Był biust, czas na męskie genitalia

Ostatnio Zax pisał o tym, jak Soulcalibur V promuje się za pomocą smakowitych walorów Ivy. Całkiem normalny sposób reklamy, podobnych obrazków na codzień widzimy dziesiątki, ale to nie wszystko - kolejna grafika przedstawia kusą bieliznę Voldo...
Ostatnio Zax pisał o tym, jak Soulcalibur V promuje się za pomocą smakowitych walorów Ivy. Całkiem normalny sposób reklamy, podobnych obrazków na codzień widzimy dziesiątki, ale to nie wszystko - kolejna grafika przedstawia kusą bieliznę Voldo...





Nie wiem w jakim stopniu uwięzione w namiastce gaci w stylu sado-maso przyrodzenie dziwaka Voldo może przykuwać uwagę, ale faktycznie znalazło się na marketingowej tapecie gry. W sumnie niezła hipokryzja - fajny biust jest ok, a... hmm rogate, męskie majtki już nie. No, ale świat jest już tak skonstruowany, że kobiece piękno warto docenić, a epatowanie tanią erotyką, żeby nie powiedzieć kiczowatym porno jest be. I bardzo dobrze, oszczędzi to nam chociaż motywów rodem z magazynów dla "panów."