Marvel vs. Capcom: Clash of Super Heroes to dwuwymiarowa bijatyka, w której w szranki stają postacie z uniwersów gier Capcomu i komiksów Marvela. Za jej produkcję odpowiadał Capcom. Gra pierwotnie ukazała się na automatach, jej konsolowa wersja trafiła następnie na PlayStation i Dreamcasta.

Pomimo bycia crossoverem, gra posiada wątek fabularny, który stara się logicznie wyjaśnić obecność postaci z obu uniwersów. Akcja toczy się uniwersum Marvela, gdzie profesor Charles Xavier wezwał bohaterów, by powstrzymali go przed połączeniem z Magneto. Istota zrodzona z tej fuzji odgrywa tutaj rolę ostatniego bossa.

Dalsza część tekstu pod wideo

W Marvel vs. Capcom pojawiają się tacy zawodnicy jak Ryu, Chun-Li, Mega Man, Strider, Morrigan, Zangief oraz Captain America, Hulk, Spider Man, Venom czy Wolverine. W odróżnieniu od wielu innych bijatyk, tutaj wybieramy ekipę składającą nawet nie z dwóch, ale aż z trzech zawodników. Walczy oczywiście jeden z nich, ale pozostali mogą pomóc w pewnych sytuacjach. Służy do tego chociażby funkcja Duo Team Attack sprawiająca, że przez krótką chwilę jesteśmy w stanie przejąć kontrolę nad dwiema postaciami jednocześnie.

Gra posiada kilka wariantów rozgrywki. Znajdziemy w niej standardowy Arcade, równie standardowy survival oraz tryb treningowy. Wersja na Dreamcasta posiada ponadto multiplayer dla czterech osób, który wyrugowano z konwersji stworzonej z myślą o sprzęcie Sony. Zamiast tego wrzucono tam Crossover też odgrywający wprawdzie rolę taga, ale gracze używają w w nim tych samych drużyn. Co warto dodać, na PlayStation pocięty jest również Duo Team Attack.

Generalnie rzecz biorąc Marvel vs. Capcom może pochwalić się systemem walki, który pod względem dynamiki w tyle zostawia [dwu- i trójwymiarową] konkurencję. Znaczenie ma tu zimna krew, umiejętność szybkiego reagowania na wydarzenia rozgrywające się na ekranie telewizora, trzaskanie specjali na zawołanie (w Duo Team Attack możemy je odpalać bez ograniczeń) oraz zarządzanie ekipą. Według niektórych graczy, pierwsza odsłona MvC jest najlepszą częścią serii.