Kiedy wyłącznie cyfrowa dystrybucja gier?
Michael Pachter, analityk branży mediów cyfrowych z firmy Wedbush Morgan, udzielił ostatnio wywiadu, w którym zapytany został o perspektywy sprzedaży gier wyłącznie poprzez Internet. Czy szybko przestaniemy kupować gry na zwykłych, fizycznych nośnikach danych?
Michael Pachter, analityk branży mediów cyfrowych z firmy Wedbush Morgan, udzielił ostatnio wywiadu, w którym zapytany został o perspektywy sprzedaży gier wyłącznie poprzez Internet. Czy szybko przestaniemy kupować gry na zwykłych, fizycznych nośnikach danych?
Gry będą niedługo dostępne wyłącznie w cyfrowej dystrybucji? Według Michaela Pachtera "nie ma na to szans". Wg. tego analityka w najbliższych latach wielkie firmy branżowe nie porzucą tradycyjnego modelu sprzedaży nowych tytułów:
"Nie zobaczymy obowiązkowego ściągania gier dopóki będą istnieć jakiekolwiek konsole nie podłączone do Internetu. Jeśli chodzi o pecety, to obecnie mamy ok. 95% ich podłączonych do Sieci. Ale już ilość Xboksów podpiętych do Internetu to prawdopodobnie tylko 65%, a w przypadku PS3 być może maksymalnie 85%. Jeśli chodzi o Wii to obstawiam wartość poniżej 50%, zapewne blisko 35%. Wszyscy ci ludzie, którzy nie są podłączeni, a więc 35% użytkowników X360 oraz 65% właścicieli Wii, powodują, że póki co, nie zobaczymy wyłącznie cyfrowej dystrybucji gier wideo. Jeśli jakaś firma chciałaby zmusić swoich użytkowników do kupowania gier wyłącznie w ten sposób, wyeliminowałaby wszystkich konsumentów, którzy nie są podłączeni do Internetu. (...) Gry nie pójdą w kierunku wyłącznie cyfrowej dystrybucji, do czasu aż 90% gospodarstw domowych nie będzie miało dostępu do Sieci. A to nie stanie się przynajmniej do roku 2020".
Wydawcy ostrzą zęby na wyłącznie cyfrową dystrybucję gier, bo wyeliminowałoby to skutecznie rynek gier używanych, w który wymierzono ostatnio działa największego kalibru. Jednakże wydaje się, że branżowe status quo utrzyma się jeszcze przez długi czas (przynajmniej 10 lat, tak jak twierdzi Pachter). Takie wnioski można wysnuć z fiaska PSP Go, które odwróciło się plecami od standardowych krążków z danymi. Wyniki sprzedaży PSP Go są żenująco niskie (wg. analityków NPD w USA sprzedaje się przez jeden miesiąc ok. 7000 sztuk PSP Go).