Kolekcjonerem chciałbym być - podsumowanie stycznia i lutego 2023
Styczeń i luty 2023 roku to był dziwny miesiąc dla mojego kolekcjonerskiego hobby. Niby gier nie ma, a jednak wydałem w tym okresie najwięcej odkąd zbieram gry na Vitę. Zaczęło się jeszcze w ostatnich dniach grudnia by przez calutkie dwa miesiące nie dać wytchnienia mojej karcie kredytowej ku przerażeniu żony. Zapraszam do lektury bo tym razem to się po prostu chamsko przechwalam ;)
Dobra z tą żoną to był żart bo akurat tak się wszystko ładnie złożyło, że na początku stycznia mieliśmy 14 rocznicę ślubu, a w lutym są walentynki więc nie tylko miałem przyzwolenie na poniższe zakupy, ale wręcz byłem do nich zachęcany. Oczywiście w małżeństwie równowaga musi być i moja radość lekko przygasła jak zobaczyłem cenę za nową biżuterię żony jaką sobie wybrała z okazji rocznicy. Moja żona to jednak mądra i sprytna kobieta i szczęście głupiego (czyli moje), że się zgodziła ze mną ożenić. Dobra tyle prywaty a teraz samo streszczenie sytuacji na rynku gier na PS Vita. Jest nadal źle, ale jednak trochę na rynku drgnęło i pojawiły się gdzieniegdzie tąpnięcia cen gier. Nadal pewne tytuły stoją po zawyżonych cenach na Allegro, eBey czy półkach Cexa (a nie tylko w polskim się zaopatruję), ale w końcu idzie czasem dorwać brakujące w mojej kolekcji pozycje w akceptowalnych cenach. Nie dotyczy to może jeszcze większości zwykłych pudełkowych wydań, ale już kolekcjonerskie wydania po malutku idzie kupić za sensowne pieniądze i ja właśnie z okazji rocznicy ślubu i walentynek postanowiłem kupić kilka takich bogatszych wydań do mojej kolekcji. Co prawda kupiłem też kilka zwykłych pudełeczek, ale postanowiłem, że w tym wpisie pochwalę się samymi wydaniami w kartonowych boxach, a pozostałymi tytułami pochwalę się przy kolejnej okazji.
114. The Legend of Heroes: Trails of Cold Steel Lionheart Ed.
Najdroższy z kupionych "kartoników" i w dodatku jedyny używany. Pomimo tego stan całości bardzo dobry. Niczego również nie brakuje. Upolowałem to wydanie za 350 zł na Allegro i uważam to za bardzo dobrą wycenę choć oczywiście jest to cena dużo wyższa od premierowej (50 dolarów). Dzisiaj jednak, za samo pudełkowe wydanie tej gry trzeba szykować około 200 zł. Wydanie Lionheart bardzo chciałem mieć w swojej kolekcji bo samą grę uważam za jeden z lepszych tytułów na PS Vita (pierwotnie to była gra na wyłączność dla PS3 i PSV) i pragnąłem by właśnie to wydanie było swoistą wisienką na torcie w mojej kolekcji. Jedynym minusem gry jaki ja dostrzegam jest jej długość która jak przystało na jRPG potrafi zabrać ponad 100 godzin, ale niestety nie zawsze ten czas jest ciekawie wypełniony. Mimo to dla mnie ta gra jest warta oceny 9/10.
115. Teslagrad Value Pack
Nówka sztuka nieśmigana kupiona na wyprzedaży brytyjskiego Amazona za 170 zł (plus koszty wysyłki). Nadal jest do kupienia tylko jeszcze taniej bo teraz życzą sobie za nią tylko lekko ponad 150 zł. Widać chcą się pozbyć tych pudełek za wszelką cenę. Swoja drogą ciekawa historia z tym zakupem w brytyjskim Amazonie bo się okazało po zamówieniu, że grę dostałem na drugi dzień bo mieli ją w magazynie zlokalizowanym w Polsce. Czemu zatem tej gry nie ma w ofercie polskiego Amazona doprawdy nie wiem. Zresztą w niemieckim też jej nie ma. W każdym razie grę kupiłem czysto do kolekcji w takim wydaniu bo jest to normalne wydanie tej gry jakie trafiało do sklepu, a nie jakieś limitowane pseudo cenne z Red Art Games, Signature Edition Games czy Strictly Limited Games które dla mnie nie mają większej wartości.
116. Axiom Verge Multiverse Edition
Podobna historia co przy wcześniej opisanej grze tylko tym razem upolowałem ją na Allegro i dałem za nią 270 zł. Masakryczna przebitka biorąc pod uwagę, że w dniu premiery ta gra była sprzedawana w polskich sklepach za 110 zł. Niestety zwykłego wydania ta gra się nie doczekała więc dzisiaj upolowanie jej w idealnym stanie i w sensownej cenie graniczy niestety z cudem. Trudniej zdobyć już chyba tylko Putty Squad. Ja natomiast nie tylko dorwałem ten tytuł w stanie idealnym, ale samo pudełko z grą nie zostało nigdy rozfoliowane. Poprzedni właściciel jedynie zerwał folię z samego kartonu. Bardzo się cieszę z tego zakupu ponieważ obawiałem się, że z tytułów jakie chcę zebrać w mojej kolekcji (wszystkie tytuły wydane w Europie w normalnej dystrybucji) tej gry może mi się nigdy nie udać zdobyć. Jako ciekawostkę powiem, że osoba która ją sprzedawała pierwotnie wystawiła ją za 400 zł. I tak z tygodnia na tydzień obniżała jej cenę, aż zeszła do 270 zł i uznałem, że to jest kwota którą jestem gotowy za nią dać. To jednak pokazuje jak bardzo od czapy jest obecnie wyceniana większość gier na Allegro.
117. Utawarerumono: Mask of Truth - Launch Edition
Nie miałem w planach zdobywania tego tytułu bo nie został wydany w Europie, ale dostałem go od żony z okazji walentynek więc trudno się nie cieszyć. Nie wiem ile ją kosztował, ale ona umie zweryfikować rzeczywistą wartość gry więc raczej nie zapłaciła za nią więcej niż 250 zł. Stan nówka w folii pochodząca z amerykańskiej dystrybucji. W wydaniu Launch Edition jako bonus do gry dodawana jest poszewka na poduszkę. Japończycy to mają czasem dziwaczne pomysły.
I to tyle jeśli chodzi o moje pierwsze big boxy w kolekcji. Teraz pozostało mi zastanowić się jak na nowo zagospodarować miejsce pod moją kolekcję aby jakoś ładnie zaprezentować nowe tytuły. Zwłaszcza jeśli chodzi o Trails of Cold Steel którego box robi naprawdę wspaniałe wrażenie.