My Summer Car - Jedyny prawdziwy symulator życia. Nostalgiczny powrót do lat 90s.

BLOG RECENZJA
2649V
My Summer Car - Jedyny prawdziwy symulator życia. Nostalgiczny powrót do lat 90s.
Ziutosław | 21.02.2022, 00:31
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Niektórzy z was być może słyszeli o grze My Summer Car. Nic dziwnego. Gra jest we wczesnym dostępie od 2016, a prace nad nią trwają od jeszcze kolejnych lat wstecz bo od 2013 roku. Gra jest tworzona głównie przez jednego człowieka, oraz okazjonalnie jego znajomych. W tym roku prawdodpobnie gra będzie miała swoją oficjalną premierę oraz zostanie opublikowany wczesny dostęp jego nowej gry. Sequel My Summer Car, czyli My Winter Car prawdodpobnie zostanie pokazany światu już we Kwietniu tego roku.

Symulator życia w Finlandii czy mechanika samochodowego? 

Część osób wrzucała tą grę do jego worka razem z innymi grami jak Car Mechanic Simulator. To jednak jest całkowicie błędne rozumowanie. My Summer Car to na ogół symulator młodocianego chłopca z finlandii którego rodzice wyjechali na wakację (Na Teneryfę) a on musi się zająć sobą, domem, zarobić oraz naprawić stary samochód ojca, który jest jego tytułowym letnim samochodem. 
Produkcja cechuje się niesamowitą swobodą spotykaną w małej ilości gier. Nie ma tutaj jakiś oskryptowanych scenariuszy, map do wyboru, nie jesteśmy gdzieś zamykani, nie mamy punktów z misjami do wykonania. To jest zupełnie nasza wola co będziemy robić w tej grze i równie dobrze możemy mieć wywalone na składanie samochodu i odkrywać zakątki miasta Perajarvi pozostałymi pojazdami.  
Żeby wykorzystać potencjał tej gry musimy skorzystać z My Summer Car Wiki lub innych źródeł wiedzy o grze a także mieć podstawową wiedzę na temat samochodów. Każdy element samochodu należy złożyć samodzielnie, a także na własną odpowiedzialność wszystko dostroić, położyć elektrykę i dokręcić każdą pojedynczą śrubkę. Czy nam wyszło dobrze przekonamy się dobiero w praktyce. W najgorszym wypadku zginiemy w ramach wypadku. 
Do naszych obowiązków należy także szczegółowe dbanie o stress, jedzenie, picie czy mycie. Możemy nawet kontrolować swoją wagę. Ma to wpływ na fizykę auta. W grze znajdziemy kilka rodzai alkoholu oraz papierosy, które pomogą nam złagodzić stres. 

Założenia gry i gameplay 

W założeniach mamy całe życie bohatera w swoich garściach. Możemy być zarówno porządnym człowiekiem, uczciwie pracować, robić zakupy babci jak i wybijać szyby w sklepach, zabijać ludzi, zostać piratem drogowym czy nawet wylewać szambo przed domy innych. Możemy trafić nawet do więzenia. 
Pieniądze w grze możemy zdobywać na różne sposoby. Możemy za pomocą szambiarki opróżniać szambo mieszkańcom miasta i okolicznej wsi, roznosić ullotki reklamując sklep, rąbać i zawozić drewno, sprzedawać bimber (Kilju), zbierać truskawki czy robić zakupy naszej babci. Także wykonywać specjalne zadania od innych mieszkańców. Możemy zawozić naszą babcię do kościoła, zbierać wraki dla Leifa (właściciela warsztatu samochodowoego), pomagać przy przeprowadzce dla Jokke, brać udział w rajdzie samochodowym czy nawet wziąć udział w misji gdzie będziemy musieli oblać szambem konkurencję dla warsztatu samochodowego. Jest jeszcze kilka innych, ale są ściśle związane z fabułą... Serio? Jest tu fabuła? Tak. 

Fabuła i historia

Gra rozpoczyna się od wstępu gdzie zostajemy urodzeni przez naszą matkę w podróży w 1976 roku. Potem akcja przeskakuje do 1995 gdzie mamy około 19 lat. Rodzice zostawiają nam notatkę gdzie umieszczają dla nas wstępne wskazówki oraz proponują złożenie samochodu, który będziemy mogli zatrzymać. Mieszkamy w Kesselinpera, czyli wsi gdzie oprócz nas, jest jeszcze nasz wujek. Do niego musimy się później udać żeby pożyczyć niebieskiego vana, a jeszcze później kiedy straci prawo jazdy, także szambiarkę którą odda nam na własność razem z vanem. W grze spotykamy także babcię. Jest ona największym źródłem informacji o grze. Opowiada zarówno o naszej matce, o naszym ojcu który chciał zostać narciarzem, o problemach alkoholowych naszego wuja czy o wszystkich innych mieszkańcach wsi, w tym o naszym Kuzynie który podróżuje zielonym maluchem. Dziadek po powrocie z II Wojny Światowej, został alkoholikiem i zapił się na śmierć. Nazwa miejscowości "Kesselinpera" wzięła się od nazwiska rodziny gracza. Kesseli. 
Po drodze poznamy także bardzo emocjonalną postać czyli Jokke Ollevi, który początkowo będzie nas prosił o podwózki, a potem poznamy jego dalsze perypetie. W pewnej części gry będziemy mieli także styczność z Suski. Z nią będziemy mogli chodzić na randki po tym jak odbijemy ją z rąk wiejskiego sebixa. 

Soczysty zapach lat 90s. 

Cały dom obity w boazeri, zamawianie części z rynku wtórnego za pomocą listów, telegazeta, telefon stacjonarny jako jedyny we wsi czy stare, wykręcane bezpieczniki. Najwybitniejszym elementem jest także stary komputer oparty o MS-DOS. Już sam dźwięk modemu może pobudzić zmysły, a do tego dochodzi autentyczność tego rozwiązania. Tutaj także nie ma żadnych ułatwień. Musimy nauczyć się konkretnych komend i całej obsługi systemu. Pozwoli nam to pobierać (Koszmarnie długi czas pobierania jak dawniej) gry lub odpalać programy z dyskietek. Telegazeta jest także bardzo rozbudowaną opcją w telewizorze. Każdy z tych elementów pozwala wprost wczuć się w akcję i klimat rozgrywki. Nawet najmłodsi mogliby poczuć, jak to kiedyś było, że żeby zamówić cokolwiek trzeba było popylać z listem do najbliższej skrzynki która byla w mieście, przy sklepie. 

Niesamowita głębia w tak prymitywnej grze

Gra jest robiona na Unity, optymalizacja to żart a grafika jest bardzo słaba. Tylko, że to buduje urok gry. Nawet błędy w tej grze są bardzo widoczne. Ale żadne z nich nie blokują rozrywki, a zwyczajnie śmieszą i dają radochę. Część tą grę, nawet nie składając samochodu uznała za crapa nie wartego dalszej uwagi, lecz finalnie gra okazała się sukcesem i nawet sam trailer gry wygenerował ponad milion wyświetleń. Pojedynecze odcinki nagrywane przez YouTuberów dobijają do kilkuset tysięcy. Ja mimo, że nie znam się na samochodach, to postarałem się, złożyłem samochód z pomocą poradników i oddałem się w wir gry. I muszę przyznać, że każda postać ma coś do powiedzenia, i każda postać ma swóch konkretny charakter i nastawienie oraz niekiedy przesłanie. Pewnie to dlatego, że twórca opierał te postacie na grach ze swojego prawdziwego życia. Bo właśnie twórca tej gry mieszka w Finlandii na wsi, ma około 18-19 lat, interesuje się samochodami i postanowił resztę życiowych perypetii przełożyć na symulator życia. Taki z prawdziwego zdarzenia. Wyszło mu to fantastycznie. Zostały poruszone problemy alkoholizmu, hazardu (Jest taka możliwość w grze), a nawet zaimplementowano bolesne wątki samobójstwa. 


Zdjęcia z galerii wykonane za pomocą aparatu dostępnego w grze. 

 

Oceń bloga:
8

Atuty

  • Rzadko spotykana w innych grach prawdziwa swoboda. Cały świat w naszych rękach.
  • Niesamowicie realistyczny sposób składania samochodu i jego fizyka
  • Glitche które potrafią rozbawić do łez
  • Mnóstwo możliwości rozgrywki
  • Głębia w postaciach i przypisanie każdej z nich osobnego charakteru
  • Wciągający klimat fińskiej wsi z lat 90s
  • Otwartość na mody i fantastyczne wsparcie społeczności która jeszcze bardziej rozbudowuje gre.

Wady

  • Może czasami znużenie niektórymi pracami zarobkowymi... Ale to w sumie też pokazuje prawdziwe życie.

Ziutosław

Jeżeli ktoś z was ma PCta, wolne 50zł i sporo czasu na granie - Jest to fanastyczna opcja. Musicie jednak wiedzieć, że lubicie taki typ gry. Można się albo spektakularnie wynudzić i zawieść a można dać sobie pole do 400 godzin fantastacznej rozgrywki, tak jak w moim przypadku.  Nie potrafię (Z mojej perspektywy) wskazać wielu wad tej grze. Po prostu jest ona oryginalna i jedyna w swoim rodzaju. Kwitensencja gier Indie. 

9,5

Komentarze (3)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper