Kolekcjonerem chciałbym być #33

BLOG
1704V
user-69264 main blog image
Duckingman | 09.09.2023, 16:26
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

To już mój 33 blogowy wpis z mojej zabawy w kolekcjonowanie gier na PS Vita. Podsumowuję w nim moje polowania z okresu marzec-sierpień 2023. Powstał przede wszystkim po to by podzielić się z wami moimi spostrzeżeniami co do rynku limitowanych pudełkowych wydań gier indie na tą konsolę na którym działają takie firmy jak Limited Run Games, Eastasiasoft, Red Art Games, Strictly Limited Games, Signature Edition Games i zapewne jeszcze parę innych.

 

Ze względu na dość wysoką inflacje w ostatnich latach zmieniłem progi cenowe dla kupowanych gier których nie przekraczam. Obecnie to jest 100 zł za grę używaną i 150 zł za nówkę w folii. W takiej cenie spokojnie można upolować mniej więcej połowę tytułów jaka ukazała się w Europie. Tą drugą połowę poza pojedynczymi tytułami spokojnie można kupić w cenie do 250 zł. Można zatem powiedzieć, że ceny gier na Vitę się w końcu ustabilizowały, a wzrost cen wynika głównie z inflacji która na przestrzeni ostatnich 4 lat wyniosła prawie 40%. Matematyka, która zwana jest królową nauk, pokazuje wręcz, że wartość większości gier na Vitę po tych 4 latach spadła. Ktoś kto kupował gry na tą konsolę z myślą o inwestycji jak na razie jest mocno w plecy. Ale to i tak jeszcze nie jest najgorsze bo zdecydowaną większość gier która była w normalnej dystrybucji można dziś sprzedać z niewielką stratą. Możecie mi nie wierzyć, ale rynek gier na Vitę śledzę od końcówki 2018 roku i poza dosłownie pojedynczymi tytułami które można policzyć na palcach obu rąk wszystkie pozostałe straciły na wartości. Mimo wszystko mówimy tutaj o niewielkiej stracie to co natomiast dzieje się z wartością gier indie które były wydawane w formie zamkniętej sprzedaży w bardzo ograniczonym nakładzie to już jest dramat dla tych którzy takie gry kupowali z myślą, że w przyszłości na tym zarobią (a mam wrażenie, że większość kupujących te tytuły tak do nich podchodziła bo na eBay i Allegro prawie wszystkie oferty na te tytuły to nówki w folii). Oczywiście i na eBay i na Allegro jest sporo ofert na te gry w dość wysokiej cenie tyle tylko, że one tak wiszą czasem od bardzo dawna i nikt ich nie kupuje. Udaje się je sprzedać dopiero jak sprzedawca mocno obniży ich cenę i to do poziomu poniżej ceny którą zapłacił w dniu premiery, a przecież jeszcze dochodzi strata wartości pieniądza na przestrzeni tych kilku lat z powodu inflacji. Żeby nie być gołosłownym ostatnio zrobiłem mały eksperyment. Pewna osoba na Allegro wystawiła zafoliowane wydanie Mystery Chronicle: One Way Heroics oraz Dragon Fantasy (obie gry z darmową wysyłką dla posiadaczy Allegro Smart). Ponieważ były sprzedawane w formie licytacji i już kilka osób zainteresowanych podbiło cenę początkową za Mystery Chronicle musiałem zadeklarować 114 zł, a za Dragon Fantasy 116 zł i nie zamierzałem dalej podbijać tych ofert. Wziąłem udział w licytacjach tylko po to by mieć w mailach historię tych oferty bo dla mnie gry z tych pseudokolekcjonerskich wydań nie mają żadnej wartości kolekcjonerskiej i zakładałem, że zostanę przebity. Wszak w dniu premiery tych tytułów trzeba było za nie wyłożyć 25$ + koszty wysyłki z USA + VAT i cło jeśli celnicy przydybali przesyłkę (obie gry wydano we wrześniu 2016 kiedy kurs dolara wynosił mniej więcej 3.85). Zakładałem, że obie licytacje zamkną się w na poziomie 160-200 zł co i tak byłoby dużą stratą dla sprzedającego. Wszak każda z gier kosztowała go 135-150 zł, a inflacja licząc od września 2016 roku do dziś wyniosła 47.74% (dane wg. GUS). Do tego dochodzi stracony zysk z zainwestowania tych pieniędzy choćby w najniżej oprocentowane lokaty. Aby wyszedł na zero musiałby je sprzedać za 230-250 zł. Jakie było moje zdziwienie gdy Mystery Chronicle sprzedał się za 115 zł, a jeśli chodzi o Dragon Fantasy to stałem się nieszczęśliwym posiadaczem tej gry (dla mnie to jest stracone 116 zł i liczę, że uda mi się w miarę szybko pozbyć tego tytułu) i nie zamierzam jej wliczać do swojej kolekcji, ale kronikarsko dorzucam zdjęcie na koniec wpisu. To naprawdę nie jest sytuacja wyjątkowa. To jest norma. Bardzo współczuję chłopakowi które te gry sprzedawał bo inwestycyjnie wtopił na całego. Mam nadzieję, że to będzie przestroga dla niektórych czytelników którzy myślą, że kupując limitowane wydania indyków w dniu ich zamkniętych premier po latach będą mogli je sprzedać z dużym zyskiem. Nie idźcie tą drogą. Jest wiele lepszych sposobów na inwestowanie swoich pieniędzy. Moja kolekcja która liczy już 123 tytuły również straciła na wartości, ale ja ją zbieram nie jako inwestycję tylko formę zabawy w polowanie na tanie gry. Równie dobrze mógłbym tą forsę przehulać na jakimś laser tagu czy w pubie. Mi po prostu sprawia dużo frajdy szukanie dobrych okazji i kupienie gry taniej niż jej aktualna wartość. Tyle w temacie inwestowania pieniędzy w kupowanie limitowanych wydań indyków, a na koniec krótkie podsumowanie co przez te ostatnie pół roku zasiliło moją kolekcję.

 

118. World of Final Fantasy

Nówka kupiona na Allegro za 125 zł. Wydawało się to bardzo okazyjną ceną bo ta gra w folii nie schodziła wówczas poniżej 160 zł. Tydzień później sprzedawca obniżył cenę do 109 zł i do dziś za taką cenę próbuje sprzedać ostatnie sztuki. Czasem ma się po prostu pecha. W grę raczej nie zagram bo nie jestem jakimś wielkim fanem serii Final Fantasy choć teraz ogrywam szesnastkę i bardzo mi się podoba.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

119. Steins;Gate

Nówka kupiona na francuskim Amazonie za 130 zł. Nie jestem miłośnikiem takich 100% Visual Novels (mogę tak powiedzieć z czystym sumieniem bo kilka tytułów z tego gatunku próbowałem) więc nie jestem zainteresowany jej ogrywaniem, ale fajnie mieć kolejny tytuł w folii. Jest to dla mnie dodatkowy atut w takich sytuacjach jak ta kiedy i tak nie zamierzam ogrywać danej gry.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

120.MXGP: the Official Motocross Videogame

Używka kupiona na brytyjskim Amazonie za 80 zł w idealnym stanie. Tu mam dodatkową historyjkę związaną z tym zakupem. Ku mojemu zaskoczeniu w paczce dostałem co prawda pudełko od MXGP, ale w nim był kartridż z FIFA 13 czyli grą kompletnie bez wartości (CEX ją aktualnie skupuje za 4 zł). Zastanawiałem się jak wygląda na Amazonie rozwiązywanie takich problemów, ale okazało się, że podobnie jak na Allegro czyli szybko i bezproblemowo. Przeproszono mnie za błąd, wysłano grę jeszcze raz, a to co otrzymałem miałem sobie zostawić. Miło jak sklep nie robi z klienta złodzieja tylko od razu naprawia błąd. Dzięki tej sytuacji mam dwie wersje okładki tej gry ponieważ pierwsza wysyłka miała pudełko z angielską okładką, a druga z niemiecką. Co do samej gry to model sterowania mocno zręcznościowy gdzie trzeba balansować ciałem kierowcy przy użyciu obu gałek. Dość ciekawe rozwiązanie. Graficznie też gra wygląda na małym ekranie ładnie. Niestety część tras moim zdaniem jest źle zaprojektowana co wpływa na przyjemność z rozgrywki. Gra nie utrzymała mnie przy sobie na dłużej więc dla mnie to takie klasyczne 6/10.

 

 

 

 

 

121.DragonBall Battle of Z

Używka kupiona w sklepie z używanymi grami za 65 zł w stanie dobrym z powodu lekko zniszczonej okładki. Nie lubię serii Dragon Ball więc sama marka nie jest dla mnie dodatkową zachętą by więcej czasu spędzić przy tym tytule. Myślałem, że to klasyczna bijatyka ale niestety to bardziej beat'em up w 3D. Trochę pograłem w trybie fabularnym i do pewnego momentu nawet sprawiało mi frajdę przechodzenie kolejnych misji. Niestety dość szybko stało się to monotonne. Pewnie gdybym znał tych wszystkich bohaterów byłby lepszy odbiór. Jak dla mnie to tytuł wyłącznie dla fanów Dragon Balla bo dla mnie to typowe 6/10 czyli można pograć, ale po co.

 

 

 

 

 

 

 

 

122. Freedom Wars

Używka kupiona na Allegro za 65 zł w idealnym stanie. Z tego zakupu jestem bardzo zadowolony bo jako tytuł na wyłączność na PS Vitę od Sony był na liście gier które muszą znaleźć się w mojej kolekcji. Chciałem ograć ten tytuł w czasie wakacyjnego wyjazdu z rodziną nad morze, ale zapomniałem kabla łączącego konsolę z ładowarką, a że mam premierowe wydanie Vity to musiałem zmienić plany. Teraz gra czeka na lepszy czas który raczej za szybko nie nadejdzie bo obecnie chwile które mogę poświecić graniu zabiera mi FFXVI.

 

 

 

 

 

 

 

 

123. Ninja Gaiden Sigma Plus

Używka kupiona na Allegro za 60 zł w bardzo dobrym stanie. Sytuacja podobna do Freedom Wars. Zabrałem na urlop, ale z grania nic nie wyszło. Szkoda słów. Tak to jest jak się bierze plątaninę kabli z szafki bez sprawdzenia czy wśród nich na pewno są wszystkie potrzebne kabelki.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

A na deser dla osób które chciałyby dokładnie wiedzieć co i gdzie zostało wydane na Vitę polecam skorzystać z poniższego linku https://renascene.com/psv/list/name Na tej stronie można znaleźć wszystkie wydania, że wszystkich rynków (m.in. informacja o wszystkich 10 wydaniach gry FIFA 13, bo wiele krajów miało dedykowaną okładkę).

 

DRAGON FANTASY THE BLACK TOME OF ICE

Oceń bloga:
36

Komentarze (67)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper