Killer Instinct (1995) - opis gry
Killer Instinct to bijatyka wyprodukowana przez brytyjskie studio Rare na SNES-a. Tytuł ukazał się pierwotnie na automatach, dopiero później trafiając na drugi stacjonarny sprzęt Nintendo. Grę, na tle innych reprezentantów gatunku, wyróżniało kilka oryginalnych gameplayowych rozwiązań.
Punktem wyjścia dla gry jest turniej, który organizuje megakorporacja o nazwie Ultratech. Przeciwko najlepszym wojownikom na świecie wystawia ona stworzone za pomocą inżynierii genetycznej istoty, chcąc sprawdzić ich potencjał bojowy.
Produkcja Rare posiada kilka interesujących rozwiązań, które wyróżniają ją na tle takich ówczesnych konkurentów, jak Street Fighter czy Mortal Kombat. I tak w Killer Instinct nie ma podziału na rundy. Zamiast tego zawodnicy posiadają po dwa paski energii. Po uszczknięciu jednego mamy krótką przerwę i walka toczy się dalej - pasek rywala nie regeneruje się i pozostaje bez zmian.
Drugie novum to automatyczne combosy. Tutaj zamiast wciskania długalachnych sekwencji klawiszy możemy wyprowadzić kombinację ciosów jednym przyciskiem. Z drugiej strony jest też Combo Breaker, umiejętność pozwalająca przerwać combo, by wykaraskać się z problemów.
Podobnie jak w Mortal Kombat, w Killer Instinct znajdziemy specjalne techniki wykańczające obitego oponenta. Odpalić możemy je gdy jego pasek energii przeciwnika świeci się na czerwono. Dzielą się one na dwa rodzaje. Pierwszy to No Mercy/Danger Move, czyli potężne combo dochodzące nawet do 80 uderzeń. Drugi to Humiliation - ośmieszenie pokonanego, które da się odpalić jeśli zostanie nam jeden pasek energii. Rywal w takim przypadku zmuszony jest do tańczenia.
Komentarze (10)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych