Ergonomiczna, bezprzewodowa klawiatura do domu i biura. Logitech Wave Keys [Recenzja]

Mimo iż czasy napiętej pandemii mamy już za sobą, wiele firm i korporacji dalej prowadzi pracę zdalną. Taki wybór przekłada się nie tylko na zmniejszenie wydatków bieżących, ale i pozytywnie wpływa na funkcjonalność i wydajność pracowników. W tym momencie nieodzownym elementem pracy zdalnej jest przede wszystkim dobrze zaaranżowane stanowisko komputerowe, wyposażone w wygodną stację roboczą oraz akcesoria. Wiele zależy oczywiście od rodzaju wykonywanej pracy i wymagań pracodawcy. W dzisiejszym wpisie blogowym chciałbym wam przedstawić bardzo ciekawe akcesorium, jakim jest ergonomiczna klawiatura marki Logitech, wyposażona w specjalny, przypominający falę układ klawiszy, zwiększający wygodę i wydajność podczas długotrwałego pisania. 

Skromna, ale świetnie wykonana

Klawiatura Logitech Wave Keys to przede wszystkim klasyczny, pełnowymiarowy układ o przełącznikach membranowych. Model ten został wykonany z tworzywa sztucznego wysokiej jakości a 61% jego zawartości, pochodzi z recyklingu używanych produktów konsumenckich (46% wersja biała). Tym samym produkt ten znajduje się wśród innych urządzeń producenta, posiadając certyfikat neutralności emisyjnej. Klawiatura została bardzo dobrze wykonana a jej elementy spasowane, przez co nie uświadczymy w niej podatności na wyginanie czy trzeszczenie elementów składowych. 

Jak możemy zauważyć, układ przycisków przypomina nieco falę, ale to zdecydowany zabieg twórców. Falista konstrukcja ustawia bowiem dłonie i nadgarstki w naturalnej pozycji do pisania, zapewniając wydajniejszą pracę i mniejsze zmęczenie przy długiej pracy na komputerze. Dodatkowo, pod klawiaturą umieszczono na stale zainstalowaną podpórkę na nadgarstki wykonaną z trzech warstw izolacyjnych. Znajdziemy w niej głęboką piankę zapamiętującą kształt, warstwę rozpraszającą nacisk oraz warstwę wierzchnią z przyjemnego dla skóry materiału. 

W przypadku klawiszy otrzymujemy przełączniki membranowe o bardzo dobrym wyciszeniu, pozytywnie wpływającym na pracę w domu jak i w miejscach, wymagających ciszy. Układ klawiatury jest klasyczny, wyposażony w część numeryczną oraz klawisze multimedialne, osadzone dodatkowo na klawiszach F1-F12. Funkcje dodatkowe - systemowe - wywołujemy za pomocą klawisza Fn, a także korzystając ze skrótów opisanych graficznie na klawiszach. Model ten posiada dwa rodzaje diod informacyjnych. Pierwsza z nich dotyczy stanu działania klawiatury, która zostaje podświetlona przy uruchomieniu urządzenia, a znajduje się ona tuż nad logiem producenta, zlokalizowana nad klawiszami multimedialnymi. Pozostałe diody, a jest ich trzy - odpowiadają za funkcję Easy-Switch sparowania z komputerami. 

Model ten posiada także odginane stópki, umożliwiając tym samym regulację klawiatury w pionie. Niestety, ale producent nie umożliwił użytkownikom pełnej regulacji nóżek, sprowadzając je tylko do podniesienia względem podłoża o 20 stopni. Na spodzie znajduje się kieszonka na dwie baterie AAA oraz odbiornik Logi Bolt na USB-A. Od nowości w zestawie znajduje się odbiornik, przytwierdzony do kartonowego opakowania, a także dwie baterie alkaiczne AAA 1.5 V marki Duracell, które wedle zapewnień producenta powinny wystarczyć do zasilania klawiatury przez 36 miesięcy. Bo górnym boku klawiatury znajduje się suwak zasilający.

Specyfikacja techniczna

Łączność bezprzewodowa

Klawiatura Logitech Wave Keys posiada wbudowany interfejs plug&play, umożliwiający szybkie parowanie i natychmiastowe działanie z kompatybilnymi systemami operacyjnymi. Jak na model bezprzewodowy przystało, urządzenie umożliwia parowanie po technologii Bluetooth (Low Energy) lub za pomocą odbiornika USB Logi Bolt. W obu przypadkach zasięg między odbiornikiem a klawiaturą mieści się w granicy ~10 metrów. 

By uzyskać wsparcie techniczne klawiatury, zaktualizować oprogramowanie układowe oraz uzyskać dostęp do możliwości konffigurowania klawiszy multimedialnych, zaopatrzyć się będziemy musieli w dedykowane oprogramowanie producenta, jakim jest Logi Options+. W pierwszych krokach program przeprowadzi proces parowania z aplikacją, co sprowadza się do przepisania klucza i zaakceptowania systemu łączności. Z programu możemy skorzystać, parując klawiaturę za pomocą odbiornika USB lub za pomocą łączności Bluetooth Low Energy.

Program podzielony został na trzy zakładki. W pierwszej z nich możemy samodzielnie spersonalizować klawisze multimedialne, zmieniając ich skróty lub funkcje. Dzięki skrótom programowym możemy także przypisać pod nie nasze ulubione programy. Jeżeli chcemy, możemy podzielić je także na profile i przełączać się między nimi w dogodny sposób. Druga zakładka odpowiada za możliwość przełączania się w standardzie Easy-Switch; autorską technologię Logitech, umożliwiającą sprawne przełączanie się między trzema urządzeniami jednocześnie. Najciekawszym aspektem tej technologii jest fakt, że mogą to być różne systemy operacyjne. 

W ostatniej zakładce otrzymujemy dostęp do aktualizacji sterowników oprogramowania (o ile takowe się pojawiły), zaktualizowania sterowników wewnętrznych klawiatury, a także możliwość przełączania się oraz wyłączenia, niektórych lub wszystkich klawiszy multimedialnych. W lewym dolnym rogu aplikacji z łatwością sprawdzimy rodzaj przyłączenia oraz teoretyczny stan akumulatora.

Wygoda użytkowania

Z klawiatury korzystałem kilka tygodni. Wykorzystywałem ją nie tylko do pracy, ale i szeroko pojętej rozrywki. Wyprzedzając zapytania - owszem, da się na niej grać w nieco szybsze gry akcji, aczkolwiek rozstaw ergonomiczny klawiszy może powodować drobne błędy w sterowaniu, które mogą mieć ogromne znaczenie, gdy prowadzimy bardzo dynamiczną grę, np. w strzelankach wieloosobowych. Do pozostałej pracy, jaką niewątpliwie jest praca biurowa, klawiatura spisuje się wyśmienicie. Jest cisza, ergonomicznie dostosowana i wygodna. Podpórka na nadgarstki świetnie sprawdza się przy długotrwałym pisaniu esejów do gazety lub przy publikacji newsów technologicznych.

Niestety, jak to bywa w tego rodzaju urządzeniach, zdarza się, że producent, tnąc koszta produkcyjne, zmuszony jest odsunąć niektóre technologie na dalszy plan. Mam tu na myśli opcjonalne podświetlenie klawiatury, które w Wave Keys zostało całkowicie pominięte. Nie ukrywam, jak bardzo ratowałoby mi pracę, choćby częściowe podświetlenie części roboczej. Oczywiście możemy wspomagać się zewnętrznym światłem, ale to nie do końca rozwiązuje problem, gdy dla przykładu chcemy pisać w trudnych warunkach oświetleniowych. Zastosowana na klawiszach biała czcionka jest wyraźna w dobrym świetle, ale w półmroku niestety już nie.

Wiele można by napisać także o niebanalnym układzie klawiszy, wyjętym niczym z fali wody napierającej na brzeg. Układ ten nie każdemu się spodoba, mimo że w czasach świetności systemów Windows 9x, na rynku akcesoriów biurowych był wysyp takich klawiatur, cieszących się bardzo dużą popularnością. Sam potrzebowałem kilku godzin, by się z nią oswoić, ale udało się to. 

* - sprzęt na czas testów został mi udostępniony przez producenta.