Co z tym Beyond Good & Evil 2?
Na kontynuację Beyond Good & Evil fani czekają już ładnych parę lat. Gdy jakiś czas temu pojawił się w Sieci krótki teaser, wydawało się, że wszystko idzie w dobrą stronę. Jednak w ostatnich dniach Internet zalała masa spekulacji. Na czym stoimy?
Na kontynuację Beyond Good & Evil fani czekają już ładnych parę lat. Gdy jakiś czas temu pojawił się w Sieci krótki teaser, wydawało się, że wszystko idzie w dobrą stronę. Jednak w ostatnich dniach Internet zalała masa spekulacji. Na czym stoimy?
Najpierw rzekomo pewne źródła powiązane z Ubisoft Montpellier poinformowały, że Michel Ancel, człowiek odpowiedzialny za pierwszą część Beyond Good & Evil, postanowił opuścić zespół, z którym pracował nad kontynuacją hitu z 2003 roku. Ancel planował podobno otworzenie własnego studia developerskiego, choć nie wykluczał również współpracy z byłymi pracodawcami. Co gorsza do odejścia skłoniły go rzekomo problemy podczas developingu Beyond Good & Evil 2. Fani podnieśli alarm, gdy w kolejnych doniesieniach te same źródła twierdziły, że w najgorszym wypadku prace nad nowymi przygodami Jade mogą zostać anulowane. Tym bardziej, że do Ancela miała dołączyć kolejna, kluczowa dla projektu osoba.
Nie minął dzień, jak francuski serwis GameBlog odbił piłeczkę, informując graczy, że jego źródła donoszą, iż Ancel wcale nie zrezygnował z pracy w Ubisofcie a Beyond Good and Evil 2 ma się dobrze. Niedługo potem informacje te potwierdził przedstawiciel Ubisoftu, który poinformował opinie publiczną, że plotki o odejściu Ancela i anulowaniu projektu są wyssane z palca. Miejmy nadzieję, że E3 utwierdzi nas w tym przekonaniu. Na poprawienie humoru wrzucam zwiastun, o którym wspomniałem we wstępie.