Kane & Lynch 2 - szczur w ekipie
Podobnie jak swego czasu Red Dead Redemption, teraz kusi co chwila nowymi filmami z rozgrywki. I chyba przyznacie, że wychodzi mu to całkiem nieźle - dzisiaj odsłona nowego trybu multi. W skrócie: znajdź i zabij wtykę.
Podobnie jak swego czasu Red Dead Redemption, teraz kusi co chwila nowymi filmami z rozgrywki. I chyba przyznacie, że wychodzi mu to całkiem nieźle - dzisiaj odsłona nowego trybu multi. W skrócie: znajdź i zabij wtykę.
Undercover Cop to mutacja multiplayerowego trybu Fragile Alliance (tudzież Arcade Mode dla samotnego gracza) - czyli znowu banda zbirów, skok na 4 miliony dolców i 4 minuty na ucieczkę. Jednak teraz nie tylko musimy się obawiać, czy jakaś chciwa szuja zdradzi kumpli, żeby zgarnąć kasę. Teraz dodatkowo wiemy, że ktoś jest wtyką - gliniarzem pod przykrywką, w szeregach naszej ekipy. Ta postać zostaje losowo wybrana wśród graczy na początku rundy. Jeśli go odkryjemy, możemy go sprzątnąć, ale priorytetem pozostaje ucieczka z łupem.
Gdzie haczyk? Tych jest kilka. "Szczur" musi zachowywać się jak reszta kumpli, ale jednocześnie nie może pozwolić nam zwiać. Nie może do nas strzelać, zanim nie popełnimy przestępstwa. Musi zdejmować bandziorów pojedynczo, w określonej kolejności, jeśli chce dostać nagrodę za każdą głowę. My z kolei nie wiemy kto jest gliną, dopóki nie zobaczymy na własne oczy, jak rozwala nam kolegę. Policjanci NPC nie strzelają do swego kumpla w przebraniu - co ma swoje dobre i złe strony (to może go zdradzić, ale w odpowiednim momencie też pomóc). Do tego dochodzi presja czasu - 4 minuty to niewiele. A wspominałem, że mimo powyższego i tak wciąż możemy dostać kulkę w plecy od chciwego kumpla, który zapragnie naszej części łupu? Tak, ten element też pozostał... Adrenaliny nigdy za mało.
Po obejrzeniu filmu zapraszam do galerii. Albo odwrotnie - kolejność dowolna. Ja się coraz bardziej nakręcam na ten tytuł - "filmowy marketing" działa. Tylko żeby kontrola była bardziej precyzyjna niż poprzednio, a dynamika taka jak na trailerach. Pretty please...
