Shin Megami Tensei V - zbiór informacji na temat gry
Po pięciu latach niemal absolutnej ciszy, Atlus w końcu pokazał nam konkrety na temat nadchodzącego Shin Megami Tensei V. W oczekiwaniu na premierę tego ekslusive'a postanowiłem zrobić zbiór informacji na temat tej gry. W miarę moich możliwości będę aktualizował go na bieżąco, więc zainteresowanych grą zachęcam do częstego odwiedzania tego bloga.
Krótka informacja dla nowych
Shin Megami Tensei - to seria popularnych (w Japonii i USA), postapokaliptycznych dungeon crawlerów od Atlusa. Pierwsza część SMT została wydana w 1992 roku na konsolę Super Famicom (SNES) i okazała tak dużym sukcesem w Japonii, że pozwoliła Atlus-owi raz na dobre odłączyć się od Namco i stać się (do 2013 roku) samodzielnym wydawcą gier. Seria ta doczekała się wielu spin-offów takich jak np. Persona, Devil Summoner, Majin Tensei, Devil Survivor czy Digital Devil Saga. Były to pierwsze w historii gry z gatunku ,,monster collection'' w stylu dzisiejszych Pokemonów.
Najbardziej charakterystyczne cechy gier z serii SMT:
- postapokaliptyczny setting
- dojrzała fabuła z wątkami filozoficznymi, religijnymi i mitologicznymi
- system ,,moralności'' , prowadzący do kilku różnych zakończeń (zwykle są to: LAW, NEUTRAL, CHAOS)
- kolekcjonowanie demonów i wystawianie ich do walki (podobnie jak to jest np. w Pokemonach)
- negocjacje z demonami
- fuzje demonów
- turowe walki (oprócz niektórych spin-offów)
SHIN MEGAMI TENSEI V
Oficjalny trailer (ENG, od Nintendo):
Oficjalny trailer (JPN, od Atlus):
Tak prezentuje się okładka gry:
Tak prezentuje się kolekcjonerka (na razie nie wiadomo, czy będzie dostępna na zachodzie):
CO WIEMY O SMT V ?
Wszystkie cytaty pochodzą z oficjalnej, japońskiej strony www Atlusa.
Zarys fabularny:
The protagonist is a third-year high school student living in Tokyo. While attending the dorm-based Jouin Academy, he lived out each day peacefully.
One day, he and his friends try to pass through Shinagawa Station while coming home from school, but a murder had occurred nearby and the station was closed off. The protagonist visits a nearby tunnel in search of his friend, who had gone off separately. But the tunnel collapses and the protagonist loses consciousness. When he wakes up, he finds himself in a ruined and desertified Tokyo.
Then, the protagonist is attacked by strange-looking creature—a demon. As he tries to escape, a mysterious man appears before him.
“Take my hand if you don’t want to die.”
The moment they joined hands, a dazzling light surrounded them and the two were fused together, transformed into the forbidden being known as “Nahobino.”
After defeating the demon using the power of Nahobino, the protagonist roams about the desertified Tokyo known as “Da’at.” Da’at is dominated by gods and demons that exist in the world of mythology, including giant dragons and evil demons, who were in a fierce battle for their survival.
Just what happened to Tokyo? And who is this Nahobino being?
In search of the truth, and with the future of the world at stake, the protagonist throws himself into the battle between gods and demons.
Postacie:
Protagonista (silent protagonist):
A third-year high school student living in Tokyo. After a tunnel collapses above him on his way home from school, he ends up in the desertified world of “Da’at.”
Aogami (VA: Toshiyuki Morikawa)
A mysterious man who suddenly appears before the protagonist when he is attacked by a demon. When the protagonist takes his hand, they transform into the forbidden being known as “Nahobino.”
Nahobino:
The forbidden being born of the fusion between the protagonist and Aogami. It can use paranormal abilities that rivals that of demons. Its decisions are made by the protagonist, while Aogami guides the protagonist only by voice.
214 demonów
Atlus na jednym z streamów oficjalnie potwierdził liczbę demonów jaką będziemy mieć do dyspozycji w SMT V. Będzie to dokładnie 214 demonów, dla przypomnienia SMT IV i Strange Journey miało ponad 400 demonów, SMT III Nocturne miało 185 demonów, a Persona 5 Royal razem z DLC miała ich 210. Liczba demonów w SMT V może nie jest tak duża jak w SMT IV, lub Strange Journey, ale dla przypomnienia owe gry miały demony w formie spritów 2D, a wiele z nich to były po prostu reskiny. Osobiście wolę unikalnych 214 demonów w pełnym 3D, od 400 + sprite'ów z recyklingu. No i wypełnienie Compedium nie będzie aż tak czasochłonne. Zmiana moim zdaniem na plus. Za design demonów odpowiadać będzie ponownie Doi od SMT IV, fani Kazumy Kaneko będą z pewnością zawiedzeni.
Oprócz starych ikonicznych demonów takich jak np. Pixie, pojawią się też zupełnie nowe jak np. szkocki Finn McColl. Niektóre stare demony takie jak np. Mermaid (SMT IV Apocalypse), Arioch (z Devil Survivor) czy Camael (z Raidou Kuzunoha versus King Abaddon) doczekają się swojego debiutu w 3D. Demony takie jak anioły doczekają się również gruntownego redesignu.
R.I.P. BDSM Angel :(
Gra hula na silniku Unreal Engine 4. UI inspirowane Tokio Mirrage Sessions.
Press Turn Battle System. Usunięcie mechaniki Smirk :)
Trochę zmieniono niektóre rzeczy w Press Turn Battle System. Mamy tylko 3 ikonki Press Turn (tak jak to było w Digital Devil Saga) zamiast 4 (jak to było w SMT III i IV). Ponadto ,,chybione'' ataki nie powodują utraty 2 ikonek Press Turn, ale tylko jednej. Do tego dochodzi tajemnicza mechanika związana z Magatsuhi z Nocturne'a, po napełnieniu się paska z Magatsuhi możemy odpalić coś w stylu Fusion Attacks znanego z Digital Devil Sagi lub Persony 2. Innym ficzerem jest zmiana ,,faz księżyca'' w trakcie samej walki. Mechanika SMIRK i towarzyszy z SMT IV idzie do kosza. Ogólnie zmiany zdają się iść w stronę systemu z Digital Devil Sagi. Aha i jeszcze jedno: pa pa random encountery, SMT w końcu doczeka się w pełni widocznych przeciwników na mapie.
Czytelniejsza mapa świata.
Mapa świata od zawsze była Piętą Achillesową serii. Na szczęście ten element znacząco przebudowano w SMT V. Samo poruszanie się po mapie nie przypomina już typowego dungeon crawlera, lecz klasyczne nintendowskie jrpg w stylu Xenoblade Chronicles. Nareszcie dodano skok i minimapę. Na mapie świata będziemy spotykać też pomniejszych bossów, w stylu Ulleburisa widocznego na powyższym filmiku. Sądząc po gameplay'u na pewno będzie więcej swobody niż w poprzedniczkach, no i koniec z błądzeniem po nieczytelnej mapie tak jak to było w SMT IV. Ogromny plus.
Side Questy z SMT IV.
Wzorem SMT IV i innych gier z otwartym światem, w ,,piątce'' pojawią się również opcjonalne questy. Na mapie śiata pojawia się również demony w fromie NPC-ów, z którymi będziemy mogli pogadać, żeby dowiedzieć się co nieco o lore gry. Niektórym co prawda może nie pasować to ,,uspołecznienie'' SMT, ale dopóki twórcy nie próbują wciskać na siłę Social Linków i elementów Dating Sim z P3-5 (jak to było w Devil Survivor 2) jestem pozytywnie nastawiony do tego rozwiązania.
Powrót Vitality z SMT III. Dexterity z SMT IV idzie do kosza.
">
Śmierć protagonisty = Game Over w SMT V
SMT od zawsze było znane z kreatywnych sekwencji Game Over. W końcu te gry znane są z dosyć wysokiego poziomu trudności. Giniemy często, więc twórcy postanowili nieco ,,umilić'' nam gorycz porażki w formie nietuzinkowych Game Over. Nie inaczej będzie w SMT V. Dla porównania poniżej, załączam kompilacje Game Over z pozostałych SMT:
Mój ulubiony Game Over z SMT:
Nowe Cathedral of Shadows, Sophia zamiast Mido.
Zdaje się, że naszego Mido dopadł COVID :)
R.I.P. Mido i jego słynne ,,Welcome to Cathedral of Shadows, where demons gather...'':
Tak wyglądają fuzje demonów w SMT V:
">
Dla porównania. Tak wyglądają fuzje w starszych częściach SMT.
SMT (GBA):
SMT II (SNES):
">
SMT III Nocturne (PS2):
SMT IV (3DS);
Muzyka od Ryota Kozuki (komponował muzykę do SMT IV i SMT IV Apocalypse):
Tutaj wycięty fragment Battle Theme z trailera SMT V:
Ewidentnie słychać inspiracje Battle A3 z SMT IV:
Reworki instakilli. Zmiany w systemie buffów w SMT V:
Zreworkowano instakille (Hama i Mudo) w SMT V. Jako, że w SMT V nie będzie już mechaniki smirk (minotaur z pewnością się nie ucieszy), tutaj wyglądać będzie to chyba nieco inaczej. Prawdopodobnie wzorem SMT IV Apocalypse Hama i Mudo oprócz zadawania obrażeń, będą mieć również niewielką szansę na instakill. Cieszy mnie to, że nie dadzą Kougę i Eihę z Persony 5. Kouha i Eiha spowodowała, że w Personie 5 Hama i Mudo stały się praktycznie useless dla gracza.
Na koniec zostawiłem najbardziej kontrowersyjną rzecz w SMT V. W ,,piątce'' zdaje się ,że twórcy szykują nam wielką rewolucję w systemie buffów. Prawdopodobnie zmieniają system buffów z SMT I-IV na ten przypominający ... Personę 3-5. Na powyższym filmiku ewidentnie widać ,,single target'' buff Rakukaja (dajacy bonus do obrony) tak jak to jest w Personie 3-5, na szczęście buffy i debuffy będą się stackować tak jak to było w SMT. Najbardziej obawiam się tego, że buffy nie będą już ,,wieczne'' jak to było w SMT, ale trwać bedą tylko 3 tury jak to jest w Personie 3-5. Oby to nie doprowadziło do takiej sytuacji jak to jest w Personie, gdzie tylko użyteczne były właściwie tylko ,,single target'' debuffy, a buffy zeszły na dalszy plan. No i ta czasowość buffów jednym zamachnięciem powoduje, że skille zdejmujące buffy/debuffy typu Dekaja/Dekunda stają się praktycznie useless. Podobnie w przypadku czarów ,,odbijających obrażenia'' typu Tetrakarn i Makarakarn, jeżeli zrobią je znowu ,,single target'' ... bye, bye strategia Tauntrakarn znana z Soul Hackers, czy z SMT IV. Ja jestem za zmianami w buffach w SMT, bo były one po prostu zbyt OP, ale jakbym osobiście miał grzebać w balansie to wywaliłbym po prostu z gry MEGA OP Debilirate i Luster Candy, zostawiłbym ,,wieczność'' i ,,AOE'' buffów, a czary odbijające Tetra/Makarakarn' przekształciłbym w absorbowanie obrażeń. Jestem dość sceptycznie nastawiony do tych zmian w buffach w SMT V, oby to się nie skończyło zbytnim ułatwieniem gry jak to było w Personie 3-5. Z drugiej strony jestem ciekaw jak to wyjdzie te połączenie systemu buffów z SMT z Persony 3-5, jeżeli Team Maniax odpowiednio zbalansuje grę pod ten system to zmiany mogą wyjść serii na plus. Trzymam kciuki żeby nie skopali tak balansu jak to było w SMT IV.