LEGO Marvel Super Heroes

LEGO Marvel Super Heroes to kolejna produkcja spod dłuta Traveller's Tales wykorzystująca popularność klocków LEGO. Tym razem zręcznościowy model rozgrywki zaadaptowany został do świata Marvela. Gra pojawiła się na PS4, Xboksa One, PS3, Xboksa 360, Wii U, 3DS-a i PS Vita.

Podobnie jak w obydwóch odsłonach klockowego Batmana, LEGO Marvel Super Heroes stawia na scenariusz sklecony specjalnie na tę okazję przez Marka Hoffmeiera, którego kojarzyć można chociażby ze skryptu do popularnego również u nas w drugiej połowie lat 90. serialu animowanego o przygodach Spider-Mana. Punktem wyjścia będzie komitywa całej bandy bohaterów zrzeszonej pod sztandarem „Avengers”, stająca na drodze Lokiemu oraz zbliżającemu się do Ziemi Galactusowi. Oczywiście skład „Zgromadzenia Mścicieli” nie ogranicza się wyłącznie do osobników zawartych w kinowej adaptacji, bowiem, że podstawową drużynę zasili również Wolverine, Deathpool czy Spider-Man. Gracze mogą odblokować ponad 100 postaci ze świata Marvel, Iron Mana, Wolverine, Kapitana Amerykę, Hulka, Thora, Czarną Wdowę, Sokole Oko, Deadpoola, Lokiego i Galactusa.

Dodatkowych bohaterów odblokowujemy po ukończeniu konkretnych misji albo po ich zakupieniu (walutą jak zawsze są drobne klocki pozostające po zniszczonych elementach/wrogach). Założenia pierwowzoru raz jeszcze odgrywają tutaj pierwsze skrzypce, choć tym razem do spółki z gigantyczną bazą wypadową w postaci w pełni otwartego terenu Manhattanu, z jeszcze większą niż dotychczas liczbą dodatkowych atrakcji i zadań pobocznych do odfajkowania. Oczywiście rzeczywista architektura miasta płynnie współgra z jej fikcyjnymi częściami znanymi z kart komiksów, stąd widok Oscorp Tower czy Stark Tower obok Empire State Building czy Statuy Wolności nie powinien nikogo dziwić.

Głównym bajerem wyróżniającym grę na tle kilkunastu pozostałych będą oczywiście nowe, różne dla każdej postaci umiejętności oraz supermoce. Miotający tarczą Kapitan Ameryka, wymachujący pazurami z adamantium X-Men, olbrzymich gabarytów, muskularny Hulk, rozwalający w drobny mak różne elementy otoczenia, Spidey potrafiący użyć swojego pajęczego zmysłu w celu odkrycia dogodnego celu do złapania pajęczyną, Czarna Wdowa unikająca kamer czy latający z prędkością odrzutowca Iron Man. Sam trzon rozgrywki nie uległ specjalnym zmianom - zabawa dalej opiera się na staroszkolnym przechodzeniu plansz, zbieraniu wszelakich znajdziek, odkrywaniu sekretsów i potyczkach z wrogami. Gra rumieńców nabiera w co-op’ie. Split screen sprawuje się tak samo wyśmienicie jak w poprzednich częściach - ekran przedziela się linią zmieniającą swoją orientację w zależności od położenia bohaterów. A kiedy jesteśmy blisko siebie dwa rozdzielone wcześniej ekrany gładko łączą się w jeden.