Guitar Hero: Warriors of Rock
Odszczekuję złośliwe uwagi pod kierunkiem szóstej odsłony Guitar Hero. Warriors of Rock (bo taki nosi podtytuł) poznałem bliżej na niedawnym pokazie Activision - i szykuje się próba powrotu do korzeni oraz najlepszych lat serii. Trzymam kciuki, aby się udała...
Odszczekuję złośliwe uwagi pod kierunkiem szóstej odsłony Guitar Hero. Warriors of Rock (bo taki nosi podtytuł) poznałem bliżej na niedawnym pokazie Activision - i szykuje się próba powrotu do korzeni oraz najlepszych lat serii. Trzymam kciuki, aby się udała...
Jeżeli również uważacie, że najlepszymi odsłonami głównego nurtu serii były części druga i trzecia, to możecie trzymać kciuki razem ze mną. Rock, metal, punk, alternatywa, większy nacisk na gitarowe brzmienia i gitarową zabawę, a mniej plumkania bez ładu i składu, z przypadkowym i nudnym zestawem utworów. Ujawniona dzisiaj częściowa tracklista (do wglądu poniżej) zdecydowanie potwierdza, w jakim kierunku muzycznym pójdą Wojownicy Rocka - i jak dla mnie jest to kierunek jak najbardziej słuszny.
Na potrzeby nowej odsłony wymyślono nową historyjkę fabularną, której narratorem będzie obdarzony nieprzeciętnym językiem Gene Simmons - lider grupy KISS. Pod jego nadzorem wyruszymy na poszukiwania tytułowych postaci, zyskując wraz z nim oraz ich metamorfozą unikalne moce i zdolności, które oczywiście wykorzystamy w rozgrywce (o tym aspekcie opowiada także pierwszy trailer - poniżej). Każdy z wojowników to także wycieczka po określonym gatunku muzycznym, a już w ramach tych mini-setlist czekają nas wyzwania mniejsze i większe (trudność nie rośnie jak zwykle dopiero w trakcie całej gry).
Póki co hamuje nas embargo na informacje. Moje pełne wrażenia z pokazu Guitar Hero: Warriors of Rock przeczytacie w najnowszym, 155 numerze PSX Extreme.
Tymczasem zapoznajcie się poniżej z pierwszym trailerem i ujawnionym kawałkiem tracklisty - niektóre nazwy robią wrażenie, nieprawdaż?
A oto pierwszy fragment oficjalnej tracklisty (finalnie zawierającej ponad 70 kawałków):