Doom to strzelanina z widokiem z perspektywy pierwszej osoby wyprodukowana przez studio id Software i wydana przez Bethesda Softworks. Tytuł ukazał się na komputerach osobistych oraz na konsolach PlayStation 4, Xbox One i Nintendo Switch. Był on rebootem popularnej serii Doom.

Historia zabiera nas do ośrodka badawczego Union Aerospace Corporation wybudowanego na Marsie, którym zarządza niejaki Samuel Hayden. Tenże Hayden przetransferował swoją świadomość do androida, ponieważ zdiagnozowano u niego nie dającego się zoperować guza mózgu. Pod jego rządami UAC odkrywa nowe źródło energii, Argent, które pozwala rozwiązać problem kryzysu energetycznego na Ziemi. Sęk w tym, że źródło to znajduje się w piekle. My wcielamy się tutaj w bezimiennego żołnierza, który pewnego razu opuszcza swój sarkofag, gdzie został z jakiegoś powodu uwięziony. Po przebudzeniu wita go inwazja sił ciemności na marsjański ośrodek.

Dalsza część tekstu pod wideo

Nowy Doom stara się trzymać tych cech, za które cenione były poprzednie części. Rozgrywka stawia nacisk na młóckę i nie zachęca do kunktatorstwa. Nie znajdziemy tu rozwiązań typowych dla wielu współczesnych shooterów, gdzie np. zdrowie regeneruje się samo gdy ukryjemy się w bardziej bezpiecznym miejscu. W Doomie potrzebujemy starych, dobrych apteczek żeby wrócić do sił. Poza tym dostępne są również power-upy.

Do dyspozycji mamy broń palną i białą jak super shotgun, BFG 9000 czy piła. Przeciwnicy, jaki napotkamy często na swej drodze, to ‘facjaty’ znane z poprzednich części (jak Revenant, Mancubus czy Cyberdemon). Patentem zasługującym na napomknięcie są animacje pozwalające w widowiskowy sposób pozbyć się nieprzyjaciela. Gdy pozbawimy go pewnej ilości energii, wówczas otrzymujemy szansę ich odpalenia.

Oprócz singlowej kampanii gra oferuje także kilka trybów wieloosobowych jak deathmatch czy dominacja. Dostępny jest w nich power-up pozwalający przemienić się postaciom w demony.

Inna atrakcja to SnapMap, narzędzia pozwalające tworzyć graczom własne mapy itd.