Lunar: Silver Star Harmony - opis gry
Lunar: Silver Star Harmony to remake gry RPG wydanej w 1992 roku na Segę CD. Za port na PlyStation Portable, który ukazał się na rynku w 2009 roku, odpowiada studio Game Arts.
Użycie słowa "klasyka" w przypadku Lunar: Silver Star Harmony jest jak najbardziej uzasadnione. Historię młodego Alexa, który pragnie pójść w ślady Dyne'a - największego bohatera w historii świata Lunar - zna każdy miłośnik jRPG-ów z Japonii i USA. Tytuł doczekał się przez prawie dwadzieścia lat aż 4 reedycji,
Fabuła w LSSH jest prosta: Alex by uzyskać tytuł "Dragonmastera", który nosił Dyne, musi wyruszyć ze swojej małej wioski z grupką przyjaciół i zacząć wykonywać określone próby, zlecone przez pradawne smoki. Nastolatek na swojej drodze spotka wielu towarzyszy broni, dorośnie i poczuje po raz pierwszy miłość do kobiety. Fabuła nie odnosi się tylko i wyłącznie do pierwowzoru - w grze pojawiło się wiele nowych scen rozbudowujących scenariusz. Deweloperzy z Game Arts zadbali, by dialogi pomiędzy członkami naszej drużyny były pełne życia i autentyczności. Nie sposób nie zapałać sympatią do przynajmniej jednej lub dwóch osób z tej radosnej ekipy. Pierwszą rzeczą, którą zauważą gracze, którzy miały styczność z wcześniej wydanymi wersjami gry, będzie śliczna oprawa 2D. Grafika została opracowana całkowicie od zera, bez wykorzystywania starych danych. Sprite'y boahterów są świetnie animowane i przypominają poziomem wykonania wizerunki postaci z Valkyrie Profile. Podczas dialogów wyświetlają się portrety rozmówców w wysokiej rozdzielczości. Nieźle prezentują się lokacje - to zdecydowanie jeden z najlepiej wyglądających dwuwymiarowych jRPG-ów na PSP.
Deweloper chciał zatrzeć złe wrażenie skracając mozolne przemierzanie stref zamieszkiwanych przez potwory. Lochy są teraz krótsze, niż w re-edycji na PSone. Podczas turowych potyczek nie ma mowy o jakiejś bardziej wysublimowanej strategii. Po prostu atakujemy przeciwników, czasami używając czarów, mikstur leczniczych lub funkcji ataków specjalnych, które ładują się jak Limit Breaki z FFVII. Jedynie starcia z bossami stanowią większe wyzwanie, Gameplay okraszony jest animowanymi cut-scenkami oraz dubbingiem. Oswieżeniu uległ też sounndtrack.
Komentarze (5)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych