Moje krótkie odczucia z przedpremierowych materiałów Hyperdimension Neptunia: Sisters vs Sisters

BLOG O GRZE
495V
Moje krótkie odczucia z Hyperdimension Neptunia: Sisters vs Sisters
Placek17 | 09.04.2022, 22:47
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Neptunia to seria, która wciągnęła mnie bardziej niż mogłem się tego spodziewać. W chwili pisania tego małego bloga posiadam wszystkie gry z tej franczyzy. Jedynymi wyjątkami są Re;Birth1 Plus (wydany tylko w Japonii), reVerse (czyli pierwsza część, tylko czwarty raz i wyłącznie na PS5) oraz crossover z Senran Kagurą, który obecnie jest tylko na PS4. Świat i postacie go zamieszkujące tak mnie wciągnęły, że ostatecznie nie mogę sobie wyobrazić chociaż jednego dnia bez czegoś z Neptunią.

Moją uwagę przykuł wobec tego nowy projekt z tej serii. Z początku myślałem, że to będzie reVerse 2, co byłoby potężnym rozczarowaniem. Ale jednak nie. To faktyczna nowa odsłona serii. Technicznie jest to spin-off (główny powód narzekań), ale w przeciwieństwie do reszty ma być on ponoć kanoniczny i dzieje się jakiś czas po wydarzeniach z Megadimension Neptunia VII. Ma się dodatkowo skupiać na Kandydatkach CPU, które od Cyberdimension Neptunia nie miały praktycznie żadnej roli. Nie zamierzałem patrzeć na jakieś konkretne gameplaye, ponieważ nie chcę sobie niczego zaspojlerować, więc rzuciłem okiem wyłącznie na to, jak będzie wyglądać faktyczna rozgrywka.

Przedtem jednak zaimponowało mi to, jak wyglądają modele postaci podczas momentów VN. Wyglądają świetnie, są pełne życia. Zdecydowana poprawa w stosunku do poprzednich części. Szczególnie Neptunii X Senran Kagura, gdzie wygląda to tak sztucznie, jak to możliwe.

Jest nawet znany opening do gry. I jest to opening, o którym faktycznie mogę powiedzieć, że jest czystą perfekcją. Jedyne dwie Neptunie, o których mógłbym to samo powiedzieć, to pierwsza na PS3 i MegaTagmension Blanc (w szczególności ta pierwsza). Intro jednak zdradziło mi postać, która według mnie pojawia się zdecydowanie za często w tej serii. To jedyny ewentualny zarzut, jaki mógłbym mieć. Większość openingów była w porządku, ale nie zapadła mi jakoś szczególnie w pamięć. Ale nie tutaj.

">

W przeciwieństwie do większości gier z tej serii, twórcy nie kopiowali starych assetów i stworzyli lokacje i postacie od zera. Na moje oko postacie mają więcej emocji niż do tej pory. Ostateczny efekt bardzo mi się spodobał, choć na niektórych zdjęciach miałem wrażenie, że mogłoby być lepiej.

Kiedy spoglądałem na materiały, to odniosłem wrażenie, że gra daje większą swobodę w eksploracji aniżeli poprzedniczki. Można nawet wejść do Basilicomu w Planeptune, jak również i, jak mniemam, sklepu z akcesoriami dla bohaterek i w obu tych miejscach można się normalnie poruszać. A nie, że wchodzisz i masz jakieś tam opcje do wyboru, czyli poprzednie odsłony.

Sama walka nie dzieje się już w systemie turowym, a zamiast tego w czasie rzeczywistym. Czyli podobnie, jak Neptunia U, MegaTagmension Blanc i Cyberdimension Neptunia. Podchodzimy do przeciwnika i nawiązuje się walka w której swobodnie przemieszczamy się po ograniczonym obszarze i walczymy z oponentami przy okazji unikając ich ataków. Jeśli dodatkowo uda nam się go zaatakować mieczem, jest unieruchomiony na krótszy czas. Można również swobodnie przełączać się pomiędzy bohaterkami. To ostatnie można również robić podczas zwiedzania dungeonu i nie trzeba specjalnie po to wchodzić do menu. Minus jest taki, że w walce mogą brać udział tylko 3, a nie 4 osoby na raz. Postacie mogą nawet wchodzić w swoją formę HDD, kiedy pasek obok ich twarzy się całkowicie zapełni. Przynajmniej nie muszę martwić się traceniem Shares, kiedy się transformuję, jak to było w ostatniej dużej Neptunii. Kiedy pasek się wyczerpie, postać wróci do swojej normalnej formy, jak mniemam. Czyli podobnie jak w Neptunii U. Powrócił również system Combosów z Megadimension Neptunia VII, który według mnie wygląda na znacznie czytelniejszy niż do tej pory.

">

Jedyne co mnie martwi, to fakt, że jest to w pierwszej kolejności tytuł na konsole Sony. Obawiam się tego, jak to wpłynie na końcowy produkt. Co prawda ja i tak ten tytuł wolę wziąć jak już wyjdzie na PC, ale chciałbym żeby wszystko poszło w miarę bezboleśnie. Chciałbym również, aby lokalizatorzy zaprzestali tego całego Nep Jr, którego Neptune używa w stosunku do Nepgear. Nie jest to adekwatne tłumaczenie i ja to po prostu potrafiłem wychwycić pomimo słabego zrozumienia japońskiego. To samo zresztą tyczy się reszty. Uni, Rom i Ram nie używają w oryginale imion swoich sióstr.

Oceń bloga:
2

Komentarze (0)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper