PC MASTER RACE - czyli dlaczego wolę grać na konsoli
Dawno minęły czasy, gdy konsole miały przewagę nad pecetami pod względem ilości i różnorodności gier. Obecnie na blaszaku ogramy praktycznie wszystko w legalny bądź też mniej sposób. Więc w zasadzie powinna być to platforma idealna, bo pograć można i "do nauki" się przyda, a nawet i do pracy jak ktoś żyje z "klepania w klawiaturę".
Z zazdrością patrzyłem jak wyglądają te same gry na pececie mojej lepszej połówki, jak potrafią ładnie bez zająknięcia chodzić itp. Niestety wszystko się starzeje, a pecety to już w ogóle. Nadszedł dzień, by wymienić wąskie gardło w jej sprzęcie, czyli GPU, bo wszystko inne miała w zasadzie nowe i średnio górno półkowe w dniu zakupu, a od tego czasu minęło raptem 2 lata. Została tylko karta graficzna - która swoje czasy ma już dawno za sobą czyli ge force gtx 1060 6gb. Z wymianą czekaliśmy na spadek cen kart, bo kto siedzi w pecetach, ten wie, że ceny tych są koszmarne dzięki kilku czynnikom. Jeden - czyli kopanie krypto w końcu spadł z rowerka, więc ceny trochę też spadły. Została tylko chciwość producentów, na którą nie mamy większego wpływu. Między czasie pojawił się nowy gracz na rynku w formie Intela. Osobiście nvidii nie lubię, z zasady, ale miałem do czynienia w przeszłości z radeonami i o tych wspomnieniach wolę nie pamiętać. Naturlaną więc koleją rzeczy było danie szansy Intelowi i zapoznanie się z ich najnowszym dzieciem.
Po przeczytaniu kilkunastu recenzji, obejrzeniu pierdyliona materiałów na YT, wybór padł na Intel Arc A770 16gb. Najmocniejszy GPU od Intela, który ma konkurować bezpośrednio z rtx3060/70. Czyli w moim przypadku, przeskok o jedną generację do przodu.
Karta kosztowała po przecenie o £100, £299 plus wysyłka. Czyli jakieś £50 więcej od radeona i geforce o podobnych parametrach (ale z mniejszą o połowę ilości vramu bo 8gb,co obecnie już nie robi wrażenia przy pecetowym graniu).
Karta przyszła na drugi dzień. Rozbebeszyłem pieca od razu go odkurzając (bo od wsadzenia nowych bebechów do środka nigdy tam nie zaglądałem). Wypiąłem starą kartę (łamiąc przy tym dźwigienkę zwalniającą blokadę xD), wpiąłem nową. Podpinam zasilanie i... Cholera brakuje mi pinów do zasilania. Okazuje się, że mój ge force miał 6 i 8, gdzie Intel 8 i 8. Szukam po pudełkach z częściami adaptera z molexa na pcie ale nie mam. Zostawiam ciamadan. Szukam sklepu z częściami w okolicy. Kilka telefonów. Nikt nie ma. Ebay. Kup Teraz. Wypiąłem nową kartę, wstawiłem starą. Widzimy się za kilka dni. 4 dni później gdy już przyszedł adapter, powtórzyłem wszystkie czynności poza odkurzaniem, dodatkowo wpinając adapter dając tym samym odpowiednie zasilanie karcie. Warto wspomnieć, że ten potwór ma maksymalny pobór prądu ustawiony na 250 wat, to więcej niż mój series x razem z 49 calowym telewizorem xD, więc zasilacz też potrzebuje mocny. Producent zaleca minimum 650 wat. Piec ma 750wat, więc 100 w zapasie. Po pomiarach i tak nie wykręcił więcej niż 350 w szczycie z nową kartą więc jest ok. Odpaliłem kąkuter. Wywaliłem stare sterowniki od nvidii, zainstalowałem nowe. Uruchamiam ac origins, bo na tym najbardziej cięło. Chwila prawdy. Ja pi3rdole, pokaz slajdów. 10-15 fps. Co jest? Wchodzę na ustawienia, zmniejszam z tego co było. Dalej tnie. Szukam w Google. A770 ma problem z ac origins, ale to stary wątek. Piszą by zainstalować nowe sterowniki. Takoż uczyniłem. Działa. Na ultra chrupie, ale działa. Trochę lipa, bo nawet na ustawieniach z 1060 chrupie, jak chrupało. Nic, może taka gra. Próbuje inne. Elex 2. Na 1060 było znośnie ale bez szału. Cinematic experience 25-30 klatek. A770? Jezusie, znowu pokaz slajdów. Reset kompa. Winda się odpala. Komunikat od sterownika "włącz resizable bar w ustawieniach bios". Nie wiem co to, trochę zardzewiałem jeśli chodzi o pecety, odkąd ojciec nie prowadzi sklepu komputerowego (dzięki media markety i inne euro rtv agd). Wchodzę w bios, a raczej uefi. Zmieniam ustawienia. Zapisz. Reset. Wywala od razu do biosu. Co jest? Patrze, bootowanie ok, ale coś nie pasuje. Ssd uefi na pierwszym miejscu i w ogóle jakoś mało tych rzeczy tam o jakąś połowę. Wyłączam resizable bar. Mój dysk wrócił. Szukam problemu w sieci. Okazuje się, że żeby włączyć resizable bar, trzeba mieć dysk uefi. "Jak zrobić dysk uefi". Konwersja MBR na GPT lub instalacja świeżego systemu. Wybieram bramkę nr 1, bo nie chce się bawić w nowy system. "Jak przekonwertować dysk MBR to GPT". Windowsem się da ale ciężko, leniwy jestem. Oprogramowanie trzecie. Szukam. Płatne. Yarr harr harr. Pobrane. Instaluj. Klik klik. Konwertuj. "konwersja MBR na GPT partycji systemowej nie możliwa". Ja pi3rdole. Kolejne godziny szukania rozwiązania. Przenieść partycje na dysk sformatowany jako GPT. Nie mam luźnego dysku. W kąkuterze wolne złącze nvme. Argos. Części komputerowe. Pamięci. Ssd. Nvme. Samsung 980 500gb. Cena? £28 + wysyłka. Użyj punkty nectar. £11.44. Dysk przyjechał tego samego dnia parę godzin później. Rozkręcić komputer. Wsadzić dysk. Stwórz partycje. GPT. Format. Przenieś OS na nowy dysk. Klik klik klik. Uruchom ponownie. Klik klik klik. Zmień ustawienia w bios. Resizable bar on. Zapisz. Wyłącz komputer. Wypnij stary dysk z systemem. Włącz komputer. Odpala się. Szybki test. Komputer działa. Steam. Assasins creed. Opcje. Ultra ultra ultra. Klik klik klik. Załaduj. Działa jak tralala. Elex 2. To samo. Detroit become human (bo ponoć nie działa z kartami Intela) nie działa xD. Wyłączam komputer. Podpinam stary dysk systemowy. Format. Uruchamiam steam. "gdzie so gry z drugiej partycji?". Urwa. Grzebie, szukam. Nie wiem. Google. Okazuje się, że trzeba dodać dyski do steam. Klik klik. Ok są gry. Uruchamiam cyberpunk 2077. Ustawienia graficzne. Ultra. 60fps w full HD, z drobnymi spadkami do 37. Średnia ilość klatek 58. Jest ok. Ustawiam na medium rtx. Podobnie. Ultra rtx. Średnia klatek 55, minimum 35. Dalej zaj3biscie. Wołam kobitę. TITTA! Krzyczę pokazując swoje dzieło, przy którym spędziłem tylko tydzień.
-a gothic działa?
Włączam. Wywala błąd. Ja pi3rdole...
Szukam w necie. Karty z serii ARC nie działają z dx9 i niżej, wszystko działa przez translator do dx10 w zwyż. Nie ma natywnej obsługi dx9 i niżej.
Po kolejnych 4 dniach odpaliłem ten zasrany gothic.
Kobita zadowolona poszła grać w diablo IV, a ja przypomniałem sobie, dlaczego wolę grać na konsolach.