Quantic Dream rozpoczęło prace nad kolejnym silnikiem. Studio sprawdzi nowe gatunki

Quantic Dream nie zamierza wykorzystywać technologii, która zasiliła Detroit: Become Human. Twórcy rozpoczęli przygotowanie zupełnie nowego silnika i jest to jednocześnie dobra oraz zła wiadomość.

Nie możemy ostatnio narzekać na brak informacji o Quantic Dream. Pakiet mniejszościowy studia został kupiony przez chińskie NetEase, a następnie twórcy potwierdzili chęć rozwijania gier na wiele platform. Wiele na to wskazuje, że autorzy zaoferują swoje produkcje również graczom na urządzeniach mobilnych.

Quantic Dream będzie tworzyć gry na smartfony. Studio zostanie znacząco powiększone

Deweloperzy w ostatnich latach skupiali się wyłącznie na kreowaniu gier na konsole Sony, więc teraz muszą stworzyć nową technologię. David Cage w rozmowie z dziennikarzem VentureBeat zapowiedział prace nad silnikiem.

„Jest jeszcze za wcześnie, by ujawnić cokolwiek na temat naszych przyszłych projektów. Mogę powiedzieć, że pracujemy nad naszym kolejnym silnikiem, który będzie cross-platformowy i będzie jeszcze bardziej imponujący, niż wszystko to, co robiliśmy wcześniej.”

Sporą ciekawostką jest fakt, że studio nie zamierza tworzyć wyłącznie gier opartych na decyzjach. Quantic Dream dzięki inwestycji Chińczyków chce odkrywać nowe gatunki:

„Będziemy nadal pracować na projektami, które są ambitne i oryginalne, opierając się na gatunku, którego jesteśmy pionierami i który nadal będziemy rozwijać, ale chcemy również odkrywać nowe tereny.”

Prace nad silnikiem potwierdzają najgorsze – na nowe pozycje Quantic Dream przyjdzie nam zaczekać pewnie kilka dobrych lat. Poniżej możecie spojrzeć Karę – Quantic Dream na początku przygotowało taką prezentację silnika, a dopiero następnie zdecydowano się rozszerzyć pomysł i stworzono pełnoprawną grę.