Road Not Taken jest tajemniczą grą logiczną wyprodukowaną przez studio Spry Fox. Przygoda jest inspirowana poematem Roberta Frosta o tym samym tytule. Przedstawiciele Spry Fox są znani z produkowania „indyków” – wcześniej dostarczyli graczom: Steam Birds Survival, Highgrounds, Panda Poet, Triple Town oraz Leap Day.
Co roku leśna wioska zmaga się z gwałtownymi śnieżycami, w trakcie których najmłodsi mieszkańcy osady są wywiewani z domów. Bezbronne szkraby zostają rozrzucone po lesie, a zadaniem gracza jest odnaleźć je wszystkie. I tak przez 15 kolejnych zim. Road Not Taken to połączenie gry logicznej i tytułu w stylu Rogue w tym sensie, że po zaliczeniu podwójnej skuchy musimy zaczynać zabawę od samego początku. Taki bezlitosny mechanizm rozgrywki może być problemem dla sporej części graczy, bo nie dość, że dzieło Spry Fox jest naprawdę wymagające, to jeszcze po porażce ciągle odsyła nas na sam start rozgrywki.
Dalsza część tekstu pod wideo
Celem zabawy jest poruszanie się po serii generowanych losowo szachownic i ciskanie rozsianych na śnieżnych polach dzieciaków w ramiona poszukujących ich matek. Wszystkie posunięcia zużywają niewielki zapas energii protagonisty, dlatego trzeba dokładnie przemyśleć każde przeciągnięcie lub rzucenie obiektem. Całość rozgrywa się jak partię warcabów - postać i adwersarze na planszach przeskakują w sztywny sposób między kolejnymi polami. Jednym ze sposobów rozwiązywania łamigłówek jest łączenie ze sobą kilku obiektów - np. po ciśnięciu siekierką w drzewo, uzyskujemy drewno. Fuzja dwóch sztuk drewna wytwarza ogień, którego następnie można użyć do upieczenia mięsa odnawiającego energię.
W trakcie zabawy zmagamy się nie tylko z przeszkodami terenowymi, ale również z wciąż rosnącą menażerią potworków. Po zaliczeniu jednego z 15 zimowych wyzwań, wracamy do wioski, gdzie można poznać całkiem interesujące historie opowiadane przez NPC-ów. Mamy też opcję "zbanowania" wybranych elementów pojawiających się na planszach, tak, by kolejne hardkorowe logiczne wyzwania stały się choć odrobinę prostsze. Ciekawy jest też minimalistyczny styl graficzny, kojarzący się z dziecinnymi wycinankami. W grze próżno szukać dynamicznych scenek, ale przynajmniej każdy z "pionków" 2D na planszy jest fajnie animowany (wilki wyją, liście drzew poruszają się na wietrze itp.). Kto nie boi się ostrego kombinowania i surowych kar za skuchy, niech sięga śmiało po tę klimatyczną łamigłówkę.
Komentarze (0)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych