Mindjack - opis gry
MindJack jest shooterem z widokiem znad ramienia postaci stworzonym przez studio japońskie studio feelplus i wydanym przez firmę Square Enix w styczniu 2011 roku na konsole PlayStation 3 oraz Xbox 360. W momencie premiery MindJack nie spotkał się z ciepłym przyjęciem ze strony zarówno recenzentów, jak i graczy.
Historia, którą opowiada MindJack, zabiera gracza do roku 2031. Rozwój technologiczny doprowadza do tego, że możliwe staje się kontrolowanie ludzkich umysłów, a w świecie pełnym korupcji i konspiracji to niezwykle cenne narzędzie. Wcielamy się w postać Jima Corbijna, wyszkolonego superagenta bliżej niesprecyzowanej jednostki, który do perfekcji opanował sztukę włamywania się do umysłów i mechanizmów. Protagonist zostaje wysłany z misją śledzenia pewnej kobiety, Rebeki Weiss. Główny bohater zgarnia ją po spotkaniu z pewnym mężczyzną i już po chwili okazuje się, że jest ścigany, przez co musi ratować się ucieczką.
Rozgrywka w MindJack składa się z trzech podstawowych elementów: strzelaniny opierającej się na systemie osłon, przejmowaniu kontroli nad innymi postaciami oraz zabawie w kooperacji z drugim graczem. Najciekawiej wypada zdecydowanie ten drugi, któremu zresztą japoński deweloper poświęcił najwięcej miejsca. Bohater potrafi niczym duch wejść w ciało innej osoby, opanowując ją całkowicie lub zagnieździć się w umyśle maszyny przez jakiś czas kontrolując jej ruchy. Dodatkowo jest w stanie przeciągać na swoją stronę żołnierzy przeciwnika sprawiając, że przez pewien czas stają się jego sprzymierzeńcami, otwierając ogień do swoich kompanów. Corbijn może korzystać z kilku rodzajów broni palnej, a także granatów skutecznych zarówno przeciwko organizmom żywym, jak i maszynom. Ciekawie rozwiązano kwestię sieciowego multiplayera - jeśli podczas zabawy podłączymy konsolę do Internetu, to w dowolnej chwili obca osoba może włamywać się do naszej rozgrywki i zatakować naszego bohatera. Przypomina to rozwiązanie zastosowane i rozwinięte później w Dark Souls.
Grafika w MindJack jest bardzo przeciętna. Wyprana z kolorów, rażąca w oczy niskiej jakości teksturami oraz kulejącymi animacjami bohaterów. Znacznie lepiej wypada oprawa audio, na czele z muzyką Tsuyoshi’ego Sekito.
Komentarze (2)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych