Gry GamePassa na PlayStation?

BLOG
393V
user-65666 main blog image
Improbite | 07.02, 15:17
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Brzmi jak rewolucja

Mam tę przyjemność, że często zaczynam dzień od lektury newsów lub określonych artykułów, jakie złapałem wczoraj wieczorem w swoim feedzie. Moją uwagę przykuły dwa, a mianowicie "Xbox Game Pass na PS5? Udostępnienie ekskluzywnych gier może być dopiero początkiem planów Microsoftu" oraz "Twórca z PlayStation reaguje na krytykę Microsoftu: „PlayStation nie rywalizuje z Xboksem czy Nintendo”".

Zewsząd dochodzą informacje o tym, że fani marki Sony mówią o śmierci Xboxa, a z kolei niektórzy influencerzy wycofują swoje poparcie dla marki. Te okruszki zaczęły mnie zastanawiać.

Zacznijmy jednak od niektórych treści ze wspomnianych wyżej materiałów:

"Jeff Grubb sugeruje, że Microsoft może potencjalnie rozwijać silniejsze relacje biznesowe z PlayStation, torując drogę do bardziej spersonalizowanego Game Passa, który będzie dostępny na platformach PlayStation. Zacznie się jednak od oferowania ekskluzywnych gier na PlayStation."

Zacznijmy od tego, że Jeff Grubb czasem nie trafiał z tym, co faktycznie dzieje się w branży, więc jego zdanie w tym wypadku trzeba brać z pewną dozą sceptycyzmu. Nawiązując do szerszych i lepszych relacji z Sony: Nie da się ukryć, że Japońska firma od lat była i dalej jest liderem rynku w niektórych przypadkach.

Współpraca między korporacjami brzmi, jak coś, co chwilowo bardzo odległego, patrząc zwłaszcza na to, co działo się podczas batalii sądowej między Sony a  Microsoftem, kiedy amerykanie chcieli kupić Activision Blizzard. Patrząc na to, że Jim Ryan jest już na emeryturze, co może być dobrym początkiem na próbę proponowania kooperacji. Jak jednak będzie w przyszłości, przekonamy się za jakiś czas.

Przechodząc do drugiego newsa, w nim znalazła się bardzo ciekawa wypowiedź Roberta Morrisona (pracował między innymi nad God of War (2018), The Last of Us Part I oraz Days Gone), którą pozwólcie, że zacytuję:

"Niektórzy obawiają się, że rzekomy brak konkurencji może obniżyć jakość wydawanych gier. Na poziomie deweloperskim, studia PlayStation nie rywalizują ze studiami Xbox czy Nintendo. Wszyscy kierujemy się wewnętrznym pragnieniem tworzenia jak najlepszych dzieł."

Muszę powiedzieć, że jego słowa przekonują mnie jako gracza, ponieważ znam wielu twórców różnych gatunkowo gier i widzę w nich ludzi z pasją, a często to właśnie oni i informacje o ich dziełach — powodują, że wielu z nas sięga po jakiś tytuł. Natomiast, nawiązując do jakości gier — ta zawsze była różna, a fakt ten zależy od naprawdę wielu zmiennych.

To koszmar i jednocześnie zbawienie dla graczy?

Jeśli informacja o tym, że więcej gier z Xboxa zawita na konsolę PlayStation okaże się prawdą, to z reakcji graczy wnioskuję dwie rzeczy:

Jedni będą się cieszyć, bo jeśli posiadają oni dwie platformy, to mogą sobie po prostu dobrać, na jakiej konsoli gra im się wygodniej, a właśnie o to w sumie w tym sprzęcie chodzi: by było wygodnie. Włączasz konsolę, włączasz grę i po prostu masz zabawę.

Natomiast jest druga strona tego medalu. Powoli pośród fanów Xboxa, wielu z nich czuje się oszukanych. Dlaczego? Ponieważ inwestowali dużą sumę pieniędzy w gry, sprzęt. Teraz to i tak może nie ma znaczenia, bo dostęp będzie u Microsoftu oraz Sony.

https://x.com/Riskit4TB/status/1754291053405077630?s=20

Ja jestem jednak z tej trzeciej ekipy, co ma obie konsole i w moim przypadku rozbija się to po prostu o wygodę. Lubię tytuły ekskluzywne na Xboxie lub PlayStation. Jestem fanem triggerów z Dualsense, ale asymetryczność w padach od Microsoftu jest dla mnie przyjemniejsza, kiedy chodzi o długie sesje grania.

Zrozummy się tutaj dobrze, nigdy nie byłem i do teraz nie jestem fanem rozwiązania, gdzie istnieje "wojna konsol", ale ciekawie obserwuje się tę wojnę, a ta zdaje się powoli kończyć i być reliktem przeszłości.

Rozumiem jednak fanów obu marek, którzy teraz mogą czuć się pozbawieni jakiegoś pozoru elitarności i przynależności do danej grupy. Jednak, czy w dzisiejszych czasach jest sens bić się o kawałek plastiku, który służy do grania? Nie wiem, ale może to dlatego, że mam dostęp do więcej niż jednej platformy.

Nie zapominajmy jednak o pewnej podstawowej rzeczy:

Twórcy tworzą gry, by jak i my (odbiorcy) – dobrze się bawić i zwiedzać wirtualne światy, a potem cieszyć się z tego doświadczenia. To może przełoży się na coś nowego na rynku i pokazującego, że inspiracja ludzi nie zna granic.

Cytaty pochodzą z zalinkowanych materiałów. 

Oceń bloga:
9

Na jakiej platformie grasz?

PlayStation
60%
Xbox
60%
Nintendo Switch
60%
PC
60%
Posiadam wszystkie wymienione
60%
Pokaż wyniki Głosów: 60

Komentarze (21)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper