"Przez PS3 branża jest niczym niedorozwinięte dziecko"
Główny programista silnika Frosbite, na którym śmigają ostatnie Battlefieldy, wypowiedział się bardzo krytycznie na temat procesora CELL posiadanego przez PlayStation 3. Bez ogródek przyznał, że przez niego branża cofnęła się w rozwoju.
Na wstępie warto przypomnieć, że Stefan Boberg będący głównym programistą Frosbite jest... programistą I to właśnie z perspektywy programisty patrzy na całą sprawę.
Mimo wszystko nie jest sekretem, że CELL nie był lubiany w środowisku deweloperów. Raz, że miał egzotyczną architekturę, a dwa, jego dokumentacja była dosyć słaba. W szczególności w początkowym etapie rozwoju PS3 przysporzył programistom masę kłopotów. Na dodatek przez niego cena PS3 była dużo wyższa niż w wypadku konkurencji. Choć przenoszenie się deweloperów na platformy mobilne było nieuniknione, to PS3 wcale nie zachęcało ich do pozostania przy większych urządzeniach. Warto wspomnieć, że konsola zaszkodziła również Naughty Dog, które doświadczyło eksodusu swoich pracowników w trakcie prac nad serią Uncharted właśnie z tego powodu. Na Gran Turismo również musieliśmy długo czekać.
Z drugiej jednak strony deweloperzy konsol wyciągnęli wnioski i PlayStation 4 jak i Xbox One działają na bardziej konserwatywnej architekturze. Pytanie również, czy łatwa produkcja gier na PS3 aż tak bardzo zmieniłaby sytuację, ale to już niestety gdybologia.
W poniższym cytacie Boberg stwierdza, że CELL opóźnił znacząco branżę, czyniąc ją wręcz niedorozwiniętą. Narzeka przede wszystkim na skomplikowanie, którego dało się uniknąć.