Shining Force III - opis gry
Shining Force III to strategia turowa wyprodukowana przez studio Camelot i wydana przez Segę na Saturna. Gra ukazała się w sumie w trzech częściach - posiadanie wszystkich było niezbędne, by poznać całą historię. W Europie i Stanach Zjednoczonych do sprzedaży trafiła tylko pierwsza.
Akcja toczy się w świecie fantasy, w którym zaczyna dochodzić do poważnych niepokojów. Wcielamy się tu w postać Synbiosa, młodego wojskowego z republiki Aspinia. Aspinia była niegdyś częścią imperium Destonia, ale w wyniku niepodległościowego zrywu odłączyła się od jego terytorium. Oba państwa nie żyją w zgodzie. Aby zaradzić tlącemu się nowemu konfliktowi, zorganizowane zostają pokojowe negocjacje w neutralnym mieście Saraband. Niestety, w ich trakcie dochodzi do manipulacji i -- w efekcie -- do wybuchu wojny. Tyle wstęp, ale dotyczy on pierwszej części Shining Force III - pozostałe skupiają się na innych wątkach i innych postaciach (w drugim odcinku głównym bohaterem jest książę Destonii, a w trzecim Julian, najemnik, prawdziwy główny bohater).
Jeśli chodzi o gameplay, Shining Force III to połączenie klasycznego jRPG-a i strategii turowej. Naszym podopiecznym możemy normalnie poruszać się po trójwymiarowych lokacjach, rozmawiać z NPC-ami, rozglądać się po kątach w poszukiwaniu przedmiotów, ale jednocześnie system walki przypomina bardziej ten z gier sRPG.
Nowością względem poprzednich odsłon serii jest dodanie systemu “przyjaźni”. Otóż podkomendni mogą tu polepszać swoje relacje pomagając sobie nawzajem, lecząc się itd. Im te więzi będą głębsze, tym większe są szanse na otrzymanie jakichś bonusów. Poza tym wracają tradycyjne elementy rozgrywki - natura broni oparta na zabawie papier-nożyce-kamień (miecze pokonują topory, topory pokonują włócznie, włócznie pokonują miecze) oraz strategiczne wykorzystanie otoczenia, np. ustawiając naszych podopiecznych w lesie sprawiamy, że są oni lepiej chronieni przed wrogimi atakami.
Shining Force III cieszyło i cieszy się wielką estymą wśród fanów japońskich RPG-ów. Grę wyróżniał bardzo dobry system walki, schludna grafika (udany przeskok z 2D do 3D) oraz klimatyczne utwory Motoiego Sakuraby, kompozytora takich serii jak Tales of czy Star Ocean. Przy tych wszystkich walorach produkcji Camelot na niekorzyść zachodnich fanów działała tylko decyzja o nie wydaniu dwóch kolejnych odcinków historii.
Komentarze (3)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych