Banjo-Tooie

Banjo-Tooie

8,4
25 oceny

Ocena wg platformy:

N64 8.4

Grałem, moja ocena:

Grałem na:

Grę ukończyłem w (godziny):

Pole nieobowiązkowe

Ocena zapisana

Zmień
Producent:
Rare
Wersja językowa:
Brak wsparcia języka polskiego angielska
Gatunek:
Platformowa
Śr. czas:
30 godzin
Liczba graczy:
1-4
Premiery
Świat:
20.11.2000
Europa:
12.04.2001
Producent:
Rare
Wersja językowa:
Brak wsparcia języka polskiego angielska
Gatunek:
Platformowa
Śr. czas:
30 godzin
Liczba graczy:
1-4
Premiery
Świat:
20.11.2000
Europa:
12.04.2001

Banjo-Tooie - opis gry

Banjo-Tooie to trójwymiarowa platformówka wyprodukowana przez brytyjskie studio Rare na Nintendo 64. Gra była bezpośrednią kontynuacją wydanego dwa lata wcześniej Banjo-Kazooie, gry, która w momencie premiery uchodziła za jedną z najlepszych platformówek wszech czasów.

Wydarzenia przedstawione w Banjo-Tooie rozgrywają się dwa lata po tych, których świadkami byliśmy w pierwowzorze. Gruntilda przegrała tracąc wówczas swoją dawną postać, ale wciąż nie jest nią na tyle źle, żeby nie przedsięwzięła zemsty. Pomogą jej dwie siostry, które chcą wyssać życie ze świata, by pokonana wiedźma wróciła do poprzedniej formy.

Dalsza część tekstu pod wideo

 

Podobnie jak pierwowzór, Banjo-Tooie wrzuca nas do w pełni trójwymiarowego świata. Kolekcjonowanie różnych przedmiotów wciąż ma tu zasadnicze znaczenie. Wracają chociażby "jiggies" odblokowujące dostęp do nowych miejscówek. Nowe regiony stają przed nami otworem, jeśli uzbieramy odpowiednią ilość puzzli i weźmiemy udział w minigrze polegającej na ich ułożeniu.

 

Wracają też nutki, ale teraz mają one inne zadanie - dzięki nim wyuczamy się nowych umiejętności u sierżanta Jamjarsa. A tych jest tu naprawdę sporo. Do grywalnych postaci, którymi ponownie są Banjo i Kazooie (teraz mogą się rozdzielać), dołącza znany z “jedynki” szaman Mumbo Jumbo. Nie oznacza to jednak, że przepadła możliwość transformacji w inne stworzenia - przeciwnie, teraz odpowiada za nią Humba Wumba, rywalka Mumbo.

 

Warto wspomnieć też o zmianie bardziej technicznej. Świat gry w Banjo-Tooie sprawia teraz wrażenia bardziej koherentnej całości. Poszczególne miejscówki są ze sobą połączone, natomiast w oryginale do kolejnych poziomów przeskakiwaliśmy w jaskini Gruntildy. Z tego powodu ułatwiono też podróżowanie - pomocą służy bowiem pociąg Chuffie przewożący naszych podopiecznych z jednego regionu do drugiego.

 

Co ciekawe, zmagania z Gruntildą i jej siostrami to niejedyna atrakcja Banjo-Tooie. Twórcy zaimplementowali też multiplayer dla maksymalnie czterech graczy, w którym do wyboru mamy kilka ciekawych, znacząco się od siebie różniących minigier.

Wideo - Banjo-Tooie

Komentarze (3)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper