Tawerna PPE #41 - Spowiedź u Heretyka
Tawerna PPE – to miejsce w którym spotykamy się raz w miesiącu żeby poznać się nieco bliżej – zarówno jako gracze jak i od strony prywatnej. Blog w którym chcę abyście opowiedzieli coś o sobie, swoich zainteresowaniach, pasji, muzyce, ulubionych grach i marzeniach tych małych i nieco większych. W każdym odcinku zapraszam jednego z Użytkowników PPE na krótki wywiad oparty najczęściej o swój profil i aktywność na portalu – Wy w sekcji komentarzy możecie zadawać swoje pytania, co niewątpliwie doda kolorytu każdemu spotkaniu. Wpisy będą wychodzić cyklicznie raz w miesiącu w każdy piątek w godzinach popołudniowych. Mam nadzieję, że początek weekendu będzie dobrą porą na wizytę w sekcji blogowej – tym bardziej że gośćmi będziecie Wy sami. Trzymam mocno kciuki za frekwencje, Waszą aktywność w komentarzach i zachęcam do dyskusji.
- Od Autora -
No i stało się - Argentyna Mistrzem Świata, Francja srebrny medal, a podium zamyka ekipa z Chorwacji. Trzeba przyznać, że pomimo nagonki wśród dziennikarzy - ten Mundial był na prawdę dobrze zorganizowany i przede wszystkim obfitował w kilka zaskakujących rozstrzygnięć. Zacznijmy jednak od początku.
Nadziei związanych z naszą Reprezentacją nie miałem właściwie żadnych - mecze przedsezonowe skutecznie utwierdzały mnie w przekonaniu że gramy piach, a piłka przy nodze naszych kopaczy bardziej przeszkadzała niż pozwalała stworzyć realne zagrożenie pod bramką rywali. Potem nadszedł pierwszy mecz Argentyny z Arabią Saudyjską który przyniósł ogromną niespodziankę w postaci wygranej ekipy z zachodniej Azji. Żarty się skończyły - pomyślałem i oczekiwałem pierwszego spotkania Biało-Czerwonych. Nie zawiodłem się - Michniewicz to profesor w swoim fachu i na murarce zna się jak mało kto. Bezpieczny remis i jeden punkt w tabeli - była szansa na trzy oczka, ale Lewy nie strzelił karnego przekreślając szanse na wygraną.
Za kilka dni mieliśmy się spotkać z sensacyjnym zwycięzcą pierwszego meczu w grupie - Arabią Saudyjską. Tak się złożyło, że mecz musiałem obejrzeć na wyjeździe ze względu na szkolenie Żony. Ulokowałem się gdzieś w barze w dzielnicy małego księcia i jego kota. Z minuty na minutę coraz więcej osób zaczęło zapełniać pomieszczenie, barman podał mi piwo i na stojąco odsłuchaliśmy Hymnu Narodowego. Saudyjczycy irytowali z każdą minutą coraz mocniej - w końcu zacząłem się zastanawiać czy źle dobrali korki, czy faktycznie tak wieje że chłopacy nie mogą utrzymać się na nogach i non stop przewracają się na boisku. Najczęściej w okolicach naszej jedenastki. Całe szczęście Zielu i Lewy dali wygraną, choć gdyby spojrzeć na same statystyki to... wypadliśmy źle na tle rywali. Brawa dla Wojtka Szczęsnego który w kluczowym momencie wybronił karnego. Cztery punkty na koncie i przodujemy w grupie - zacząłem myśleć o posypywaniu głowy popiołem.
Wyszliśmy z grupy - ale szkoda stylu w jakim to zrobilismy.
Trzecie spotkanie - jak zwykle o wszystko! Rywal nie byle jaki, bo jak się później okazało, graliśmy z przyszłymi Mistrzami Świata. Myślę że o tym spotkaniu zostało już wszystko powiedziane, więc nie ma sensu rozgrzebywać ran. Argentyna grała swoje i tylko kosa z Meksykanami dała nam upragniony awans. Graliśmy zachowawczo, bez pomysłu, nawet nasze dobro narodowe czyli "laga na Robercika" nie zdała tu egzaminu. Z meczu zapamiętałem jedynie genialne interwencje Szczęsnego na czele z obronionym karnym wykonywanym przez Messiego i starcie Lewego z Argentyńczykiem już pod koniec rywalizaji. Sceny po zakończonym spotkaniu to już typowy stand up w wykonaniu naszych kopaczy. Przegrana która finalnie daje awans do 1/8 i nadzieję na uzupełnienie kont bankowych za państwowe pieniądze. Czesiek wiedział co robi - brakowało tylko łez jak w meczu ze Szwecją. W końcu prawie 50 milionów drogą nie chodzi i w kraju nad Wisłą to już konkretny kawałek tortu. Dokończyłem ciasto, przepiłem herbatką i poszedłem spać. W następnej rundzie los dał nam aktualnych wtedy Mistrzów Świata.
Na 4.12.2022 roku wyznaczono datę spotkania Polska - Francja. Pompowanie balonika klasycznie zaczęło się dużo wcześniej. Dziennikarze przewidywali remis w regulaminowych 90 minutach i karne które wygra nam Szczęsny - na propagandę nabrał się nawet Teściu, a ja po odłożeniu modlitewnika zamykając na chwilę oczy widziałem uśmiech Kamila Glika taki sam jak w meczu z Hiszpanią i Szczęsnego wypluwającego wszystkie znane mi przekleństwa unoszącego rękawicę w geście triumfu. Cieszę się że meczu nie oglądałem w łóżku... Finalnie trzeba przyznać że to było nasze najlepsze spotkanie na Mistrzostwach. Mbappe objeżdżany przez Casha, dobry mecz Bereszyńskiego, niezłe zawody Gliksona i klasycznie świetny Wojtek. Zielu dał kilka fajnych piłek, ale wynik końcowy po 90 minutach wskazywał 3:1 dla naszych rywali. Nie czułem rozczarowania jak w poprzednich spotkaniach. Zagraliśmy całkiem odważnie i postawiliśmy się Francuzom. Szkoda że cały czas tkwi w nas takie przeświadczenie, że 1/8 to było wszystko na co nas stać i możemy wracać do domu z podniesionymi głowami.
Po Mistrzostwach wyszły jeszcze jakieś brudy związane z kasą, zbieraniem numerów kont o 3 w nocy, oczywiście w opinii trenera to miały być żarty i nikt na poważnie nie powinien brać takich rewelacji od dziennikarzy, pan premier raczkiem wycofał się z obiecanych pieniędzy na które miałbym się złożyć ja i Ty czytelniku. Szkoda bo marketingowo rodzimy związek piłki nożnej strzelił sobie samobója i dopiero dobre wyniki Reprezentacji wiosną 2023 roku może pozwolą zmazać tą aferę. Pożyjemy - zobaczymy.
W kolejnych dniach emocje mundialowe rozkręcały się coraz mocniej - Maroko kupiło bilet powrotny Hiszpanom, a później Portugalii żeby finalnie zająć czwarte miejsce w turnieju czym zapewnili sobie najwyższe miejsce w historii dla ekipy z czarnego lądu. Faworyt bukmacherów - Brazylia odpadł po chorym meczu z Chorwatami, a Anglicy nie podołali dobrze grającej Francji. Sam finał zapowiadał się niezwykle pasjonująco - pojedynek Mbappe - Messi dawał gwarancję bramek, ale chyba nikt nie spodziewał się tak szalonego spotkania. Francuzi mieli szansę na historyczna obronę Mistrzostwa Świata, ale koniec końców musieli uznać wyższość Argentyńczyków po rzutach karnych. Szkoda sytuacji z drugiej połowy dogrywki gdzie setkę zmarnował zawodnik trójkolorowych, ale taki jest futbol - niewykorzystane sytuacje się mszczą.
Argentyna zasłużenie pokonała Francję w finale.
Na chłodno gdybym miał w skali szkolnej ocenić tegoroczny Mundial to wystawiłbym ocenę 4+/6. Oczywiście wszystkie wydarzenia obserwowałem z poziomu internetu i transmisji telewizyjnych - nie byłem na miejscu więc nie powiem Wam jak to było z tym piwem i tą fanką z Chorwacji która nosiła za mały stanik. Do plusików zaliczyłbym fajne godziny meczów, bardzo ciekawe rozstrzygnięcia nie których spotkań, świetne stadiony i na prawdę bardzo dobrą jakość transmisji. Nawet same studio przedmeczowe i podsumowanie oglądałem z przyjemnością. Do worka z minusami wrzucam beznadziejne sędziowanie - pomijam tu naszego Orła Marciniaka który bezbłędnie zarządzał w meczu finałowym - mam na myśli karne z kapelusza i regularne doliczanie 8-10 minut do każdego spotkania. Frekwencja również nie dopisywała i nawet wynajęci do tego kibice nie dali rady zapełnić stadionów, ale rozumiem że mogły pojawić się problemy logistyczne i ceny biletów zwyczajnie nie zachęcały do przyjazdu do Kataru więc przymykam na to oko. I wreszcie minus dla... Dareczka Szpakowskiego. Tak stronniczego komentarza nie słyszałem już od dawna. Mógłbym jeszcze wymieniać kilka innych mankamentów w warsztacie Szpaka, ale udziela mi się świąteczna atmosfera i zwyczajnie dziękuje za te kilkanaście lat dostarczania sportowych emocji - teraz czas na zasłużoną emeryturę i odpoczynek od mikrofonu.
Sezon jeszcze się nie skończył i do życia wraca wreszcie piłka klubowa, a przed nami jeszcze po-mundialowe okienko transferowe. W tym roku kibic kopanej jest rozpieszczany na każdym kroku. A jak komuś mało emocji to Kubacki wystrzelił z formą na zbliżający się Turniej Czterech Skoczni. Będzie co robić w Święta. A teraz nie przedłużając zapraszam gorąco do wisienki na torcie i wywiadu z naszym Gościem. Do zobaczenia w komentarzach.
* Klasycznie podrzucam jeszcze link z zaproszeniem do naszego Discorda - Tawerna PPE / Czynne 24H. https://discord.gg/4WqkmfeE
- W poprzednim wydaniu -
Trochę czasu minęło od ostatniego odcinka speluny - dzisiejsze wydanie miało pojawić się nieco wcześniej, ale plamy pokrzyżowała choroba i okres grypowy. Całe szczęście udało się spiąć terminy i dziś możemy ponownie spotkać się na deskach Tawerny. W roli gościa witam Kamila - AKA Spowiedź u Heretyka, miłośnika metalu, wygodnych fryzur i gościa który z przyjemnością pokaże Wam różnice w oprawie w grach konsolowych. Dodam, że nasz dzisiejszy Solenizant posiada konto na portalu, więc spokojnie możecie zadawać mu dodatkowe pytania. Zachęcam również do subskrybowania kanału Kamila co z pewnością pomoże w dalszym rozwoju jego działalności i wymarzonej przesiadce z etatu w odlewni na pracę przy monitorze. Zapraszam do lektury.
Korzystając z okazji chciałbym także podziękować Persefonie za ostatnią spowiedź. Wszystkiego Dobrego i Wesołych Świąt dla Ciebie. Pozdrawiam serdecznie!
- Temat odcinka -
Skoro pozostajemy w temacie piłki nożnej to nie może zabraknąć pytania o nowego selekcjonera Reprezentacji. Dosłownie kilka godzin przed zamknięciem bloga dzienniki internetowe poinformowały o nie przedłużeniu aktualnej umowy o pracę z Czesławem Michniewiczem - na moje to bardzo dobra decyzja, ale sekcje komentarzy pozostawiam dla Was. Możecie w niej napisać jaki był najlepszy i najgorszy mecz Biało-Czerwonych za kadencji Michniewicza. Karuzela nazwisk za chwilę ruszy w najlepsze więc w tym miesiącu skromna ankieta dotycząca wyboru selekcjonera - wolelibyście managera z rodzimego podwórka czy zza granicy? Głosowanie uruchomione ;)
W poprzednim wpisie pytałem o wyjście z grupy Polaków na Mundialu - cały czas obracamy się w temacie około mundialowym ;) Wyniki poniżej - trzeba przyznać że wygrał narodowy pesymizm, do którego dołożyłem cegiełkę. Posypuje głowę popiołem. Do zobaczenia w następnym odcinku!
- Wywiad z Gościem Tawerny -
Spowiedź u Heretyka - ID User 2097509
Pisownia oryginalna / tekst bez zmian.
***
1. Z racji tego że jesteśmy w Tawernie proszę o złożenie zamówienia na napój który będzie nam towarzyszył w naszej rozmowie.
Tawerna, dom, czy restauracja - obojętnie gdzie... mogę pić jedynie wodę, bo mam przypadłość autoimmunologiczną, która nie pozwala mi na taką rozpustę jak napoje wyskokowe czy jakiekolwiek przetworzone jedzenie. Reasumując wodę poproszę - niegazowaną ;)
2. W porządku! Jestem pewny, że teraz możemy formalnie zacząć nasz krótki wywiad. Dziękuje Kamil za przyjęcie zaproszenia do Tawerny PPE. Pewnie większość z nas kojarzy Cię z materiałów z YouTube, ale tradycja to tradycja - opowiedz nam proszę coś o sobie.
O sobie hmm... Jestem Kamil, lat 35, łysy, niepokorny i z natury pyskaty - będący na bakier z ustanowionymi przez społeczeństwo ramami normalnego zachowania. Gram od 3 roku życia i tak już zostało ze mną to hobby / pasja. Ciekawym jest fakt, że gdyby nie moja choroba i późniejsza depresja to prawdopodobnie nigdy nie zacząłbym prowadzić kanału, choć zawsze mnie do tego ciągnęło. Spowiedź u Heretyka dała mi ponownie wiatr w żagle i od tamtej pory jakoś się ten "enterprajs" kręci.
Jest i on! ;)
3. Kto lub co zainspirowało Cię do tworzenia materiałów na Youtube?
Nikt mnie nie zainspirował, tak szczerze mówiąc. Całe życie z kumplami rozkminialiśmy gameplay i grafikę w grach, więc z czasem zmieniłem grupę docelową moich werbalnych sraczek na większą i tak powstał mój kanał na YouTube ;)
4. Twój kanał od początku miał specjalizować się analizą oprawy w grach, czy ten pomysł wyszedł już na dalszym etapie Twojej działalności w sieci?
Początki były wyboiste, bo wcześniej nie miałem nigdy do czynienia z montażem wideo i pierwsze kroki w tym świecie wykonałem dzięki mojej żonie, która nauczyła mnie o co w tym chodzi. Po pierwszych kilku filmach montowanych razem, przeszedłem na monterkę całkowicie samodzielną i moim pierwszym dzieckiem była recenzja God of War 2018 - którą do dzisiaj uważam za jedna z najlepszych recenzji jakie w życiu poczyniłem. Początkowo robiłem to co wszyscy nowi "tytuberzy" czyli recki gier, ale szybko zorientowałem się że albo zrobię coś innego, albo będę dreptać z rozwojem kanału w miejscu.
Oprawą w grach z kolegami jaraliśmy się już od czasów Segi Megadrive 2, a fakt wydania The Last of US 2 zdeterminował mnie żebym zrobił pierwsza recenzje... grafiki. Tak narodził się pomysł na omawianie oprawy w grach.
* Mam jeszcze mały apel do wszystkich marud na PPE - Pozdrawiam Was i odpowiem na wasze zarzuty tu i teraz. Nie mam wykształcenia informatycznego, ani wiedzy stricte technicznej, ale mam pasje i lata obserwacji zmian oprawy w grach. Nie robiłem nigdy z siebie speca od tego i nie będę za takiego uchodził. Na YT nie trzeba mieć magistra, żeby zacząć robić cokolwiek - ważne żeby robić to dobrze, a uwierzcie mi że kwestia grafy jest mega śliska i przy ciągłych zmianach i nowinkach technicznych łatwo puścić jakąś gafę.
Obecnie staram się pogodzić czas rodzinny z kanałem, graniem i pracą na dwie zmiany w odlewni metalu (metaaaaaal...:) i jakoś się kręci. Chociaż uchylę Wam rąbka tajemnicy, że planuje ekspansję na kanale o kolejne ręce do pracy, żeby zacząć współtworzyć coś jeszcze lepszego niż obecna forma Spowiedzi u Heretyka - i tak wiem... wybrałem świetna nazwę na kanał o omawianiu oprawy gier konsolowych. Od razu każdy wie o co chodzi po zobaczeniu nazwy ;)
5. W Twoich podcastach pojawiło się już kilku gości - będziesz dalej kontynuował ten trend? Możemy spodziewać się kolejnych rozmów o grach, czy może będą to wspólne streamy z grania?
Dyskusje Nerdów dalej będą się pojawiać, ale tylko z jakiś konkretnych okazji i po zaproszeniu nowych gości, bo nie czuje tematu żeby robić to co tydzień i nawijać o dupie Maryny :)
6. W ostatnim czasie na rynku ukazało się kilka gier które wyłamują się z kierunku wyświetlania animacji w 60 FPS na konsolach? To Twoim zdaniem niechlujstwo ze strony Deweloperów czy podwaliny pod wersje Pro aktualnych konsol?
Lenistwo ? Pewnie nie. Raczej terminy, presja... ale fakt jest faktem, że ostatnio wyszło kilka słabo zoptymalizowanych tytułów (Plaque Tale, Gotham Knights), które powinny bez problemu pociągnąć animacje w 60-ciu ramkach. Takie czasy! A i tak obstawiam, że UE5 zdominuje rynek gier w następnych 4-5 latach i wrócimy do nieszczęsnych 30 FPS, ale za to finalnie w next genowej oprawie.
7. Xbox, PS5, Nintendo czy PC - na czym gra Ci się najlepiej i dlaczego?
To nie jest dla mnie żaden problem. Wybieram wszystkie konsole Sony, Microsoftu, Switcha. Podziękuję za PC. Nic nie mam do blacharzy. Niech każdy gra na czym mu / jej wygodnie. Jako konsolowy wieśniak pozostanę console peasant :)
8. Co Cię najbardziej wkurza w Twojej pracy, a co daje pozytywnego kopa do dalszego działania?
Wkurza mnie fakt, że gdybym robił tylko kanał to tworzyłbym więcej lepszych filmów ponieważ miałbym na to czas i nie musiałbym się wszędzie śpieszyć. Książki i filmy są już spisane na straty. Ratuje się słuchaniem audiobooków w mojej etatowej pracy w odlewni. Reasumując - to dla mnie mega wyzwanie żeby pogodzić ze sobą to wszystko - czas nie z gumy ale po ukończeniu montażu nowego filmu czuje ogromną satysfakcję i to daje mi kopa do dalszej pracy.
9. Zdarza Ci się, że przechodząc ulicą ludzie Cię rozpoznają?
Mieszkam w Belgii, więc na szczęście nie. Jestem introwertykiem więc odpowiada mi moja anonimowość i mam nadzieję, że to nie ulegnie zmianie :)
Gdzieś w tle musi być ta odlewnia metalu ;)
10. Opowiedz nam jakie jest Twoje TOP 3 gier wszech-czasów i Twój największy zawód?
Cyber na premierę to największy zawód, obok niego premierowy stan Assassin's Creed Unity. Oczekiwałem złotych gór, a w każdym z wymienionych tytułów wyszło jak wyszło.
Metal Gear Solid 3 / może kiedyś doczekamy się tak zremasterowanej wersji jak w przypadku The Last of Us 1.
Co do mojej topki to będzie ciężki wybór. Muszę olać dzisiejsze gry i wymienię MGS1, MGS3 oraz Silent Hill 2 - bez kolejności na pudle. Gdybym mógł powiększyć swoją listę to dopisałbym do niej jeszcze Wiedźmina 3, Dark Souls 1 i Doom... tego z 2016 roku.
11. Co poza graniem sprawia Ci największą przyjemność?
Proces powstawania klipów o grafice - od nagrywania gameplayów, tworzenia koncepcji i struktury filmu, po późniejsze pisanie tekstu i nagrywanie bajerów do kamery ograniczając się do wypunktowania wybranych tematów. Jest to czasochłonne, ale bardzo satysfakcjonujące, zważywszy na to że całe życie byłem konsumentem gier, filmów, klipów na YT to ciekawe doświadczenie, aby być po drugiej stronie lustra jako zapodawacz contentu.
12. Jakiej muzyki słuchasz i na co nie ma miejsca w Twoim playerze?
Nie gardzę żadną muzyką! Każdy gatunek ma coś wartościowego do zaoferowania, więc zdarza mi się zahaczyć o jakąś elektronikę jak DnB, dobre electro, albo coś bardziej w klimacie Apex Twin. A najczęściej kręci się u mnie to co mnie najbardziej jara czyli - metalowa rzeźnia. Prawdę mówiąc na tej muzyce zjadłem przysłowiowe zęby, ale mimo to szanuje swój czasu i słucham tylko tego co mi się podoba. Czasem to będzie Black czy death metal, death core, hardcore, hard rock, czy jakieś progresywno techniczne dziwactwa - wszystko zależy jedynie czy w mojej głowie się zapali lampka: Ej to jest zajebista nuta! ;)
13. Opowiesz nam o swoim jednym wybranym marzeniu które chciałbyś w przyszłości zrealizować, lub już Ci się to udało?
Nie mam konkretnego marzenia, ale mam cel, aby z czasem przejść na kanał w formie pełnego etatu. Dluuuuuga do tego droga, więc albo padnę próbując, albo mi się uda :)
- I na koniec nowość w Spelunie - szybkie pięć luf na które można odpowiedzieć tylko "Tak" lub "Nie". Zaczynamy zabawę. -
---
* Deweloperzy powinni odpuścić wydawanie gier na poprzednią generację konsol? / Nikomu nie żałuję gier na past geny, ale minęły ponad 2 lata i już czas odciąć pępowinę, żeby nie blokować rozwoju oprawy w grach next gen.
* Ukazywanie się exclusivów konsolowych na PC, to w pewnym sensie oszukiwanie graczy? / Trochę tak, trochę nie. ;) Nie posiadam PC do grania, ale nikomu nie żałuję exów, choć uważam że Sony powinno dać poślizg 2 lata wydając exy na PC, bo jaki jest sens posiadania konsoli? Microsoft to jedna rodzina Xbox - PC, więc tam to naturalna tego konsekwencja.
* 359 zł za grę AAA to gruba przesada? / Ogólnie przez inflację wszystko jest droższe. Nie tylko gry. Nie podoba mi się to - jak każdemu, ale co zrobić. W Belgii ostatnio kazali mi płacić 600 euro miesięcznie za prąd i gaz, więc wszędzie jest kaszana, nie tylko z cenami gier.
* Zgoliłbym brodę gdyby Polska wygrała Mistrzostwa Świata w piłce nożnej / Brodę jak mnie najdzie tylko gole raz na rok, dwa dla żony, żeby ją zaskoczyć. Nasi mogą polecieć na piłce na księżyc i nic sobie za to nie ogolę ;)
---
Dzięki za wywiad udanego weekendu ;)
Korzystając z okazji chciałbym życzyć wszystkim odwiedzającym spelune - Wesołych Świąt Bożego Narodzenia. Dużo zdrowia, spokoju, jak najwięcej spotkań z rodziną i znajomymi i oczywiście zimnej wódeczki w pierwszy Dzień Świąt. Do zobaczenia w Nowym 2023 roku!