemy tutaj poziomu skomplikowania, jaki można spotkać w grze Monster Hunter, systemy są wystarczająco zaangażowane, a nagrody na tyle korzystne, że warto spędzić czas na przygotowaniach, zwłaszcza w późniejszej fazie gry, kiedy poziom trudności może gwałtownie wzrosnąć.
Sam kierunek artystyczny jest znakomity, ze stylizowanym wyglądem. Zamiast skupiać się na fotorealistycznej grafice, gra wykorzystuje piękny design artystyczny, co jest jej mocną stroną. Poziomy są starannie zaprojektowane i rozmieszczone, a wioski emanują życiem. Okazjonalne łamigłówki środowiskowe zapewniają idealną równowagę między stymulacją umysłu a unikaniem nadmiernego uproszczenia. Niestety, rozczarowujący jest fakt, że świat gry jest ograniczony niewidzialnymi murami, co utrudnia swobodną eksplorację. Pomimo bogactwa i zachęcającej do odkrywania atmosfery, te ograniczenia mogą przeszkadzać w pełnym zagłębieniu się w otaczającą nas rzeczywistość. Warto również zauważyć, że czasami występują długie odcinki rozgrywki, składające się głównie z podróży bez większej ilości walki lub interaktywności. Dla graczy oczekujących ciągłego działania może to być mało angażujące, jednak jednocześnie może tworzyć okazję do spokojnego eksplorowania świata i zanurzenia się w atmosferze gry.
Na uwagę zasługuje szereg mini-gier urozmaicających rozgrywkę, m.in. mamy grę karcianą, w której gracze otrzymują pięć kart. Karty są przypisane do trzech różnych elementów, a niektóre z nich posiadają bonusy, które mogą leczyć gracza lub zadawać większe obrażenia przeciwnikowi. Celem zabawy jest zagranie swoich kart tak, aby zdobyć większą liczbę "liści" niż przeciwnik. Jest to prosta, ale i przyjemna mechanika, którą można znaleźć podczas podróży po różnych miejscach w świecie gry.
Kolejna, ale mniej popularna mini-gra to skakanie, które jest dostępne tylko w dwóch miejscach. W tej grze gracz musi skakać po obracających się liściach, aby dotrzeć do końca i zdobyć nagrodę. Należy zauważyć, że ta rozgrywka jest mniej popularna, ponieważ mechanika skakania może być frustrująca i niezbyt dobrze wykonana.
Gra na PlayStation 5 działa z lekkim, sporadycznym wahaniem ilości klatek na sekundę, które nie mają znaczącego wpływu na płynność rozgrywki. Jednakże można zauważyć pewne charakterystyczne cechy starszej generacji, takie jak zjawisko pop-up (nagłe pojawianie się obiektów) oraz opóźnienia w ładowaniu tekstur. Z kolei komputery osobiste mają zdecydowanie większe możliwości poprawy płynności, szczególnie przy mocnej konfiguracji sprzętowej, gdzie spadki ilości klatek na sekundę są mniej zauważalne.
Produkcja nie dorównuje grafice obecnej generacji, ale z pewnością posiada uroczą estetykę. Należy jednak zauważyć, że niektóre tekstury nie osiągają odpowiedniej jakości, co jest szczególnie widoczne w wielu miejscach. Mimo to lokacje potrafią zachwycać wykonaniem i pomysłowością. Szczególnie królestwa demonów robią duże wrażenie.
Muzyka jest genialnie zrealizowana. W rzeczywistości jest to jedna z najlepszych ścieżek dźwiękowych w grach RPG, jakie można usłyszeć. Splata elementy tradycyjnej chińskiej muzyki i dźwięków tonalnych z tradycyjnymi fakturami orkiestrowymi. Obejmuje zarówno dramatyczną muzykę walki, jak i subtelne akcenty, które podkreślają bardziej intymne momenty gry. Ścieżka dźwiękowa zdecydowanie wartościuje się jako odrębne doświadczenie słuchowe poza samą grą.
Gra otrzymała tylko angielską lokalizację w postaci napisów, które pozostawiają wiele do życzenia. Niektóre przetłumaczone zdania nie mają sensu i zaburzają narrację. Ukończenie gry zajmuje około 20 godzin, co jest stosunkowo dobrym czasem. Chociaż dużą część rozgrywki zajmują wstawki fabularne.
Sword and Fairy: Together Forever to oparta na chińskiej kulturze przygoda, która przenosi graczy do krajobrazów pełnych magii i piękna. Niestety, w niektórych elementach brakuje jej szlifu oraz większej głębi w walkach z długoterminowej perspektywy. Niemniej jednak jest to przyjemna propozycja, zwłaszcza dla fanów tego gatunku.