Piątkowa GROmada #400 - Wydanie jubileuszowe, czyli przypomnienie dzieciństwa kosztujące 4 grosze

BLOG RECENZJA
693V
user-62289 main blog image
BZImienny | 31.05, 02:17
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Dzisiejszy odcinek jest kolejnym kamieniem milowym cyklu, a to ze względu na jedną zmianę. Bo gdy modyfikacji ulega druga albo/i trzecia cyfra w tytule, tak dzisiaj jest to pierwsza. Dalej będzie recenzja czegoś związanego z grami, tylko z wymienionego wcześniej powodu będzie ona wyjątkowa. Początkowe plany zakładały Elden Ring, ale po natrafieniu na stary sprzęt uległy one zmianie. Przygotujmy więc 4 grosze, bo to przyda się podczas ogrywania starej konsolki.

Prafaruzjąc klasyka „400 odcinków GROmady minęło jak jeden dzień”. Tak więc jesteśmy dzisiaj i wspólnie świętujemy przekroczenie kolejnej granicy, jeśli chodzi o GROmadkę, skupiając się na rzeczy absolutnie wyjątkowej. Początkowo planowałem dłuższy komentarz związany z Elden Ring, ale wtedy przypadkiem w moje ręce wpadła drobna konsolka z dzieciństwa. Niedziałająca, niemniej inspekcja uwidoczniła problem z kategorii mniej poważnych: brak sprężynki trzymającej baterię, efektem czego jedna z nich lata tam i z powrotem. Przeciętny sposób naprawy zakładałby pewnie stworzenie sprężynki ze spinacza albo użycie takiego sprzętu z np. starej latarki, ja zdecydowałem się „scementować” pieniążkami, dokładnie dwiema monetami 1-groszowymi i jedną 2-groszową. Wtedy to do moich uszu dotarł uroczy dźwięk starych czasów i nastąpiła zmiana tematu. Zapraszam więc na krótką przeprawę po sprzęcie mającym spokojnie co najmniej tyle lat co seria No One Lives Forever (o ile nie więcej).

Informacja turystyczna – wybieram się na Pixel Heaven na wszystkie dni, kto chciałby pogadać, wystarczy szukać gościa ze starą konsolką w rękach. ;)

Przypomnienie dzieciństwa kosztujące 4 grosze 

Po wciśnięciu przycisku startu odpala się pomijalne intro z nazwą sprzętu, co się tyczy się wideo, ale nie audio ponieważ powody. Potem przenosi prosto do menu. W nim gracz wybiera jedną z dostępnych gier w określonym wariancie opisane "A", "B", "C" i tak dalej (widać więc opis taki, że pierwsze zetknęcie to taka loteria):

  • Wyścigi, albo ze zmieniającymi się barierami na bokach albo na przodzie
    • Na minus dodatkowo bardzo irytujący dźwięk. Chyba, że ktoś lubi szuranie w trakcie rozgrywki.
    • Ogólnie bardzo relaksująca przygoda na kilka minut.
  • Odbijanie kwadracika, by ten trafił inne kwadraciki uformowane w prostokąt albo ul
    • Śmiertelny ping-pong? Ja tam daję okejkę
  • Czołgi, gdzie nawet pojawia się boss
    • Boss teoretycznie łatwy do eliminacji, a praktycznie to czyste szczęście
    • Poza skokiem najbardziej wymagająca miniprodukcja, gdzie poza umiejętnościami przyda się także trochę szczęścia.
  • Coś w guście „Whack A Mole”
    • True story – przez dłuższą chwilę zastanawiałem się, jak to ogrywać
    • Po rozgryzieniu tego gra jest prosta i zdecydowania najbardziej monotonna.
  • Skok przez przesuwające się przeszkody
    • Nawet bez problemu z kontrolerem jest to dość trudna gra
  • „Space Invaders za 5 złotych”
    • Jedna z iteracji mówi o dobudowywaniu celem zniszczenia.
    • Najbardziej angażująca ze wszystkich.
  • Tetris zwyczajny
  • Tetris niezwyczajny
  • Tetris, gdzie są wybuchowe klocki
  • ….
  • Kolejna iteracja Tetrisa
    • Każda z tych iteracji opiera się na tym samym, czyli trzeba ułożyć szereg klocków.

Biblioteka tej konsoli nie należy do bogatych, bo nawet z modyfikacjami – dalej tymi samymi grami, tylko z modyfikatorami jak zmniejszone pole planszy – wybór do dużych nie należy. Nie wiem, gdzie twórca widzi te 300+ gier w jednym, bo ja szczerze widzę ich mniej 1/10. Niemniej trzeba oddać, że tytuły te działają zaskakująco dobrze jak na źródło relaksu w trakcie podróży. Wszystkie są łatwe do zrozumienia i przyjemne i chyba tylko „Whack A Mole” jest zniechęcające w stopniu znacznym.

Jeśli chodzi o przyciski do sterowania, to mamy ich dokładnie osiem i część z nich pełni inną funkcję  w zależności od wybranej gry:

  • „Krzyżak”, poza tradycyjnym ruchem w każdą z 4 stron, ma też opcję Pauzy (lepsze niż Elden Ring :P), zmiany prędkości, poziomu czy przyspieszonego spadania. Dobre rozwiązanie, choć mam wrażenie, że przyciski te chodzą dość opornie i nie wiem, czy to kwestia projektu dodającego trudność czy wieku konsoli. Ja tam idę na to pierwsze, nawet jeśli brzmi głupio. :)
  • Przycisk strzału, służący także za zmianę poziomu trudności – w zależności od gry może ich być nawet czternaście. W ramach tego gracz ma m. in. przeszkadzajkę w Tetrisie czy dobudowywanie zamiast niszczenia. Widać więc pomysł na utrudnienie nie dla utrudnienia, które to poza ideą ma także dobre wykonanie.
  • Wyciszenie, czyli tradycyjne wyłączenie jakiegokolwiek dźwięku. Niestety twórcy nie przewidzieli możliwości przyciszenia czy wyłączenia muzyki, tak więc albo z audio (w trakcie rozgrywki i tak nie muzyki po wyciszeniu, jakby ktoś się zastanawiał) albo bez.
  • Włącznik, czyli można włączyć i wyłączyć konsolkę. Niezłe, nie?
  • Reset, służący do resetowania konsolki.

Jeśli jednak chodzi o absolutnego mistrza w tej kategorii, to jest nim największy przycisk służący za strzał czy obroty w Tetrisach. Gdy konsolka leży na twardym albo jest trzymana za obudowę z rejonu ponad baterią, to działa normalnie. Ale wystarczy inaczej trzymać konsolkę, np. jak przeciętny mały człowiek oburącz w powietrzu i wtedy odpala się tajny rogalikowy tryb: przycisk strzału może być przyciskiem strzału, ale może także zresetować konsolę. Trochę tak, jakby na padzie wcisnąć „X”, a uaktywnił się lewy bumper. I takie wytłumaczenie jest prawdziwe, a nie wiekowość sprzętu i prawdopodobne problemy w stykach (samej konsolki nie rozbierałem i nie planuję – ciężko nie mieć odczucia, że jedynie informatyczna wiara trzyma to wszystko w całości).

W przypadku grafiki mamy do czynienia z czymś znanym z okresu „Gdy były czasy”, bo całość jest czarno biała. Czytelnie, skromnie, a przede wszystkim na swój sposób ładnie. Drobny problem pojawia się, gdy patrzy się z bocznej perspektywy (czyli jako widz – kto może oglądać ogrywanie tej konsoli, nie wiem) bardziej z dołu. Wtedy to część nieaktywnych „kwadracików” się pojawia, wskutek czego czytelność spada i to znacznie. Niemniej jest to marginalny problem i naprawdę trzeba się postarać, by dał się we znaki.

Tak samo skromnie wypada ścieżka dźwiękowa z jednym motywem grającym prawie wszędzie poza końcem gry i drugim na koniec gry. Dodatkowo w trakcie określonych gier są jakieś dźwięki, czasem przerywane przez „pa pa” (choć pewnie jakiś śmieszek powie, że to „ha ha”). Ogólnie to początkowo wypada dobrze i ma nawet jakiś urok zrobionej z serca chałupniczej roboty, ale w ogólnym rozrachunku lepiej ją wyłączyć. Dobrze, że to proste.

W ogólnym rozrachunku jestem jako tako zadowolony, bo choć sprzęt nie działa w 100% tak jak powinien, to ma trochę mylący slogan na przodzie, kilkanaście iteracji jednej gry i zapętloną irytującą muzyczkę. Niemniej, parafrazując klasyka, konsoli daję 8/10, bo przypomniała mi bycie 8-latkiem.

ps. medal z kartofla (niestety surowego, tak więc sczerniał) dla tego, kto zna tego „klasyka”. :)

Wyniki ankietki

Temat za tydzień:

Temat za dwa tygodnie:

Oceń bloga:
32

Atuty

  • Przypomina stare czasy
  • Ma pauzę (lepsze niż Elden Ring)
  • Łatwo dostępne modyfikatory rozgrywki
  • Dużo gier i poziomów trudności
  • Bardzo przenośny sprzęt
  • Warstwa audiowizualna daje radę, choć jest trochę przestarzała
  • Aktualizacje? A co to jest?
  • Naprawa za 4 grosze, czego chcieć więcej?
  • Nie wymaga internetu do rozgrywki

Wady

  • Te 300+ w jednym to tak średnio bym powiedział
  • Wybór gier z menu to na początku trochę losowanie
  • Rogalikowość przycisku strzału bez trzymania płyty na tyle
  • Brak możliwości przyciszenia
  • Troszeczkę irytująca muzyczka
BZImienny

BZImienny

W ogólnym rozrachunku jestem jako tako zadowolony, bo choć sprzęt nie działa w 100% tak jak powinien, to ma trochę mylący slogan na przodzie, kilkanaście iteracji jednej gry i zapętloną irytującą muzyczkę. Niemniej, parafrazując klasyka, konsoli daję 8/10, bo przypomniała mi bycie 8-latkiem.

8,0

Czy ogrywasz tytuły korzystając ze sprzętu sprzed 2002 roku?

Tak, często
92%
Tak, sporadycznie
92%
Nie, choć takowy sprzęt mam
92%
Nie, nie mam takiego sprzętu, ale planuję zakupić
92%
Nie, nie mam takiego sprzętu i nie planuję zakupić
92%
Pokaż wyniki Głosów: 92

Komentarze (81)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper