Turok 2: Seeds of Evil Remastered

Turok 2: Seeds of Evil Remastered to strzelanina z widokiem perspektywy pierwszej osoby wyprodukowana i wydana przez Nightdive Studios. Tytuł ukazał się na komputerach. Był on zremasterowaną, uwspółcześnioną wersją drugiej części serii Turok, która pierwotnie ukazała się w 1998 roku na Nintendo 64.

Założenia nie uległy zmianie względem pierwowzoru. Gra kontynuuje wątki z pierwszej części serii, lecz tym razem głównym bohaterem jest inny Turok - niejaki Joshua Fireseed. Jego zadaniem jest powstrzymanie Primagena, niebezpiecznej istoty z kosmosu, która wybudziła się w wyniku wydarzeń przedstawionych w oryginale.

W Turoku 2, w odróżnieniu od pierwowzoru, każdy poziom składa się z wytycznych, który musimy zrealizować. Te bywają różne - może to być zniszczenie konkretnego celu lub przełączenie czegoś. Nowy level stoi przed nami otworem jeśli, po pierwsze, wykonamy co do nas należy, a potem obronimy jeszcze totem przed hordą przeciwników.

W grze urozmaicono bestiariusz. Podczas rozgrywki zmierzymy się nie tylko z dinozaurami, ale też z różnymi humanoidami, wielkimi pająkami i lub częściowo mechanicznymi istotami. W sequelu Turoka znacząco poprawiono sztuczną inteligencję nieprzyjaciół. Teraz mogą oni uciekać jeśli spostrzegą, że mamy potężną broń, lub zaczną angażować się w bratobójcze pojedynki. Co warto dodać, przeciwnicy zbudowani są z różnych ‘elementów’. Oddzielnie liczą się ręce, nogi, głowa, tułów itd., tak że gdy odpowiednio wycelujemy możemy pozbawić ich trafionej części ciała.

Niemały jest arsenał. W jego skład (ponad dwadzieścia broni) wchodzi m.in. łuk, miotacz ognia czy bronie używane do walki pod wodą. Joshua może nawet dosiadać dinozaura uzbrojonego w działa strzelające plazmą. Przydatnymi przedmiotami są poza tym talizmany, których mamy tutaj pięć rodzajów. Dzięki nim jesteśmy np. w stanie wykonywać dłuższe skoki lub chodzić po lawie.

Remaster wprowadza kilka nowych rzeczy. Oprócz poprawionej oprawy graficznej jest to także lepsza sztuczna inteligencja przeciwników, modyfikacja szybkości naszego podopiecznego, umiejętność chwytania się krawędzi, opcja quick umożliwiająca błyskawiczne przemieszczanie się między portalami, możliwość robienia save’ów w dowolnym miejscu oraz nowy tryb multiplayerowy Last Turok Standing. Jak sama nazwa wskazuje, wygrywa w nim ten, kto jedyny utrzyma się przy życiu. Co warto dodać, w sieciowym multi grać można na podzielonym ekranie.