Robin Hood. Najnowszy kinowy zwiastun jest mocno rozczarowujący
Robin Hood jest bliski mojemu sercu nie tylko ze względu na kultowy serial puszczany niegdyś w naszej rodzimej telewizji, ale również grę na Pegasusa. Zmierzający do kin film póki co mnie osobiście nie zachwyca.
Trailer jest do bólu sztampowy, nie ma w nim żadnej magii, całe szczęście to tylko trailer i film niekoniecznie musi trzymać jego poziom. Obawiam się jednak, że dostaniemy typowego blockbustera napakowanego akcją, w którym klimat zejdzie na dalszy plan.
Obsada jest całkiem mocna. Robina gra Taron Egerton a w produkcji przewijają się również Jamie Foxx (Mały John), Jamie Dornan (Will Scarlet) czy Eve Hewson (Lady Marion). Historia opowie oczywiście o losach Robina powracającego z wypraw krzyżowych do domu gdzie odkryje, że jego zamek został splądrowany, ziemie skonfiskowane przez Szeryfa z Nottingham, a ukochana Marion za sprawą kłamstwa poślubiła innego mężczyznę. Dramat w trzech aktach.
Premiera filmu już 21 listopada. Wspomniany trailer poniżej.