Drugie spojrzenie na F.3.A.R.
Jeśli chodzi o konwencję, drugi trailer F.3.A.R. nie różni się od pierwszego w zasadzie niczym. Podobnie jak poprzednio, tak i tym razem mamy zalatujący nieco klimatem kina klasy B, film z żywymi aktorami. Teraz przeplatany jest on jednak obszerniejszymi fragmentami rozgrywki.
Jeśli chodzi o konwencję, drugi trailer F.3.A.R. nie różni się od pierwszego w zasadzie niczym. Podobnie jak poprzednio, tak i tym razem mamy zalatujący nieco klimatem kina klasy B, film z żywymi aktorami. Teraz przeplatany jest on jednak obszerniejszymi fragmentami rozgrywki.
Podobało się? Mi, mimo iż fanem F.E.A.R. nie jestem, raczej tak. Autorom całkiem fajnie udało się zrobić "przejścia" między ujęciami z aktorami, a grą właściwą. Poza tym zawsze lepiej zrobić coś takiego, niż standardowe do bólu trailery jakich tysiące. Fani serii powinni być zatem zadowoleni, choć cały czas czekamy na więcej konkretów na temat nowego dziecka Monolith Productions.