The UnderGarden - opis gry
The UnderGarden to produkcja logiczna zręcznościowa dystrybuowana cyfrowo na PS3 i Xboksa 360. Tytuł stworzony przez ekipę Vitamin G nasuwa skojarzenia z taki grami jak Flower czy Pixel Junk Eden, przez co ciężko jest przypisać do konkretnego gatunku.
Gra przenosi nas do jaskiń przypominających podwodne groty wypełnione po brzegi bogatą rafą koralową. Wcielamy się w dziwaczną postać na wzór Teletubisia, która potrafi latać i ożywiać miejscową florę za pomocą specjalnego pyłku ukrytego w zielonych purchawkach. Wystarczy pobrać z nich odrobinę magicznego proszku i rozrzucić po eksplorowanych lokacjach, aby obrosły w różnokolorowe rośliny jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
Co ciekawe, niektóre rośliny po rozkwitnięciu dają też owoc, który okazuje się być niezbędny w pokonywaniu napotkanych przeszkód. Przykładowo mogą to być świetliki rozjaśniające mroczne obszary jaskiń, bomby pozwalające przebić się przez zatarasowane rejony czy też antygrawitacyjne kamyki, które po rzuceniu na pastwę losu zmierzają ku górze. Gra z początku może się wydawać banalna (nie da się tutaj zginąć), ale z każdą planszą poziom skomplikowania łamigłówek rośnie i z czasem trzeba mocno pogłówkować, aby dotrzeć do końca planszy. Tych z kolei w The UnderGarden znalazło się kilkanaście - ich ukończenie nie powinno zająć nam więcej jak 5 godzin (plus dodatkowy czas na wymasterowanie, na który składa się zapylenie wszystkich kwiatków i odnalezienie ukrytych świecidełek).
Wizualnie gra jest bardzo miła dla oka, zwłaszcza jeśli chodzi o niezwykle barwną, wręcz tęczową roślinność. Udźwiękowienie nie jest może szczególnie wybitne, ale dobrze współgra z charakterem rozgrywki. Ciekawostką są za to występujący gdzieniegdzie "grajkowie", wyposażeni w różne instrumenty. Jeśli zabierzemy ich ze sobą, to podkład dźwiękowy zostanie wzbogacony o rytm dzierżonego przez nich instrumentu (np. trąbka, bębenek), a roślinki dodatkowo mienić będą się różnymi kolorami. The UnderGarden to świetna odskocznia od brutalnych i przepełnionych przemocą pozycji. Jeśli macie ochotę trochę odpocząć i dla odmiany zrelaksować się obcując z grą wideo, to nie mogliście lepiej trafić.
Komentarze (0)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych