Przegląd Eroge [18+] #30 My Girlfriend's Special Place [Visual Novel]

BLOG
483V
user-88981 main blog image
kajtji | 17.12.2023, 20:53
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Eloelo320 w kolejnym przeglądzie eroge. Blog 18+.

Tytuł: My Girlfriend's Special Place
Wydawca: Sekai Project
Producent: Feng 
Gatunek: Visual Novel
Czas gry: coś koło 5-6h
Gdzie kupić: Steam, Denpasoft (wersja Steam wymaga darmowego patcha z Denpasoft)

Wstęp:
 Specjalne Miejsce Mojej Dziewczyny wyprodukowane zostało przez feng, firmę, która niestety 30 września 2019 roku ogłosiła bankructwo. Szczęście w nieszczęściu, ale Sekai Project zdobył prawa do ich dzieł (chyba wszystkich) i teraz zaczyna je wydawać. Na ten moment poza omawianym teraz tytułem, wydali jeszcze dwa, oba z serii "My * Special Place". Seria działa w taki sposób, że każda odsłona to alternatywne wydarzenia, gdzie to nasz protagonista zakochał się w innej panience. Wiecie jak to jest, raz kochacie swoją koleżankę z dzieciństwa, a innym razem macie ochotę na młodszą siostrzyczkę, prawda? Pytam, bo nie mam siostry.

Fabuła:


 Nie powiem, historia tej gry mnie zaskoczyła tym, że po prostu jest całkiem dobra. Spodziewałem się, cóż, jakiegoś moe, może nukige, dostałem ciekawy miks tych obu z motywem miłości, tej cielesnej i nie tylko, gdzie to główni bohaterowie się w sobie kochają, ale nie wiedzą, jak ich relacja ma wyglądać. Ale po kolei:

 Nasz protagonista spotyka w pociągu pewną dziewczynę, Fuyukę Akiyoshi, jest ona jego przyjaciółką z dzieciństwa, a także panną z bogatego domu. Chłopak nie widział jej od naprawdę wielu lat, więc nawet nie jest pewien, czy to naprawdę ona. Niestety ich spotkanie "po latach" nie wygląda zbyt dobrze, bo poprzez swoją nieuwagę chłop traci równowagę i łapie w akcie paniki, aby nie upaść na glebę, łapie za coś miękkiego, za pośladki swojej koleżanki. Oczywistym jest, że tej się to nie spodobało. Wyzywa go od zboczonych przestępców seksualnych i grozi policją, ale jest sposób, aby się z tego wymigać. Nasz bohater musi tylko zostaj jej własnym lokajem i spełniać jej wszystkie zachcianki, co tak naprawdę jest tylko pretekstem, aby Fuyuka mogła się z nim częściej widywać. 


 Przez pewien czas dziewczyna udaje, że nie zna protagonisty, robi to, bo nie jest pewna nie tylko uczuć swoich, ale także i jego. Z początku zaczyna się niewinnie, chłopak odprowadza ją do szkoły, a także do pracy, otóż ona pracuje w "maid cafe" w Akihabarze (i oczywiście zawstydza ją sama myśl o tym, że ktoś znajomy ją tam zobaczy). Oczywiście potem przechodzimy do czegoś ostrzejszego...

 W produkcji tej mamy też parę innych postaci, młodszą siostrzyczkę (która to jest obiektem miłosnym drugiej odsłony), starszą siostrę (która to jest obiektem miłosnym trzeciej odsłony) oraz Maikę, słodką loli rosyjskiego pochodzenia, która bardzo zainteresowana jest japońską kulturą (która to jest obiektem miłosnym w trzeciej odsłonie).

Aspekty erotyczne:
 Oczywiście, wszystko zaczyna się od tego, że zrobienie loda ma być nieprzyjemną i upokarzającą karą dla chłopaka, przynajmniej tak myśli Fuyuka (w ogóle, przez spory czas protagonista boi się, że ona serio pójdzie z tym macaniem tyłka na policję, ale przy tym, jak ona zrobiła coś gorszego i wymusiła na nim seks oralny, to on nic nie pomyślał, że coś tu jest nie tak). Od tego momentu ich relacja zaczyna mocno opierać się głównie na współżyciu i, cóż, scenki są dobre, mogę je pochwalić, jako koneser takiej sztuki, uważam je za dobrze napisane, obrazki też są niczego sobie (są bez cenzury w angielskiej wersji). Aczkolwiek cały czas, nie do końca są pewni, czy to tak powinna wyglądać ich relacja. 

 W grze pojawiają się też wybory, tak niezbyt istotne, jak zadecydowanie o swojej przyszłości w związku, a także coś istotniejszego... czy skończyć ma w środku czy jednak wystrzelić wszystko na zewnątrz.

 Podsumowanie:
 Krótka i całkiem zabawna. Miłe zaskoczenie. 

 My little sister's special place:
 Ukończyłem jeszcze tę odsłonę, i o ile "jedynka" była tytułem fajnym fabularnie i tylko zabawnym, tak "dwójkę" uważam tylko za zabawną, a trochę szkoda, bo wątek miłosny z własną siostrą można zrobić ciekawie od strony fabularno moralnej (w Saku Saku mi się podobał taki motyw). Do tego warto wiedzieć, że w te tytuły lepiej grać w kolejności wydawania, bo trochę bez powodu dostajemy spoiler w drugiej odsłonie. W każdym razie, są to alternatywne wydarzenia, gdzie główny bohater wolał swoją młodszą siostrzyczkę i zaczął ją kochać zbyt bardzo. Trochę nie wiem co więcej powiedzieć.


Bonus:
 Początkowo chciałem zrobić z tego wielki i ostatni przegląd eroge w tym roku, ale... nie chce mi sie dziś. Więc generalnie może będzie jeszcze jeden przegląd eroge, bo akurat gram w taką fajną produkcję z lat 90. W każdym razie, w segmencie bonusowym, zamierzam wam krótko przedstawić grę, która może (może) pojawi się tutaj ponownie, jak ją już ukończę i więcej pogram, ale nie wiem.

 Black Academy dostępne jest na Steam, GOG, JastUSA, kurde jest na Epicu nawet i pewnie gdzieś więcej. GOG ma darmowe DLC z dodatkową zawartością (nwm co dodaje, Steam wyświetla grę jako "adult only" i w opisie aktualizacji pojawia się parę artów 18+... znaczy nie do końca, bo to tylko kobiece sutki), JastUSA ma to już wgrane.

 Gra ta, jest połączeniem gry z gatunku Shoot 'em up i rogue-lite. Tzn. mamy losowo generowany zestaw poziomów, gdzie to znajdujemy losowo generowane przedmioty, strzelamy i takie tam. W grze gramy dwoma słodkimi dziewojami, które to walczą z czarną akademią, która to jest kontrolowana przez czarną korporację, która to jest złym kapitalistycznym czymś, wymusza na wszystkich pracę czy coś, fabuła niezbyt ma znaczenie.

 To co jest ważne, że w grze fajnie się strzela, mamy różne pomysłowe bronie, parę bossów do rozwalenia, a między tym prosty system ulepszania postaci i inne takie, które możemy spotkać w rogalikach. Oczywiście, jak można się spodziewać, największą nagrodą za pokonanie każdego z bossów, jest zobaczenie grafiki z roznegliżowaną panienką (a raczej z rozwalonym na strzępy ubraniem). W grę wiele nie grałem, ale tyle co grałem, to mi się podobało.

 Ale problem jest inny, bo to zdaje się nie tylko nie jest eroge, to gra koreańska (chyba), a możecie nie wiedzieć, ale w Korei Południowej wszelaka pornografia jest nielegalna. Więc tak, ta gra nie ma seksu, tylko gołe baby.



  To ten, cześć, dziś to tyle tylko. W tym miesiącu najpewniej jeszcze jeden przegląd eroge.

Oceń bloga:
15

Komentarze (16)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper