Resident Evil (2002)

Wydany w 2002 roku na GameCube’a Resident Evil to remake pierwszej części sztandarowej serii Capcomu. Względem oryginału poprawiono nie tylko grafikę, ale dodano także całą masę dodatkowej zawartości. Sześć lat po premierze ukazała się konwersja na Wii, w której zaimplementowano sterowanie kontrolerem ruchowym.

Fabuła zasadniczo nie uległa zmianie. Na obrzeżach Raccoon City dochodzi do tajemniczych morderstw. Stan odnalezionych zwłok sugeruje praktyki kanibalistyczne. Specjalny oddział S.T.A.R.S. zostaje wysłany, by zbadać sprawę, lecz w trakcie misji dochodzi do serii niefortunnych zdarzeń. Najpierw rozbija się helikopter, a następnie jeden z członków ekipy zostaje zaatakowany przez dziwnego psa. Pozostali nie mają wyjścia i uciekają do leżącej w pobliżu rezydencji...

Gracz ma do wyboru dwie postacie: Chrisa Redfielda i Jill Valentine. Styl rozgrywki różni się w zależności od dokonanego wyboru. Chris ma mniej miejsca na przedmioty, ale jest za to bardziej wytrzymały. Jill może zabrać ze sobą więcej rzeczy, ale wystarczy mniej obrażeń, by posłać ją na tamten świat.

Oprócz znacząco poprawionej grafiki i oprawy audio, usprawnień doczekał się także gameplay. Zmian jest całkiem sporo.  Względem oryginału wprowadzono “mowę ciała”, która informuje o stanie zdrowia podopiecznego. Nasza postać może się także błyskawicznie obrócić o 180 stopni. Zupełnie nowe elementy to nieobecne wcześniej zagadki, nowe lokacje (niektóre z nich miały pojawić się w pierwowzorze), rozmieszczenie niektórych przeciwników, a także bronie defensywne. Jill i Chris mogą ich użyć, gdy zostaną zaatakowani (ich ilość jest jednak ograniczona). Inaczej rzecz ma się teraz z zombiakami - otóż jeśli nie odstrzelimy im łba lub nie spalimy, po jakimś czasie zmartwychwstaną silniejsze i szybsze.

Na tym jednak lista zmian się nie kończyła, bo o ile fabuła zasadniczo nie różni się od oryginału, to i tak wprowadzono do niej zupełnie nowe wątki. Jeden z nich dotyczy Lisy Trevor, córki architekta posesji. Do historii wpleciono też inne postacie znane fanom serii, jak William Birkin czy Alexia Ashford. Na nowo napisano nawet scenariusz, który pozbawiony jest kwestii przywodzących na myśl niskobudżetowe filmy.