Wiedźmin od Netflix nie dla dzieci. Geralt trafi na Wyspy Kanaryjskie
Twórcy Wiedźmina od Netflix podgrzewają atmosferę wspominając w mediach społecznościowych o oczekiwanym serialu. Lauren S. Hissrich jest przekonana, że nadciągająca produkcja nie jest przeznaczona dla najmłodszych.
Netflix nadal nie potwierdził kategorii wiekowej do serialu Wiedźmin. Możemy mieć mimo wszystko pewność, że autorzy zapewnią nam kilka scen przepełnionych krwią, ponieważ produkcja nie nadaje się do oglądania z pięciolatkiem.
Punisher 2 z gorszym wynikiem od pierwszego sezonu
Takim wnioskiem podzieliła się Lauren S. Hissrich, która wciąż znajduje się na planie serialu. Kobieta już wcześniej wspominała, że na Węgrzech towarzyszy jej syn i scenarzystka miała okazję oglądać serial z Benem:
„Właśnie zobaczyłam fragment Wiedźmina z Benem i werdykt jest taki: to nie jest produkcja dla 5-latków. Naprawdę, nie jest.”
Twórcy serialu ostatnie tygodnie spędzają na Węgrzech, ale najwidoczniej zainteresowani już wkrótce zapakują cały sprzęt i trafią w nowe miejsce. Charlotte Brändström, która wyreżyseruje dwa ostatnie odcinki Wiedźmina od Netflix, opublikowała zdjęcia z wyspy La Palma. Kobieta wspomniała, że nadal trwają poszukiwania odpowiednich lokacji do serialu w uniwersum Andrzeja Sapkowskiego.
Nadal nie znamy daty premiery Wiedźmina od Netflix, ale produkcja trafi na platformę w przeciągu następnych 11 miesięcy – patrząc na rozwój spraw (nadal trwają prace), możemy spodziewać się opowieści pod koniec roku.